Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kobietki
Wiem, że nie powinna i żałuję że jej nie powiedziałam co o tym myślę. Moja mama urodziła nas czwórkę przy tej chorobie i pierwsze dziecko 35 lat temu, więc medycyna wtedy była znacznie na niższym poziomie, no i nie było mozliwości kontrolowania tak często ciąży, jak teraz my mamy taką możliwość. Nie poddaje się! I decyduję się na dziecko mimo wszystko
Piękne słoneczko za oknem, więc miłego dnia dziewczynki! -
Wyniki bety odebrane widać, że rośnie ale słabiutko było 0,71 dwa dni temu, teraz jest 22,1 z tym, że według ich parametrów to ciąża zaczyna się od 40,1 także kazała powtórzyć w poniedziałek bete i narazie wielka niewiadoma testy dalej pokazują słabiutką kreche
-
miśka905 wrote:Wyniki bety odebrane widać, że rośnie ale słabiutko było 0,71 dwa dni temu, teraz jest 22,1 z tym, że według ich parametrów to ciąża zaczyna się od 40,1 także kazała powtórzyć w poniedziałek bete i narazie wielka niewiadoma testy dalej pokazują słabiutką kreche
Miśka według norm ciąża jest powyżej 5 -
miśka905 wrote:Ale zastanawia mni ejeszcze jedna rzecz. Bo u mnie to malutkie coś jest w jajniku, a zarodek powinien być już w macicy tak ? sorka, ale juz sie gubie:)
Mogłaś mieć późną owulację, i nie wiem czy możesz się cieszyć ..
Zrób w poniedziałek kolejną betę aby sprawdzić jaki jest przyrost ..
Jeśli beta będzie prawidłowo przyrastać to na następny tydzień zapisz się do Gin na USG .. gdzieś koło 9 czerwcamiśka905 lubi tę wiadomość
-
simon86 wrote:Cześć Dziewczyny!!! witam się nadal w dwupaku! nic się nie zmieniło mimo umycia wszystkich okien uparty ten mój mały człowieczek!!!
Simon musisz grzecznie Mu wytłumaczyć że to już czas i ma nie robić sobie jaj z Ciebie w poniedziałek jest Dzień Dziecka więc może czeka na ważniejszy dzień ? -
nick nieaktualnyDziewczyny a macie tak, że czujecie, że jednak się nie udało? Mimo, że tempka ładna, owulacja jak marzenie i nawet "facet staje na wysokości zadania" a Wy wiecie, że to jednak nie to? Bo ja właśnie się tak czuję i jakoś te głupie przeczucia się sprawdzają
-
Wczoraj wieczorem przyszedł na świat nasz synek niestety pomimo szybkiej akcji porodowej, 10 cm rozwarcia i skurczy partych konieczne było cc! Główka się jakoś źle ułożyła i ze względów bezpieczeństwa lekarz zdecydował o cesarce! W sumie dobrze się stało bo okazało się że nasza kruszynka ma 4300 i 60 cm a na usg miał ledwie 3700! Jestem mega szczęśliwa że już jest z nami a ja jakoś na pewno się ogarnę
Z., Maniuś, XxMoniaXx, livia30, Madziulka, LillaMy, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość