Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKochana grypa to najgorsze cholerstwo. Jeszcze jal glowa boli i gorączka jest to w ogóle masakra. Nie wiem, ja też mam nadwagę, ale cykle jak w zegarku, hormony idealne. Choc wiem ze musze troche zrzucić i noc mnie z tego nie zwalnia, bedzoe mi wtedy zwyczajnie łatwiej chociazby w ciąży.. Kochana a konsultowalas sie moze z ginem? Monitoring jakis, zeby lepiej okreslic owulacje ?
-
nick nieaktualnyHej. ja przeziębiona nie jestem. ale wczoraj miałam tak silną migrenę, że aż na mdłości mnie ciągnęło. I mam takie wzdęcia, że ledwo w spodnie się dopięłam. (owszem też mi się przytylo i jak zawsze mieściłam się w zakresie BMI tak teraz trochę nadwyżkę mam) ale w ubrania się jeszcze mieszcze, ale przez te wzdęcie to czuję się tak jak bym beczke przed sobą niosła, albo była w co najmniej 8 miesiącu ciąży nie mogę się doczekać okresu bo jak dostanę to te wzdęcie mi zejdzie do tego postanowiłam jeść 5 regularnych małych posiłków i trochę ruchu wprowadzić. Ciekawe tylko jak długo wytrzymam.
-
nick nieaktualnyGabi nie konsultowałam się z żadnym ginekologiem na razie, jak po roku starań dalej nic nie będzie wtedy pójdę. Ja mieszkam we Wrocławiu nie jestem stąd bo tutaj przyjechałam do pracy ale mam zamiar kiedyś wrócić w rodzinne strony. Więc też nie znam żadnego dobrego gina i to jeszcze takiego delikatnego. Bo ja mam uraz do ginów niestety poszłam kiedyś za cholerę mnie nie mógł zbadać bo tak mnie boli badanie zawsze ... a do tego on taki rzeźnik, na hama i mam uraz... tutaj muszę kogoś poszukać popytam koleżanek choć jedna mi dała już namiar na jakąś fajną babkę ale oczywiście kartkę zgubiłam...
PAULETTE to masz tak jak ja... ja mam migreny od tygodnia jakiegoś ledwno żyję...na wymitoy zbiera.. światło to dla mnie masakra..;/ tak mnie razi po oczach że szok..światło to mój wróg jak na ten czas...powodzenia ja miałam się brać za dietę ale przed planowaną ciążą nie można rygorystycznie więc po prostu ograniczę jedzenie...mam nadzieję że uda mi się coś schudnać -
nick nieaktualnyPaula ja tez planuje. . Tylko wlasnie nie jakieś rygorystyczne ale mniej słodkiego, wiecej owoców. Mniejsze posiłki częściej. Trochę cwicze, teraz to zaniedbalam przez chorobę, ale nie są to ciężkie ćwiczenia. 3 razy w tyg po 30 min, żeby nie przesadzać i nie zaszkodzić sobie i płodności.
Dziewczyny współczuję tych migren. Mnoe łapie rzadko ale jak złapie to trzyma nawet całą dobę. Mdli, zawroty głowy. Masakra.. -
nick nieaktualnyJa też niż drastycznego też właśnie mniej a częściej. Wieczorem chodzę na pół godz spaceru a jeszcze w dzień steper i rower do pół godz.
Ja rok temu co zaszlam w ciążę to właśnie dużo cwiczylam i to tak intensywnie i w ogóle. Schudłam wtedy 8kg i waga była idealna. Później poszłam na miesiąc na praktyki i nie mogłam się odnaleźć w ćwiczeniach i miałam przerwę i w tej przerwie zaszlam.
U mnie w tym roku spadł pierwszy śnieg -
nick nieaktualnyA u mnie juz dziś odwilż 2 na plusie i ciapa się zrobila
Kurcze we wtorek wracam do pracy po prawie miesiącu. Na 4 dni bo w piątek za tydzien konczy mi się umowa az sie trzęse w srodku na mysl o spotkaniu z tym osobnikiem, moim szefem. Znowu będą aluzje. Ale 4 dni wytrzymam.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny ale tutaj cicho ostatnio. Co słychać u Was?
Ja byłam dziś u laryngologa z moimi zatokami i dostalam wynik posiewu - mam w zatokach gronkowca złocistego. antybiotyk dostalam ale od razu mi powiedziała że nie mam co liczyć na pełne wyleczenie bo można to tylko przyleczyc żeby nie dawało objawów. Ogólnie to powiedziałam się że nawet ok. 20 -30% społeczeństwa jest nosicielem tego cholerstwa, tyle tylko że ujawnia się w momencie spadku odporności.. Masakra.. Ale cóż. Najważniejsze żeby go zaleczyc i żebym mogła na ten zabieg iść w lutym -
nick nieaktualnyHej
Gabi jeśli chodzi o gronkowca to ja bym powiedziała, że nawet ponad 50% społeczeństwa ma. Uczyłam się o tym. Tylko on nie przeszkadza nam, ale np jak "pomiziamy" nosem dziecko to możemy go zarazić i wtedy będą objawy. Ale tak jak piszesz odporność. A teraz ciągle chorujesz i tak się uaktywnił pewnie.
A u mnie to albo 6dpo albo 4 dpo. Bo sama nie wiem kiedy miałam owulację czy czy 18 czy 20... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWidzę że nie tylko ja z Mikołajem ranne ptaszki trochę nie pisałam Ale jakoś do mediów mnie nic nie ciągnie. Na tv patrzę tylko na wiadomości i pogodę taką mało cywilizacyjna się robię. Mały ciągle daje mi w kość Ale to dobrze bo przynajmniej wiem że wszystko okey. We wtorek idę do gina na badanie kontrolne i jeszcze raz muszę zrobić sobie cukier bo coś źle wyszedł ostatnio. U was też trochę śnieg przypruszyl ? Teraz to ładnie Ale nie cierpię tej packi jak śnieg się topi brrr miłego dnia Wam życzymy :*
Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula a ja we wtorek wracam do pracy po 24 dniach siedzenia na czterech literach w domu. To dopiero sajgon jak ja tam wytrzymam .?
Aluś mam nadzieję że wyniki będą ok. Na pewno, inaczej być nie może.. Kurde ale ten czas leci.. Ty za chwilę rodzić będziesz a my? Na chrzciny się wprosimy
Powiem Wam, że ja też jakoś mało siedzę ostatnio na mediach. Ale na ovu to codziennie zajrzeć muszę to już chyba nałóg -
nick nieaktualny
-
O jaaaa a mnie to dopiero nie było tutaj. Zajelam się planowaniem wesela itp. Boże jeszcze tyle czasu a ja tak strasznie swiruje i znając mnie to spóźnię się na własny ślub haha.
Nie żegnam się z Wami ale odpuszczamy starania. Ja muszę zmienić pracę, może otworzymy z moim jakąś firmę, muszę skupić się na studiach, bo zaczynają się egzaminy i tyle. Szukamy też powoli jakiś wczasów. Możliwe że zagranica. Możecie coś polecić ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 07:52
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja się zajmuję pracą póki co.. niczym innym. No i oglądam domy na sprzedaż u nas w okolicy bo chciałabym się wynieść z wrocławia w rodzinne strony. Ale to jeszcze z ponad rok muszę tu posiedzieć albo dłużej zależy ile zajmą starnia o dzidzi. bo tutaj mam pracę na stałe a tam jak dostane to na zlecenie albo przez agencje pracy.