Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
jestem ja
mdli od rana juz nie mogę... a 3 dzień kefir piję do obiadu(czyt.ziemniaków)
Livia to już nas całkiem zostawiła..
Pirelko jestem pełna nadziei z Tobą !dobrze że tabletki nie trzeba dzielić,byłoby śmiechu
pirelka lubi tę wiadomość
-
mnie też mdli..wczoraj tez kefir jadłam z ziemniakami i jajem..ale ledwo wcisnełam...
powiem Ci ze teraz zeby bylo coraz lepiej to mi coraz gorzej,cały dzien mdlości, nawet w nocy....
teraz sie przełamałam, zjadłam troche zupy i poki mam pełen zoładek obrałam ziemniaki i juz gotowe na kluski...bo jak tylko troche zglodnieje to nie daje rady wejsc do kuchni..masakra!
zaraz pewnie jakis jagurt wcisne! -
no to mi w miare wchodzi wszystko...
póki co to tylko w poniedzialek wymiotowałam, ale chyba mi cos zaszkodzilo bo tylko wstałam to czułam sie taka ciaża, zoładek jakby miał z kilo kamieni no i zaraz ciezmno przed oczami, nogi jak z waty i heja do wc
normalnie to mnie mdli i pociaga ale nic nie zwracam:)
nie mam wagi w domu zeby sie zwazyc bo jestem ciekawa czy cos przybrałam -
jestem tez, wyobrazcie sobie, bedzie bitwa o wynajem bo 2 osoby chca ;p
ciekawe co z tego wyniknie..umowe o rozwiazanie wynajmu za porozumieniem stron juz mam napisana
jesli chodzi o wczasy...to nie ma pani szefowej dalej...ciekawe to...i nie ma podjetej decyzji.
i ochrzanilam babe (pierwszy raz w zyciu walcze o swoje bo zawsze odpuszczalam) ze nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji..potem mi jej zal bylo, bo co ona moze..jak tylko odbiera telefony...
pomyslalam sobie, ze jesli sie nie bedzie dalo, to niech nam za rok rezerwuja to miejsce i te wczasy...
co do glodu, to budze sie w nocy i jestem glodna a potem przed 6 jak malz do pracy idzie;p wciagnelabym wszystko
u mnie dzis spagetti, nie wiem czy sie podziele z kimś
wcinam śledzie...coś mi odbiło na ich punkcie...
mdlosci czasem mam, ale takie ze moge jesc..najgorszy był ten bełt po kolacji pare dni wstecznie wiedziałam co sie dzieje. Najpierw sie objadłam a potem wszystko poszło do spłukania
kroiłam przed chwila surowego indyka dla kota, o mało co nie wypuściłam pawia na wolnosc!
pirelka, to teraz juz bedzie z gorki, jak sie wszystko normujesuuper! no i czekamy tu na blizniaki
Livka nas zostawiła całkowicie, cieszy sie mężulkiem teraz:D
a co z Potforkiem, ktoś coś słyszał? Dawno jej nie byłoani widu ani słychu...
pirelka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny strasznie mnie nabiera na taka fryzurke
tylko moze z 1-2 cm dłuzsza!
ale szkoda mi włosów...fuck!!
http://wrzucaj.net/images/2014/08/01/krotki-bob2.jpg
co o tym myślicie ??? -
jak tam wsuwamy to bedziemy wieloryby na prawde
juz sie nie moge doczekac jak wygladac bedziemy pod koniec ciazy :p hihih
Przedszkolanka, a woda gazowana? próbowałaś? lub z rana herbatniczek z lekko słodką herbatką? lub cytrusa np. pomarańcze zjeść? -
Groszku niech wygra ten kto więcej Wam kasy da
ooo dobry pomysł z tym za rok- żeby stratnym nie być
spaghetti? jestem za 5 min.! Co ja mówię! Za 2 minutki!
Potforek coś ostatnio w ogóle na innych forach też ucichł...dawno jej nie widziałam
Muńka a co u Ciebie?
Aszka? Anhe? Kejti? I słodka nam zaciążyłaGroszek lubi tę wiadomość
-
Mialam juz podobną, jak wejdziesz w moja falerie na fb to zobaczysz , chyba jedno z pierwszych czarno -białe
duzo lepiej mi sie układaja niz takie pół długie, bo te musze non stop na szczocie i na prostownicy mordowaća krótkie mi sie same układaja
tylko zamiast rudych bym zrobiła taka czekoladke a na grzywce troche rozjasniła, takie niby ombre
Zobaczymy czy moj R zaakceptuje -
no Rudasek,kombinuj hihi, napewno bedzie ładnie, guścik masz... ja znowu mam problem z układaniem sie włosów, aktualnie jeszcze troche i beda do tylka, troche mi szkoda tego czasu, ze tyle je hodowałam, zeby je tak po prostu obciąć, ale problem przy czesaniu;/ i myciu tej łepetyny... jak to mówią, że wyglądam jak "Maryjka"
w takiej fryzurze...i póki co nie farbuje, bo mam swoją czekoladke i siwych nie mam. raz na jakis czas dla połysku zrobie sobie szamponkiem koloryzujacym i tyle.
Tata przyniosl mi z polka borowki, ale smierdza jakas rybą taką ;/ sama nie wiem ;/
Przedszkolanko wpadaj, żartowałam ze sie nie podziele
cały garnek sosu bolońskiego ugotowany
a z reszta brygady to nie wiem co sie dzieje
pisałam do Potforka na fb ale nie odpisała nawet
powiem Wam, ze chce miec te sprawy juz zakończone w koncu, z tym mieszkaniem, wczasami...zeby ta kosmowka sie przykleiła i krwiak się wchłonął, urzadzic sie u rodziców tymczasowo na max 3 lata..i zeby ludzie byli ludzmi dla siebie, a nie wilkami;/ i chciałabym, zeby w moim zyciu zagościł choc na pare tych świętych miesięcy spokój... bo potem to wiadomotakie mam zyczenia....ehh
małż pojechał do tego biura podrózy, oj bedzie sie działouuuuu
Przedszkolanko, ciezko znalezc swoj smak, jak widze... ale moze cos wkrótce odkryjesz;)
aaa.......kot mi zaczal wariowaćbiega od pokoju do pokoju...wariat jeden
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 14:56
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
ja jak czesto wymiotowalam to podjadalam po trochu pomarancza ale potem i tak zwracalam.
ale to byl czas- tyle wymiotowac- caly dzien lezec i nei dac rady wstac z tych mdlosci.
ja to sie mialaam
teraz tez caly czas z opaskami- moze one mi pomogly tez? nie wiem.
ale rano codziennie wymiotuje taka slina i zolcia, potem juz lepiej.