Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Anhe ja cię rozumiem, bo u mnie zwierzaki to zawsze członkowie rodziny, i tak jak młody płakał za chomikiem, tak ja za moim królikiem... to normalne, człowiek się przyzwyczaja, dla niego to przyjaciel. Moim zdaniem jak ktoś nie lubi zwierząt, nie rozumie, że to maleństwo ma też uczucia, tez odczuwa radość, ból to złym człowiekiem jest. Ja np jestem zdania, że jak ktoś się znęca nad zwierzakami to dla niego kara powinno być to samo, by się ktoś nad nim tak znęcał, a ile jest ludzi co bierze koty ze schroniska a potem na nich "eksperymentuje". Dla mnie zwierzaki to zawsze członkowie rodziny, przyjaciele, zasługują na szacunek, opiekę, troskę itd tak samo jak dzieci i nie ma znaczenia czy to pies, kot, czy rybka.
-
Mloda.Mama wrote:Potforzasta ale on się strasznie uwziął na tę siostrę. Już w szkole opowiedział, że za osiem miesięcy będzie miał w domu małą Amandę. Ja tam uważam, że to będzie Seweryn.
-
"Wolę siostrę, bo ona to się chociaż nada do czegoś. Dziewczynki są ładne, to można by brać po kilka złotych od każdego kto przyjdzie ją zobaczyć jak się urodzi, a chłopca? Kto by tam chciał oglądać chłopca, a co ja gej, moi kumplowie też nie geje, ale siostrę by przyszli obejrzeć" - słowa Młodego, prawie 7 letniego dziecka. A mój mąż się wdał w dyskusje "Geje nie oglądają tylko chłopców, to synku głębszy temat" "To co oni oglądają takiego?" - To był nasz główny temat gdy byliśmy na zakupach.
Anhe lubi tę wiadomość
-
I to jest to ryzyko niestety Anhe, mnie tez R. postraszył już, że jak się z nim nie skonsultuję to on sam zadecyduje
ale całe szczęście w miarę ugodowy jest, co prawda skręslil od razu moje wymarzone imię dla synka ale zrobił to tak, że właściwie już mi się też przestało podobać i typu mamy dla każdej z płci wybrane
-
livia30 wrote:I to jest to ryzyko niestety Anhe, mnie tez R. postraszył już, że jak się z nim nie skonsultuję to on sam zadecyduje
ale całe szczęście w miarę ugodowy jest, co prawda skręslil od razu moje wymarzone imię dla synka ale zrobił to tak, że właściwie już mi się też przestało podobać i typu mamy dla każdej z płci wybrane
Jakie było to ulubione imię dla chłopca? -
potforzasta wrote:Hmmmm ciekawi mnie co to za wnioski
"Czyli może to robić chłopak z dziewczyną, dziewczyna z chłopakiem, chłopak z chłopakiem, dziewczyna z dziewczyną i można też mieszanie kilku chłopaków i kilka dziewczyn, dobrze zrozumiałem tato? A zwierzątka też tak mogą mieszanie? Na przykład zwierzątko jakieś i jakiś człowiek na przykład dziewczyna jakaś" - Mniej więcej tak to brzmiało. -
A mnie imię Filip jakoś drażni, bo za dużo ich ostatnio widzę na ulicy. Nie przepadam za modnymi imionami, u kogoś mi ni przeszkadzają, ale ja bym tak nie dała. Podobnie jak Bolek, Józek, Helena, Krysia, Franio, Antoś, Halina, Basia - te stare też mnie drażnią, ale to ma się rodzicom podobać i w przyszłości dziecku, a nie mnie.
Anutka lubi tę wiadomość