Noworoczne Testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Uwielbiam je. Ja pije jednak Ciechana Miodowego, zapomnialam jak smakuje piwo przez te hodowanie endometrium
Monia - trzymam kciuki, zeby byl lepszy niz sie spodziewasz -
Odnośnie picia,ja dziś zapomniałam o staraniach i wypiłam drinka i w połowie mi się przypomniało i musiałam odpalić kalendarz który dziś dc. No jestem głupek do kwadratu,ale jak postanowiliśmy że w tym miesiącu tak na pół gwizdka się staramy to widać i mózgu mam pół:p2017 #1
2019 #2
-
Najmłodsza to jest dla mnie ogromny szok, że jajowód może tak szybko zarosnąć. I to w sumie bez wyraźniej przyczyny. Gdyby nie ta szybka akcja to w naszym normalnym trybie bujałabyś się po lekarzach jeszcze z 1,5 roku zanik ktoś by w końcu skierował Cię na laparo.
Kiedy zaczynacie? I jak nastroje? -
nick nieaktualnySasanka5 wrote:Dobra, jesli beta spadnie do zera, to dzialam Czuje sie silna psychicznie i zdeterminowana jak nigdy!
Niezapominajko, ciezko stwierdzic, po co ja ten test zrobilam. Jakies chore przeczucia. Wzielam dzien wolny, spalam do 11:30, obudzilam sie z dziwna mysla, ze musze zrobic test. Siknelam i padlam, ale jako ze okres byl ze skrzepami, ciemna krwia i dosc obfity, zludzien nie mialam od poczatku.
Kurcze, przy takim wlasciwie zerowym wzroscie bety, myslicie, ze pozamaciczna jest mozliwa?
Bardzo sie jej boje, choc poki co nic nie boli i gdyby nie biegunka, czulabym sie dobrzeSasanka5, kark lubią tę wiadomość
-
Spirit wrote:Odnośnie picia,ja dziś zapomniałam o staraniach i wypiłam drinka i w połowie mi się przypomniało i musiałam odpalić kalendarz który dziś dc. No jestem głupek do kwadratu,ale jak postanowiliśmy że w tym miesiącu tak na pół gwizdka się staramy to widać i mózgu mam pół:p
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka2 wrote:Ale nie ma co się spinać, naprawdę, spokojnie. Złapiesz trochę luzu po drinku to fasol nie będzie musiał walczyć ze spiętymi bez sensu mięśniami, a alkoholu nie wyczuje.2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:Haha wiem,tylko ta chwila jak musiałam sprawdzić mnie tak wzięła ale to i tak 11 dzień cyklu także luz ale przypominało mi się że w pierwszej ciąży już po potwierdzeniu mówiłam do męża jak szłam ma imprezę żebym tylko pamiętała żeby nie pić A dziś mi wypadło z głowy
Beti82, Spirit lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybecia1982 wrote:Fiorella co u ciebie??? Jak starania jakiś plan??
kark, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka2 wrote:Najmłodsza to jest dla mnie ogromny szok, że jajowód może tak szybko zarosnąć. I to w sumie bez wyraźniej przyczyny. Gdyby nie ta szybka akcja to w naszym normalnym trybie bujałabyś się po lekarzach jeszcze z 1,5 roku zanik ktoś by w końcu skierował Cię na laparo.
Kiedy zaczynacie? I jak nastroje?
Lekarz też był mega zdziwiony.
Dosłownie powiedział mi wprost, że w ogóle się tego nie spodziewał i że z czymś takim się jeszcze nie spotkał. Ogólnie rozmawialiśmy o wielu opcjach i przyczynach, ale żadna nie wydawała się na tyle sensowna, żeby jakoś wyjaśnić przyczynę takiego stanu rzeczy.
No ja jestem niecierpliwa jak widać i szybko poszło z tym diagnozowaniem, zaczęliśmy się starać jakoś w lipcu.
Ale droga zabawa, jeżeli chce się szybko a nie właśnie czekać w tym "normalnym trybie".
Nie wiem kiedy zaczynamy. W lutym planujemy 2 tygodnie wakacji na Dominikanie/ w Tajlandii i albo zaliczymy pierwszą wizytę przed, albo już w marcu.
Nastroje... hm. Po wejściu do domu się rozryczałam, bo szczerze mówiąc sądziłam, że lekarz spojrzy się na mnie jak na wariatkę jak mu powiem o in vitro... a na koniec dnia to wyszło od niego. Nie spodziewałam się.
Myślę, że taką wiadomość ogólnie ciężko przełknąć, ale jest inaczej po wielu latach starań, a inaczej gdy to wszystko dzieje się tak szybko i człowiek ma zaledwie 22 wiosen na karku.
Mój D. jest raczej optymistycznie nastawiony. W sensie on patrzy na to od tej strony, że super że mam sprawne jajniki i że nie mamy problemu, żeby teraz te 15-20k po prostu wyłożyć... poniekąd pewnie ma rację.
Meggs wrote:Najmłodsza a lekarz mówił Ci dlaczego tak się dzieje z tym jajowodem? Kurcze musi być jakaś przyczyna przecież... zwłaszcza że przez wcześniejsze dwadzieścia kilka lat Ci sie nie zrastał?
Lekarz nie ma pojęcia.
Raczej nie jest to wina ani jakieś infekcji, ani cc. No totalnie z dupy to się wzięło...02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnyfiorella82 wrote:Ja na razie walczę żeby beta spadła... jutro dostanę chemię i wierzę że się uda. Powiem wam że na oddziale onkologii, na który mnie przenieśli można się nauczyć prawdziwej walki. Wierzę że nie jestem tu przez przypadek
Kochana, jutro bede caly dzien cieplo o Tobie myslec. Niech beta spada jak najszybciej! Luty, jezeli jednak zdecydujesz sie od razu na starania, musi byc Twoj! :* -
Fiorella całym serduchem jesteśmy wszystkie z Toba :*
-
fiorella82 wrote:Ja na razie walczę żeby beta spadła... jutro dostanę chemię i wierzę że się uda. Powiem wam że na oddziale onkologii, na który mnie przenieśli można się nauczyć prawdziwej walki. Wierzę że nie jestem tu przez przypadek
Myślałam że już spadła i od nowa walczysz , to prawda co piszesz ,moja córeczka jak miała 10 dni przeniesiono ja na inny szpital w celu operacji serduszka,miałam w sobie dużo żalu i złości dlaczego to spotkało moje dziecko,a kiedy były przyjęcia na oddział bo były zaplanowane operacje wtedy ujrzałam jak inni mają gorzej i dziekowalam bogu że jest tak a nie inaczej ,wtedy też nabrałam pokory do tego wszystkiego,zadałam sobie pytanie czym sobie zasłużyłam by mieć zdrowe dziecko ,poprostu bóg tak chciał i tak jest i dziękuję za to co mam ,a mam najukochańsza córeczkę -
Sasanka5 wrote:Wspolczuje Ci, Kochana :* Ja od poczatku nie robilam sobie zludzen, bo testowalam w @ - tak, wiem, bardzo madrze i nie rozumiem dlaczego. Starasz sie od razu, czy odczekujesz?
Sasanka5, Beti82, fiorella82 lubią tę wiadomość
01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤