Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne nowe staraczki na forum.
Odpowiedz

nowe staraczki na forum.

Oceń ten wątek:
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzymisie ja w ogóle podziwiam organizmy kobiet które im dają do zrozumienia na jakimś etapie cyklu akurat są. Ja tego nigdy nie umiałam rozpoznać po samopoczuciu :)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • MissHania Koleżanka
    Postów: 122 13

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzymisie wrote:
    MissHania, jaką masz prolaktyne? Ile wyszło? Mi się wydaje, że endokrynolog chętniej przepisze coś na prolaktyne niż ginekolog. Z własnego doświadczenia to mówię. Ja też miałam blisko górnej granicy normy i dla 2 ginekologów nie był to problem bo przecież w normie się mieści tak? Ehhh

    Tak poza tym Dziewczyny, powiem Wam szczerze że na poważnie zastanawiam się nad porzuceniem starań. U mnie dziś 12dc, śluz jakby zanikł.Dwa dni temu jeszcze coś było a już dziś raczej nie. W poprzednim miesiącu 12dc miałam pozytywny test owulacyjny a teraz wychodzą takie bladziochy, że prawie nie widać tej drugiej kreski.
    Czuje się zmęczona tym wszystkim. Analizowanie śluzu, zastanawianie się czy to taki czy owaki. W ogóle przeszła mi ostatnio ochota na seks. Nie wiem. . Może hormony. .. nie mam pojęcia.
    Tak ogólnie to my się bardzo często w ciągu dnia z mężem przytulamy i okazujemy sobie czułość i to jest dla nas normalne. Na porządku dziennym, nawet stojąc w kuchni i mieszając w garach mąż potrafi przyjść i przytulic i cmoknąć i powiem Wam, że to mi wystarcza. Ten cykl jest dla mnie jakiś "inny". Nie mam mocy po prostu.
    Nie umiem Wam nawet tego opisać.
    Czy Wy tak miewacie, czy ze mną jest coś nie tak?


    Marzymisię u mnie prolaktyna powyżej 800 przy normie 500 z groszem...także nie dziwię się, że nic nie wychodzi, bo mimo testów pozytywnych najprawdopodobnej nie dochodzi do owulki :/ Doskonale Cię rozumiem, wiem co czujesz, bo już też powoli mnie frustruje ta sytuacja i powoli odpuściłam bieganie z termometrem. Miałam kilka gorszych dni, ale jednak się nie poddajemy. U mnie endometrioza robi swoje więc nie mogę rzucić rękawic. W przyszłym tygodniu idziemy do Invimedu i zaczynamy kompleksową walkę. Mamy już wszystko siebie, nowe mieszkanie, wakacje, a na najważniejsze czekamy. Wyszliśmy z założenia, że lepiej iść do jednego lekarza, który się w tym specjalizuje niż do kilku innych. No nic zobaczymy jakie efekty ;-)

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba zjeść bromergon lub norprolac (ja to akurat lubię, bo mniej działań niepożądanych) i spadnie. Nie martw się:-)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • aaandzia Ekspertka
    Postów: 175 111

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzymisie wrote:

    Andzia, czy zrobiłaś betę?


    strasznie się boję, że nic tego i stwierdziłam, że czekam do terminu @ jak nie przyjdzie to zrobię testy i betę.....ale mam jakieś przeczucie, że w tym cyklu nic z tego.....;(

    p19u9jcgn14q5xd7.png

    dVYCp1.png
  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo? Co tu taka cisza? Mam nadzieję, że cisza jest spowodowana intensywnymi staraniami :-) piszcie jak się sprawy układają...

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Robim, Robim" i będą efekty

    Adry lubi tę wiadomość

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • MissHania Koleżanka
    Postów: 122 13

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczęta ;-)

    Rzeczywiście coś ucichło na forum :) co z Wami? Nie ma czasu, czy odpuszczacie intensywne staranka? Ja już po wizycie w Invimedzie, póki co jestem w trakcie monitoringu i tak jeszcze dwa cykle, jak się nie uda to sprawdzą mi drożność jajowodów. Póki co sprawdzają czy prawidłowo zachodzi owulka, bo przy moich chorobach podobno z tym różnie. Narazie wrażenie pozytywne, chociaż bardzo się bałam i wahałam czy nie brać Invicty. Pełen profesjonalizm, no ale były tylko dwie wizyty więc trudno oceniać. Oczywiście przestraszyłam się co z tymi jajowodami, bo przy endometriozie to podobno często idzie w parze niedrożność, a wiadomo jak niedrożność to raczej zostaje in vitro, na które średnio nas stać.. przykre czasy nastały, że na dziecko stać bogatych. Fajnie, że był program rządowy, uwierzyłam, że idziemy w dobrym kierunku - zmiany, a tu nagle kolejny rząd kolejna zmiana i wracamy do ciemnogrodu. Nie zrozumcie mnie źle, bo serio nie jestem jakoś zaangażowana politycznie, ale cholera straszne to jest, że są ludzie, którzy nie rozumieją, że naturalne metody starania o dziecko przy chorobach typu endometrioza, niedrożność itp nigdy nie zadziałają. Ehhh ale miejmy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.

    A co u Was? Czy któraś miała Sono HSG? Jakieś wrażenia, opinie? Bolało?

    Pozdrowionka :-)

  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 21 września 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny i jak tam chwalcie się efektami?

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo, zagląda tu ktoś jeszcze? :) Jakieś postępy? Ja od wczoraj z polecenia lekarza biorę inofem. Macie jakieś wrażenia po tym suplemencie? :)

    Martynka jak samopoczucie? :)

  • justi90 Przyjaciółka
    Postów: 175 22

    Wysłany: 24 września 2016, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej:) Witam się po dłuższej nieobecności spowodowanej totalnym odpuszczeniem starań. I jak widać to też nie pomogło ,bo dwóch kresek jak nie było tak nie ma.
    Odpuściłam sobie mierzenie temp. , branie leków i sprawdzanie na paskach owulacji.Przytulanie było jak mieliśmy na to ochotę i nic z tego....
    Jedyne co zrobiłam to w sierpniu w 22dc zrobiłam badanie prolaktyny i progesteronu. Prolaktyna wyszła bardzo wysoka- 54 a progesteron 14. Jak myślicie, progesteron dobry ?

    justi
  • marzymisie Autorytet
    Postów: 646 104

    Wysłany: 27 września 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej!
    U mnie efektów brak, za 6 dni testuję ale raczej nic z tego jak zwykle. Nic mi nie jest, zero jakichkolwiek objawów, dziś już bóle jak na małpiszona.
    W październiku idę do gina, miałam się pokazać, jak po pół roku nic nie wyjdzie. Może w końcu jakiś monitoring, bo nigdy nie byłam na takim typowym. Dotychczas tylko jednorazowe podglądanie ;)

    Co do inofemu Biała Azlia, biorę i wydaje mi się że coś tam daje ;)
    Justi90, progesteron według mnie ok, natomiast prolaktyna za wysoka.
    Ja też mam zamiar zbadać wkrótce swoją prolaktynę. Zobaczymy.

    Jak się czują nasze kochane ciężarne?O ile tu jeszcze zaglądają...


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2016, 05:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!

    Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, to ja pisalam Wam o tej herbatce fertilitea :)
    Mialam dac znac czy znowu pomogla:) Narazie okres spoznia mi sie tydzien i testowac bede w weekend, ale czuje, ze sie udalo :)
    Jesli tak to herbatka oraz zel znowu zdzialaly cuda :) Powodzenia Wam zycze, na pewno sie uda!

  • marzymisie Autorytet
    Postów: 646 104

    Wysłany: 28 września 2016, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne, że pamiętamy ;)
    Ty to masz silną wolę. Ja bym już dawno testowała ;)
    Daj znać żeby można było pogratulować ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2016, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, mam :) chociaz juz najchetniej bym zrobila.
    W pierwszej ciazy czekalam dwa tygodnie z testem i wyszly dwie bardzo grube kreski:)
    Dam znac:) Widze, ze Ty rowniez testujesz, powodzenia:)

  • m@rtynka Autorytet
    Postów: 676 494

    Wysłany: 2 października 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biała Azlia a dziękuję samopoczucie w porządku, narazie odpukać jest dobrze :-)

    Marzymisie ja na szczęście czuję się dobrze, druga ciąża mnie w oszczędza jeśli chodzi o dolegliwości. Za tydzień mam badania połówkowe to dowiem się kto tam siedzi ;-)
    Zaglądam tutaj i mam nadzieję, że niedługo dobre wiadomości na nowo się pojawia ;-)

    17u93e5ep5g57u5f.png
  • S@ti Koleżanka
    Postów: 167 19

    Wysłany: 4 października 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pomocy!!

    Dzisiaj byłam na monitoringu i endo ma 7mm w lewym jajniku brak dominującego a w prawym ma 8mm Ovi mam ok 17 dni ,gin mówi.że pecherzyk rośnie ok 3mm na dobę więc będzie ok 14 czy to wystarczy do zapłodnienia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 13:31

    ca0e443261a61cf46b314d2d75319ef3.png
  • Mama Ali Autorytet
    Postów: 549 167

    Wysłany: 5 października 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam ! Również chciałabym się przyłączyć. Moje starania zaczęły się dokładnie miesiąc temu ale wygląda na to że nic z tego. Dziewczyny dziś powinnam mieć @ a są tylko jakieś plamienia zobaczę co będzie jutro.

    y945qxj.pnglwafjpi.png71ykwdg.png
  • MissHania Koleżanka
    Postów: 122 13

    Wysłany: 9 października 2016, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!

    Już myślałam, że kompletnie nikt tu nie zagląda i przestałam zaglądać też. Jak tam u Was??

    Za mną dwa miesiące monitoringu - raz była owulka (w prawym jajniku) raz nie ( w lewym) wiec szanse 50% póki co. Generalnie prawdopodobnie jest coś nie tak z lewym jajnikiem, być może zrosty, bo miałam na nim wycinaną endometriozę. Przed nami trzeci miesiąc monitoringu a w listopadzie Sono hsg bo kolejny krok to drożność jajowodów. Powiem Wam, że jak okaże się, że to jajowody niedrożne i zostanie in vitro to ja nie wiem co zrobimy, bo nie stać nas na to.

    Hanka

  • Mama Ali Autorytet
    Postów: 549 167

    Wysłany: 10 października 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze ci współczuje :-(

    U mnie będzie drugi cykl starań ale nie nakręcam się zbytnio bo potem nie chcę się rozczarować.

    y945qxj.pnglwafjpi.png71ykwdg.png
  • sunshine26 Autorytet
    Postów: 563 153

    Wysłany: 10 października 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! I ja chciałabym dołączyć do grona staraczek. Z narzeczonym staramy się o pierwsze dziecko długo, jednak dopiero ostatnio wzięłam się na odwagę iść do lekarza. Obecnie czekamy na wyniki nasienia, które mają przyjść do jutra. Ja zrobiłam badania hormonalne, na karcie wypisu ze szpitala (robiłam na NFZ) jest diagnoza:
    Niepłodność pierwotna, Dysfunkcja hormonalna jajników, hiperprolaktynemia czynnościowa.
    Narazie od lekarza dostałam Bromergon, który biorę od 3 dni.

    Mam nadzieję, że wątek będzie żył i wspólnie będziemy się dzielić swoimi postępami i w końcu szczęściem z bycia "ciężarówką" ;)

    w57v3e3kxnsycn9c.png
    8 lat staran:
    2017- 3 x IUI :(
    01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
    09.06.2020 - II 🥰
    10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40
‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ