X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
Odpowiedz

Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka dziękuję, ale ja właśnie nie chcę się nakręcać, choć nadzieja się tli to boję się kolejnego rozczarowania i nie potrzebnej nadziei, którą sobie robię po cichu.
    Faktycznie ten ból jak na @ troszkę wcześnie bo dzisiaj dopiero 19 dc, a ostatnio miałam cykl 31-dniowy, choć przy dupku miałam 27-28 dniowe, bóle są od 3 dni ok..więc to i tak dużo za wcześnie, ale może przyrost progesteronu tak właśnie działa..

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    możliwe, ale dziwna sprawa :) oczywiście rozumiem cię całkowicie :)
    Ale w koncu musi się udać, przecież ciągle niepowodzenie nie musi nas ścigać
    a jeszcze wyniki badan itp są bardzo obiecujące :) teraz aby jedynie czekać na finał :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co racja to racja, mimo wszystko lepiej mieć tą nadzieję i chodzić z podniesioną głową, nawet jeśli czeka mnie rozczarowanie, niż za w czasu się dołować :) a nóż się uda.. od przyjmowania CLO mam dziwne wrażenie, że się uda!
    Wyniki niby ok, a jednak wciąż się nie udawało.. może kwestia tych pęcherzyków właśnie, że był za mały albo pusty, a jak są dwa to i szanse większe :)

    Musze wytrwać do bety :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 08:47

    mizzelka lubi tę wiadomość

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie, a kobieca intuicja nigdy nie zawodzi :)
    będzie dobrze, musi być :) i bardzo podoba mi sie twoje nastawienie...
    lepiej własnie chodzić z podniesioną głową niż ciągle spoglądać pod nogi :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie często zawodzi, ale co tam :D widocznie tak miało być.. z jakiegoś powodu nie było mi dane wcześniej zaciążyć i kto wie, co byłoby wtedy.. może to i lepiej ;) w każdej sytuacji można znaleźć jakieś plusy.

    Ja sobie to tak tłumaczę, że w lecie mam okropne uczulenie na trawy, pyłki i wykończyłabym się będąc w ciąży, więc nie ma tego złego ;) poza tym zawsze chciałam urodzić koło wiosny/lata by chodzić od pierwszych chwil na spacerki.. i jak uda się niedługo to właśnie ok. maja/czerwca będzie ten termin.

    Jak ktoś wierzy to zawsze są pozytywne strony różnych sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 08:56

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)

    20 stopni pięknie <3 kupiłam wczoraj dwie książki i dzisiaj mam co robić bo mąż do 19 w pracy ;/

    Groszku komu powiedziała? Chrzestnej, wszystkim kuzynom, ciotką z innego województwa!!! no i dziadkowi ( który pijak pewnie już we wsi porozpowiadał) no i pewnie w pracy itd. Wrr tak jestem zdenerwowała że już mam wiązankę spisaną! A o płci i imionach nie dowiedzą się do marca!! Albo do chrzcin!

    Właśnie mąż mi napisał że kocha mnie i naszego małego wariata w brzuszku <3 ahhh :)

    Pirelko a najlepiej to nie myśl w ogóle :) pamiętasz co ja mówiłam? Że to wina dupka- tempka, bóle, śluzy :P

    Livia znowu śpi do 14 a później jej czasu brakuje :P

    Mizzelko :*

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga u nas 30 stopni ;P

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie zazdroszczę... mnie męczą upały,a tak na balkon wyjdę i jest czym oddychać :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też nie przepadam :/

  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczynki :)

    Mizzelka dobrze ze sie wybawiłaś :) superrrrrrr :) my idziemy pod koniec pazdziernika na wesele wiec troche ciezko mi bedzie juz skakać :)

    a Mąż....hmmm....pewnie nie raz Cie wkurzy, nie wiem o co chodzi z tym alko w wykonaniu facetów ale ja sie tez wkurzyłam..mój wódki nie poje ale też jak go ktoś namawia to nie umie stanowczo powiedzieć nie...ehhhhhh i ja sie denerwuje :)

    ide laski dziś do fryzjera, w sumie to za chwilke :) mam nadzieje ze nie bedzie wstydu sie pokoazać, bo szczerze to sama nie wiem co chce zrobić na tej glowie ale coś chce :)
    na szczescie dziś juz chlodniej i mam nadzieje ze tak zostanie :)

    a ja własnie wpierniczam kanapke z szynka i musztarda, tak za mna chodzila juz 3 dni :)
    i gulasz.......chyba dziś pojde po miesko i zrobie gulasz z ziemniakami i mizeria :D

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój M. na szczęście po alkoholu zachowuje się normalnie. W pełni się kontroluje i nie robi żadnych głupich czy wstydliwych rzeczy, nie gada głupot, nie wkurza się, ma tylko dobry humorek i uśmieszek ;) ale można by nawet nie poznać, że pił ;)

  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moj na szczescie też tym bardziej ze nigy nie widzialam go pijanego, ma limit..wie ze jedno piwo wiecej i juz bedzie pozamiatane...ale ja nie lubie jak go ktos namawia, no wypij..jeszcze jedno, jeszcze jedno...a ja mam jak moja mama, jak powiem koniec..to koniec...i nie ma dyskusji :)

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcale nie śpię :P Dzisiaj wcześnie pobudka była a zaraz też zmykamy dalej załatwiac sprawy ;-)

    Byliśmy oglądać działki pod nasz nowy domek i jedną sie ostro zajaraliśmy :D
    Lecimy teraz do mojej szkoły złożyc papiery i do banku ;-)

    Buziaki

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Livia zmiana planów? Zdecydowaliście się budować dom od postaw? :)
    Myślałam, że chcecie kupić gotowy.
    Fajnie :) nie ma to jak postawić domek od podstaw, jaki tylko się zamarzy!

    Powodzenia !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 12:10

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uuuu Livia ale fajnie :D musi być naprawdę ciekawa ta działka :)
    jak to jest super że od podstaw wszystko... swoj projekt itp..
    ehh zazdroszczę :)

    no mój gada głupoty, a potem nawet sie nie przyzna do tego.
    była zabawa z wózkiem.. że tanczą młodzi walczyka z gośćmi a oni wrzucają z kolejki do nowej młodej pary lub świadków do mis kasę do świadkowej dla młodej a do świadka dla młodego... pewnie wiecie o co chodzi.. u nas nie bylo takiej zabawy
    a moj mężulek na koniec wesela jak akurat byla przerwa w zespole powiedział że zbieranie na wózek to dziadowanie... o kasę... i że jakby miał kupić wózek to kupiłby za swoje... oczywiście mina mojej siostry- młodej była... bezcenna a co dopiero pana młodego. a on ci jeszcze zaprzecza i wielce urażony... chyba wiem co słyszalam ja i oni, ponoć się wkurzyli ostro i wcale się nie dziwie ale nawet moje zamknij się nic nie dało bo musial dokonczyć zdanie...
    jakie panisko... ehh ale juz mu zapowiedzialam ze to ostatnie wesele..
    jeszcze ja siedzialam na sali a jego nie było.. sama siedzialam.. ciekawskie ciotki juz ploty że sie złapaliśmy... nawet mama zwrocila uwagę gdzie mam męża... a on sobie na pogaduszki z kolegą.. no ludzie to kuźwa ze mną przyszedl czy z nimi? ja nie moglam za często wychodzic bo bylam swiadkową, a czy wiedzialam czy nie za chwile bd sto lat dla mnie?
    ale wyszłam i mu narobiłam takiej wiochy... dwa razy... że już się potem kręcił przy mnie... ale czy ja mu musiałam to robić i drzeć się na niego? czy sam do takiego wniosku by nie doszedł? że siedzimy przy młodej parze i rzucamy sie w oczy? tłumok....

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie zimno jak cholera.. i po 9 spałam do 12:30... ale za to jak cieplutko i fajnie :) aż miło :D

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no powiem Ci Mizzelcia ze mialas jazde! no ja bym tez swojego zabiła za taki komentarz :)

    i kiedys dawno dawno temu tez mialam takiego faceta ze niby przy mnie, pilnował jak mogł a tez bylismy na weselu i tez poszedł gdzieś..ja go szukam a ten sobie gada z jakaś pannica...i tez była jazda na 102 !! i na szczescie niedługo po tym koniec zwiazku i chwała Bogu! co za tłumany te Chlopy czasem...masakra!! :)

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh masakra... ale pomilcze... bo już mu dałam popalić... aż cały się zgrzał wczoraj.. i dobrze...
    wiesz jaki ja mam jęzor nie wyparzony :D
    i niech to zapamięta na długo i już mu zapowiedzialam ze na wesele prędko nie pojdzie. to on gada ze do swojej rodziny sam pojedzie ( a za rok w mojej jest) to mu zapowiedzialam że ja nie jadę żeby się nie wstydzić za niego :)
    wkur... jak nie wiem co był, ale taka prawda...

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak czytam to wszystko to coraz bardziej doceniam swojego Męża :) jest oazą spokoju i opanowania!

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazdroszczę... ale z czasem da się wszystko przytemperować i jego temperament i zachcianki. :) w końcu kiedyś do niego dojdzie i ja już o to się postaram.

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
‹‹ 996 997 998 999 1000 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ