Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
aaa no właśnie i może to też potęguje? no to co strzelamy inhalacje?Madziulka wrote:Chyba też mam suche powietrze,jak się pali w centralnym to temp sięga 24-25 stopni c
ja wezmę sobie akurat samą wodę.. choć z solą czemu nie.. nie zaszkodzi
odświeżymy noski
-
no właśnie parówki .. pierwszy tydzień jadłam je cały czas bo tak mi smakowały a terazmizzelka wrote:Monia a tak marudziłaś
a tu objawy się pokazują
aby sie nie zamartwiaj jak znikną na jeden dzien... chociaz chwile odpoczniesz.. ja to nie mogłam patrzeć na parówki pfeeeee..
wczoraj widziałam je na reklamie w sklepie i o mało nie zbełtałam auta
parówki i szynki horror
-
ehh..teściowa też mnie wkurza, siostry meża są z dziećmi i jest istny harmider.. jakoś chyba jestem gorzej przerważliwiona.. i momentami mam nerwy..XxMoniaXx wrote:Mizzy a co u Ciebie ?
do tego powoli powoli ćmi mi w głowie.. więc lada chwila migrena.. oby nie bo może dziś bd miala gości..
aby umiem marudzić i smutać, taki dziś mam do dupy dzień.
ale trzeba się ogarnąć i wypchnąć cycki do przodu
-
ja na hiv nie mialamXxMoniaXx wrote:a w piątek ide odebrać badania na hiv i grupę krwi bo to trzeba osobiście

nie zlecił mi
a gruoę krwi ciekawe jaką masz.. ja sobie kiedys zrobilam i mam A rh+
i zawsze tą kartkę trzymałam w dokumentach choć myślałam żeby zrobić to w formie dokumentu takiego jak dowód osobisty.. warto mieć takie coś przy sobie zawsze
-
a potem surowe mięso pfee..XxMoniaXx wrote:no właśnie parówki .. pierwszy tydzień jadłam je cały czas bo tak mi smakowały a teraz
wczoraj widziałam je na reklamie w sklepie i o mało nie zbełtałam auta
parówki i szynki horror
lodówka cała pfffffeeee...
wszystko pfeee.. ja to omijałam kuchnie jak się tylko dało
ehh ale aby po 13 tyg przeszło a nawet wcześniej
mnie męczyło aby 3 tyg ponad
-
dokładnie.. na dodatek w nocy nie spałam bo krzyki.. oughh..XxMoniaXx wrote:ach Mizzy wiesz wcale ci sie nie dziwie że cie migrena bierze bo to wszystko jest dobre ale na chwile a jak ich masz dłużej na głowie to ani sie w spokoju położyc bo nie wiesz czy za chwile ci nie przyjdą na góre do ciebie
wymuszają płaczem noszenie albo co innego.. i drażni mnie to.
ale muszę wytrzymać jakoś...
najgorzej sie martwie tą migreną pieprzoną bo jak się rozhula to porzadnie i chyba wezmę już Apap.. bo aby jest coraz gorzej..
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









