Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Simon na moje ciśnienie słabe gin przyzwolił na jedną kawę i nawet lepsza jest taka prawdziwa niż rozpuszczalna
jak to podsumował lepsza kawa niż tabletka od bólu głowy
bo miałam straaaszne migreny..
Monia a po co remont? teraz jak ty bd w ciąży remont? :< -
ale mnie ludzie wkurzaja...
mam kolezanke, ktora chyba zazdrosci mi tego, ze mam meza, bede miala dziecko.. i ze jestem polozna.
ona sama ma problemy, al enie potrafi cieszyc sie z radosci innych, w sumie nie zdziwilabym sie, gdyby o te wszystke problemy co miałam ona sie modliła ;/
dowalila mi smsa wczoraj i sie nie odezwe juz chyba nigdy... na kazdym kroku wbija mi szpile i myslala, ze jak zaczne rodzic to jej napisze
pewnie, jak zaczna sie skurcze, to wpisze w wiadomosci "rodze" i wysle do wszystkich co mam na liscie kontaktowej...
ja pierd...sama czasem nie wiem, czy ludzie to z zyczliwosci, czy z ciekawosci i wscibstwa !! mam ich dosc...
a dzis kolejny sms i kolejny wkurw...
"witam was, dzis 15..fajnie by było... wyprawka z RMFu..co wy na to"
a ja na to jak na lato... mam ich dosc... do terminu mam 2 tygodnie!!!! powaliło ludzi???? czy co do cholery??? ;/
mi brzuch chyba w tamtym tygodniu opadł.. cos tak czuje...
a dzis cosik mnie tez na szyjke cislo, cos na pecherz...
widze, ze Wasze Maluchy to niedobruskikreciołki i fikołki
dobrze ze daja znac
Rudasek, dzieki za znak i info ze te rzeczy.... masakra !!odsylaj koniecznie- co za koles !! wrrrrr
Przedszkolanko, jeszcze troszke i brzuszek pewnie Ci opadnieale masz tyle energii ze nie wiem
Lena tez widze sie nie oszczedza
Mizzy, uwazaj tam samochodem..moze lepiej nie jezdzij sama? -
no niestety i ciągle mnie czymś wkurza
ale na szczęście kazdy mieszka na swoim piętrze . Ale ona wszystko musi wiedzieć i do wszystkiego sie wtyka a mójego meza to ma za robotnika domu od wszystkiego a on jest do wszystkiego sam ... ok dom jest juz na nas ale na jej piętrze gdzie mieszka ona z mężem to niech sobie robią remont oni a jak znam życie to wszystko on jej będzie robił... a my też planujemy remont tzn wymiane paneli to nie wiem czy kiedys sie doczekam bo zas ona zaczyna wymyślać
-
Mizzy schody nowe, klatka... tu juz remont trwa nieustannie od 2 lat bo w lato dom trzeba było wzmocnić , plac wymienic itp
a teraz ona wymyśla będzie w kuchni mienić panele, pokoje przemieniać , tapetować.... rozum też niech sobie wymieni -
Monia, wpadaj do mnie- musimy rozladowac energie
trzepnij tesciowa..niech sama remontuje
simon, kawki nawet 2 mozna pic...ja mam zawsze niskie cisnienie i zyje bez kawy, ale tak nauczona jestem a cisnienie 70/40 czy 90/60 to norma u mnie
kregosłup mnie zaczyna nawalac -
Rudasku bo zaraz powiesz,że poród to Pan Pikuś
Mizzy a ja mam w imieniny i dzień babci 21 -ego
Lena u nas też sobota od sprzątania,ale ostatnio nam piątki bardziej podchodzą
a słoneczko u mnie też ale chłodno
Monia za dużo się przejmujesz i denerwujesz, olej ją!
moja mama też kuchnię całą chce zmieniać i już zapowiada, bo chce przed chrzcinami zdążyć
Simon lekka kawka nie zaszkodzi
Groszku napisz,że już urodziłaś - niespodzianka ! haha ciekawe jak zareaguje
co do brzuszka to już mi opadł!cały czas jestem przekonana,że do 15tego urodzę- oby! ruchy też szybko poczułam
mogłabym zacząć na praktykach rodzić haha
akurat jak się za lekcje biorę to najwięcej piszecie małpki :*mizzelka lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:to róbcie swoje a oni swoje
Monia ty się nie denerwuj bo dziecko bd nerwusek
zrelaksuj się
ja nie mam nic przeciwko jej remontowi - jak najbardziej niech remontuje tylko ona sama i jej mąż a nie mój mąż jak czarny murzyn zaś jej będzie wszystko robił ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 11:43
-
nick nieaktualnyGroszku, bo nikt inny za Mnie tego nie zrobi w domku
Mężny wrócił do pracy, a nikogo do pomocy tutaj nie mam
Póki dobrze się czuję to działam
A pogoda Nas dziś rozpieszczagdyby nie to że na około domu chlapa, woda, błoto to bym poszła na spacerek ..
Monia nie denerwuj się, bo i tak to nic Ci nie da, a mąż sam zdecyduje .. -
a ja bym zapamiętała to.. i jak takie same dolegliwosci ich dopadną to identycznie potraktowała
ja informuje o porodzie aby siostre i mame i tesciow(w sumie są na miejscu)
siostra powiedziała że już wszystkie rozkłady autobusów to mojego szpitala ogarnęła i jak tylko dam znać to nawet w nocy przyjedziei powiedziała już w pracy że bd dziecko rodzić i luty i marzec to jej strefa na kilka dni wolnego
Lena87 lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:tylko ja sie troche boje u nas te panele wymieniać bo nie dość, że ja w ciąży a wiadomo ile z tym roboty, sprzątania, przesuwania itp no ale kurde z jakiej racji mąż ma jej robić remont, ma męża to niech go zaprawi ....
ja nie mam nic przeciwko jej remontowi - jak najbardziej niech remontuje tylko ona sama i jej mąż a nie mój mąż jak czarny murzyn zaś jej będzie wszystko robił ..
no dlatego ja remonty wszystkie zaplanowalam przed ciążą bo zapach farb, tapet itp.. to jednak jest z tym roboty..
ale potem jak bd dziecko to juz całkiem bd lipa z remontem, może ktoś by wam pomógł? -
No właśnie Mizzy ta moja kuzynka zaczęła się z mężem o dziecka starać więc ja to sobie zapamiętam i jej kiedyś wypomnę! a tak w ogóle to dziwne że są trzy lata po ślubie, a zaczęli się starać o dziecko dopiero jak my im powiedzieliśmy o ciąży! a tak to zawsze się zarzekała że ona dziecka nie chce mieć bo to same problemy... ach jednak z rodziną to najlepiej na zdjęciu
-
Agusia....no mam nadzieje, ze tak powiem
Szczerze mowiac to sie ludze
lekarz stwierdzil ze poród bedzie łatwy bo Maly jest maly a ja mam duze biodramoja mama rodziła ekspresowo, ma tę figure co ja
wiec mam nadzieje, ze napisze Wam po 2 skurczach ,ze Staś juz na swiecie
Groszku...odpisz wszystkim "walcie sie na ryj" hahahhahah
mnie to tez wkurza, ale u mnie iwedza najbliźsi i kilku znajomych wiec raczej nie pytaja:D
Lena87, mizzelka lubią tę wiadomość
-
simon86 wrote:No właśnie Mizzy ta moja kuzynka zaczęła się z mężem o dziecka starać więc ja to sobie zapamiętam i jej kiedyś wypomnę! a tak w ogóle to dziwne że są trzy lata po ślubie, a zaczęli się starać o dziecko dopiero jak my im powiedzieliśmy o ciąży! a tak to zawsze się zarzekała że ona dziecka nie chce mieć bo to same problemy... ach jednak z rodziną to najlepiej na zdjęciu
mąż powiedział: widzisz? Simon już ma syneczka a my?
i huk ją strzelił
simon86 lubi tę wiadomość