Noworoczne Testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mine93 wrote:Hej dziewczyny,nie udzielam się na wątku A ciągle czytam i mocno kibicuje:)
Mam do was pytanie, bo mam skłonność do torbieli krwotocznych, czy progesteron na poziomie 30,7 ng/ml w 7dpo może potwierdzić wartościową owulacje czy taki może być też przy torbieli/niepeknietym pęcherzyku ? Pozdrawiam:) -
nick nieaktualny
-
Jeszcze raz bardzo dziękuję dziewczyny za gratulacje :* Ja już trochę otrzeźwiałam... dziewczyny muszę jeszcze Wam to napisać, bo to za waszą sprawą ten cykl był urozmaicony w winko (nie żałowałam sobie czerwone wytrawne), grejpfruty, zmieniłam zwykły kwas foliowy na inofolic combi w kapsułkach, wit. D3 i orzechy no i powiem Wam, że trochę spisywałam starania na straty, bo zabroniłyście robić loda przed, a u nas często tak było jak o tym przeczytałam już po owulacji to sobie pomyślałam "no to pięknie" :P haha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:10
Nikodemka, przedszkolanka:), Nona, Słoneczko12, kark, Wik89, Sasanka5 lubią tę wiadomość
-
Ja mam po prostu okrutny PMS (Bogu dzieki juz nie pmdd) . I nie jest to tylko kwestia staran o dziecko... To jest stan , w ktorym nie pomaga zmiana nastawienia, to cos nie do pokonania. Jesli ktoras z Was tak ma, wie o czym mowie. Bedac na studiach co miesiac popadalam w stany depresyjne, przestawalam sobie z tym radzic i po kilku probach znalazlam lekarza, ktory mi pomogl. Ale to dluga historia... Teraz to 1-2 dni w czasie przed terminem @ i na szczescie nie zdarzaja sie co miesiac. Niestety teraz mnie dopadlo, ale mam tego swiadomosc, a to juz bardzo duzo
-
Ehh no właśnie, mam nadzieję za @ Nie przyjdzie. Dodam że jak badalam 2 m-ce temu 7dpo był tylko 9,6 ng, także nie ukrywam że mam iskierke nadziei. Wtedy też na usg po owu lekarz stwierdził że mam torbiel/ ciałko krwotoczne.
-
Halo
Zmierzyłam dzisiaj rano temp bo byłam ciekawa czy jestem po owu
37 stopni, ale w sumie jeden pomiar przez cały cykl gówno mi mówi
Będę miała jakieś suple i różne cuda do pooddawania
Jak znajdę chwilę to wam napisze co mam niepotrzebnegokark lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Pestko, gratulacje! Piękna kreska. Nikodemko, ja wiem o czym mówisz. Hormony to straszna sprawa potrafi być. Dzięki temu, że masz te świadomość, wiesz też, że to minie...
U mnie kreska nadal jest. Rano był dół, bo z pierwszego moczu był cień, ale na kolejnym teście po paru godzinach już wyraźna - na tyle na ile może być wyraźna 10 dpo.
Przedszkolanka wczoraj pod wykresem pytała o objawy. Muli mnie w dole brzucha jak na okres, a wczoraj miałam kłucie po prawej stronie na dole. Dokładnie tak samo miałam w ciąży z córką. Pamiętam dokładnie, bo w dzień testu jechałam autem 400 km do mamy na święta (prowadziłam) i całą drogę mnie kłuło. Myślę, że to trwa zagnieżdżenie, także może być różnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:41
Nikodemka, Nona, kark lubią tę wiadomość
-
Przypomnijcie mi na co jest grejpfrut. Nie lubie, ale jak pomaga to sie przemoge.
Nona - no wlasnie, naserduszkuj w tym cyklu i sie uda!
Nona lubi tę wiadomość