Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Groszku jeszcze jej nie otwierałam

A lampki są fajne i ròżne na dziale dziecięcym
Minky kupuja lutòwki też ale ja nie w temacie ;p
Jutro idę do rossmana i popatrze na te kosmetyki
Monia biedna z tym zębem...
Uciekam na Top model;* -
Groszku po zwolnieniu z pracy maż ma prawo do ubezpieczenia jeszcze przez miesiąc później podciągnij go pod siebie. Ja jestem dobrowolnie ubezpieczona w NFZ i płacę 360zł miesięcznie ale podciągnęłam też Majkę i męża - za nich nie płacę nic więcej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 21:47
Groszek lubi tę wiadomość



-
Anutka wrote:Jakie zamowienie literek z filcu ??? Robisz ??? Mozna zamowic ???
Pyranko pewnie juz bylo ale zapytam jeszcze raz... Ambezja ciezarnych
. Pampersy babydream 66 szt za 24,99 czy dada 78 szy za 29,90

Anutka, Groszku takie cos bede tworzyc, czekam tylko na filc i tasiemki, zamowiłam 13 róznych kolorów, id jutro jeszcze nici dokupic i wypełnienie i działam
a literki sa tu- prosze 
tzn to blog jakiejs dziewczyny, ja bede robić podobne ale swoje plus do tego mam jeszcze kilka innych pomysłów np na taka ala karuzelke ale wszystko z filcu itd
http://4.bp.blogspot.com/_-KyfUDfchnc/TDygIJ9dwqI/AAAAAAAAAPo/EhZqYAc-1XY/s1600/literki_ozdob_nika.JPGWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 21:56
Groszek, Anutka, mizzelka lubią tę wiadomość
-
a mam zamiar takimi kulkami
nie wiem jak sie to fachowo nazywa, puch kulkowy czy cos takiego...
ale sie okaze, jutro ide na rajd po miescie, moze cos kupie...czytalam gdzies ze laska kupuje poduszki w jysku za 4zł, i bierze z nich wypełnienie
hehheh..
-
ja powoli polece do spania, bo oczy sie same zamykaja....a pewnie obudze sie o 2 w nocy i bede sie krecic
ha ha 
O, Rudasek
naprawde musisz miec duuużo chęci, mnie by sie nie chciało:P
w ogóle, ja nie mam zmysłu artystycznego:P trzeba to jednak lubieć
chetnie zobacze Twoje dzieła;)
ale mam zamiar zrobić jakies kursy internetowe, moze załapie sie na jakies szkolenie w terenie gdzieś, a pozniej startowac do zmiany pracy
zobaczymy, co z tego wyniknie....
duuzo Livka kaski
wow 
tylko nie iwem czy z samego NFZ cos dostanie mąż na urodzenie dziecka, wiec wolałabym chyba to pracownicze męża kontynuować jesli jest to możliwe....
chociaz przez miesiac czy dwa... a później mam nadzieje, ze albo ta firma sie rozwinie albo coś znajdzie, albo tatuś zmądrzeje i go w końcu przygarnie.
bo ja jestem ubezpieczona z PZU P Plusem, dostałam za pobyt w szpitalu z nerkami pare groszy oraz karte Apteczna do wykorzystania 250 zł
ucieszyłam sie, bo pytałam w aptece i faktycznie to nie oszustwo, mozna ja zrealizować, więc chociaż tutaj bedzie jak znalazł na dzieciaczka;)
a za urodzenie ja tez cos dostane chyba z pracy ok.tysiaca złotych
choć wole o tym nie myśleć, byle do końca szczęśliwie doczekać....
a wiecie co? czuje ze Mały jest teraz w poprzek brzucha
ale mi naciaga skóre.... po jednej stronie czuje właśnie jego pupe a po drugiej wystaje główka
może póbuje się zrotować?
a to bestyjka mała!
-
Moniczka a tym dentoseptem śmiało możesz całą jamę ustną wypłukać...

jak gardło boli to również
"wygulgać"
choć pyszne to nie jest, o ile dobrze pamiętam.... ;p no ale cóż, lepiej tak sie ratować niż później gorsze dziadostwo zażywać...
zmykam kobietki, dobrej nocki Wam:* lece lekarzy ogladać na tvn player
pewnie usne podczas seansu 
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
Groszku pieniędzy z NFZ to raczej zadnych nie ma. Tyle, że ubezpieczenie i w razie W nie ma problemu... Zawsze można w UP się zarejestrować i wtedy sie nie płaci tej składki ale ja to olałam po 2 miesiącach bo babka na siłe prace chciała mi znaleźć

Co do becikowego to kiedyś coś tam czytałam ale nie pomogę wam nic bo okazało sie, ze nie dostanę (za duże zarobki mamy) wiec przestałam się interesować.


-
mam kilka pomysłów, tylko nie wiem czy ruszy:
- załozyc swoja działalnosc, np. szkołe rodzenia w ośrodku zdrowia i działalnosc wlasnie w osrodku zdrowia- mój prywatny gabinet+ poradnia laktacyjna, poradnictwo kobiet dziewczat w wieku pokwitania, rozrodczym, pobieranie cytologii....
- załozyc szkołe rodzenia przy szpitalu
- przeniesc sie do pracy w biurze w administracji państwowej (szpital, NFZ, Urzad Miasta w Dziale Zdrowia- choc przypuszczam ze dostanie sie na takie miejsce graniczy z cudem
)
chciałabym po urodzeniu dziecka po prostu spokojnie pracować, nie dziknąć po 12 h dzień i noc, nie widywać dziecka? męża? - nie dla mnie. Nie chcę się martwić co dzieje sie w domu w nocy... a w pracy nie miec takiego stresu jaki miałam
bo odpowiedzialność straszna ! 
ewentualnie bede później kombinować, jak sie nic nie natrafi.... z L4, czy tez z urlopem wychowawaczym.... musze sie kogoś doradzić, jak troche oszukać państwo
bo zajść w druga ciaze zaraz po pierwszej to nie bardzo bym chciała... troszke Małego odchować i dopiero potem.
Alee..to sa dalekie plany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 22:31
mizzelka lubi tę wiadomość
-
i własnie mężu nie moze w UP, bo ma ta firme ha ha
i tu jest pies pogrzebany i nie nalezec mu sie bedzie zasiłek dla bezrobotnych, no bo biznesmen ha ha 
noooo fest.... pare stówek na miesiąc zarobi
konkret
spoko Livciu, becikowe bedzie akurat u nas, ode mniez pracy kaska z ubezpieczenia grupowego i mam nadzieje, ze maz tez w pracy był od urodzenia dziecka ubezpieczony- jutro sie dowie nr polisy i co zawierała, wiec mam nadzieje, ze chociaz troszke się funduszy nawinie i przyda
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











tulę!


