Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
troche lepiej dziewczynki ..
ale moje problemy rodzinne mnie wykańczają.. jak tak dalej będzie to nigdy nie zajde.
Teśc alkoholik (oczywiście on nie pije tylko my jego zdaniem).. - i wszystko wiadomomieszkamy pod jednym dachem niestety.
-
nick nieaktualnyze mną zostawisz hahahaha
tak Grosiu koleżanka nasza na wykładzie, odeszły jej wody miesiąc przed terminem a jeszcze nasz mądry kolega na całą salę: "Ejjj komuś się chyba picie rozlało!" haha
Monia trudną masz sytuację... Nie ma jakiejś możliwości, żebyście zamieszkali osobno? Nie zazdroszczę -
go sie nie da unikać bo robi kłótnie na całego , wyzywa nas...
jak uda mi sie zostać matką to nie pozwole by tyknął moje dziecko ...
czy jego żona może mu wybaczyć skoro 20 lat nie daje jej grosza na chleb (ona nie pracowała) i nazywa kur*ą ? (naprawde porządna i dobra kobita) -
mamy cały dom . Mieszkamy na szczęście na osobnym piętrze.. tyle kasy tu włożyliśmy z męzem bo starsze budownictwo żeby ładnie wyglądał... na bloki nie pójdziemy skoro mamy mieszkanie. A to też wszystko kosztuje. najprościej by było jakby on dał nam spokój i sie wyprowadził. Nienawidze go - nawet nie macie pojęcia jak bardzo ! codziennie patrzeć na te schlaną morde
tyle pracy w domu - nic nie pomoże - tylko śpi i pije
-
nick nieaktualnywspółczuję... też mam /miałam w rodzinie alkoholików, na szczęście nie w bliskiej rodzinie, ale co nieco wiem jakie to "przyjemne" mieć z nimi do czynienia
nie łam się, może uda Wam się kiedyś zamieszkać bez niego :)może się wyprowadzi? a jak bury będzie robił to zadzwonić na policję i na Izbę Wytrzeźwień z nim ;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 22:26
-
no już nie będziemy sie przelewać z nim.
tak sie troche zwierzylam. Dobrze, że mam męża który nie tknie ani łyka piwa, wódki , nic z %. Dobrze, że mam takiego męża i mamy siebie i naszego psiaka kochanego .
Może i Bóg obdarzy nas dzieckiem . Ide spać kochane. Owocnej nockiprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Już nie przestanie,zapije sie na śmierć. Taka jest prawda... Ale dziecko bedzie tylko Wasze i tak jak napisalas-najwazniejsze ze macie siebie,swoja rodzinke
A Ia to juz pewna jest? Bo nie byla jeszcze? No tu to jest przyklad ze warto wierzyc i sie starac