Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
dobry
u nad dzis gorsza noc niz wczora, Wczoraj na wieczór mały zwrócił. nie chciał zasnać , dopiero gdzies ok 22 go ululaliśmy, i o 24 juz cyc..potem o 2, 4 i 6 i po spaniu...teraz zasnał, ciekawe na jak długo...
u nas piekne słonce, jak sie nic nie zmieni to wsiadamy w bryke i jedziemy na spacer -
hejka!
Dzięki za kciukasy:) Dopiero o 16:45, muszę cały dzień w pracy wytrzymać. Miałam dziś okropne mdłości rano, może to coś znaczy, może to z nerwów.
W czwartek o 16:30 mam kolejny monitoring a potem zobaczymy, czy jeszcze będzie, czy tylko te dwa.
Ostatnio liczyliśmy, ze przez dwa lata około 7 000 tys. wydaliśmy na leki, wizyty, badania....
Aga, Polunia gotowa do wyjścia? czy jutro wychodzicie?
Monia, dzięki za info o proszkach, ja to się nie znam
-
karolka22 wrote:Witam się po długim weekendzie
Nie było czasu zajrzeć, bo pojechaliśmy sobie na narty, muszę używać póki się da
Przedszkolanka, gratulacje !Śliczną masz tą Polcie
Złota pochal się potem co tam hodujesz
Kurczę tyle kasyja jeszcze etap badań mam przed sobą i chyba właśnie żeby się za to zabrać to muszę odłożyć trochę. Lekarze na NFZ są strasznie oporni w wypisywaniu chociażby skierowania na jedno badanie. Albo ja tak trafiam. Ostatnio się dowiedziałam od ginekolog, że albo musi minąć rok od początku starań, do czego brakuje 3 miesięcy mniej więcej, żeby mi wypisała podstawowe badania albo może diagnozować przyczynę moich nieregularnych okresów. Tylko jeśli działamy pod kątem tego drugiego to nie mogę się starać o dziecko
Nie wiem co jedno drugie wyklucza, ale wiem, że teraz już do niej nie pójdę. Jest fajna do prowadzenia ciąży. Ale kompletnie się na niczym innym nie zna.
a chodzisz do niej długo i wie ile sie staracie?
bo ja poszłam do nowej Pani i sciemniłam ze rok, a nie było jeszcze roku i wypisała mi skierowanie, ale niestety na płatne badania -
Hej
Karolka22, no niestety tak to z lekarzami jest. I nie tylko na NFZ ale prywatnie również, że na hasło "nie możemy zajść" rozkładają rączki i za bardzo nie pomagają. Jeśli chodzi o ten przysłowiowy rok starań żeby zacząć działać to kto udowodni kiedy zaczęłaś? Nam skierowanie do poradni leczenia niepłodności wypisał internista. Dwa lata od ślubu, regularne współżycie i nic i poprosimy takie i takie skierowanie, u nas dodatkowo poparte badaniem męża które wyszło poniżej norm. Ale podejrzewam, że i bez tego byśmy dostali. Całe szczęście nie musieliśmy z niego skorzystać bo właśnie w tym momencie udało się zajść.
Mizzy, miałam dać znać - wczorajszy kurczaczek z nutą cytrynową wyszedł pyszny i wreszcie nie suchy
A ja jestem po badaniu glukozy. Pobieraną krew miałam 3 razy. Raz przed piciem glukozy, drugi raz po godzinie, i trzeci raz po kolejnej. Całkiem ładnie mi pobrały więc siniaków nie mam. Pozwolili mi wcisnąć połówkę cytryny więc wypicie też nie było takie straszne. Po około godzinie od wypicia czułam się najgorzej w sensie było mi mdło i jakoś głowa zaczęła boleć ale przeszło. Także glukoza z głowy, wynik późnym wieczorem.
Miłego dnia!Rudasek, karolka22, mizzelka lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
A ja czuje się fatalnie, blada, katar, oczy jak trup, wszystkie kości u nóg mnie rwią
jedyne co jest dobre to kopniaki małej .
Spróbuje jakoś obiad zrobić i do łóżka- bo chyba innego wyjścia nie mam ... oby tylko grypsko mnie nie złapało .. już nie mam siły z tą moją odpornością ... ale to i tak sukces bo miałam 2-3 tyg przerwy od bóli gsrdła, kaszlu, kataru a to sie mi w ciąży jeszcze nie zdarzyło bo z reguły tydzień chora tydzień przerwa i tak od początku -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Z niecierpliwością czekam by moja ciąża też była już na tym etapie co u wasstrasznie mi się dłuży...mdłości nie mam więc apetyt aż zanadto dopisuję, macie jakieś sposoby na poskromienie hormonalnego apetytu ? Dziecko nie potrzebuje jeszcze więcej energii z mojego jadłospisu, ale mój brzuch tego nie rozumie
piję minimum 1,5l wody źródlanej dziennie więc to nie tu leży problem
-
Cześć dziewczyny, jestem tutaj pierwszy raz i nie wiem czy dobrze trafiłam:)Mam 35 lat i staram się o drugie dziecko, wprawdzie na razie tylko ok 6 miesięcy , ale mam już strasznego doła, że się nie udaje. Postanowiłam tutaj zagladnąć żeby nie być sama, może chociaż mi to psychicznie pomoże. Pierwsza ciaża za pierwszym razem. Teraz trudności. Od dwóch miesięcy monitorowany cykl . Pierwszy cykl 24 dniowy , w 13 dniu pęcherzyk 19,3cm , w 15 dniu było ciałko żółte (niestety miesiączka po 10 dniach). W drugim cyklu podobnie w 12 dniu pęcherzyk 19,2, w 15 dniu najprawdopodobniej nie pękł-ciałko żółte krwotoczne -minimalna ilość płynu w zatoce. Nie wiem co o tym myśleć?