Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyznaczy wiesz - źle napisałam, on tak często w te delel\gacje nie jeździ. Tylko właśnie jest tak, że prawie non stop siedzi w pracy do 22 - 23 albo i dłużej. i wiesz co mnie wkurza - że później mi opowiada, że szef go wyganiał do domu, a on i tak siedział, bo jeszcze chciał komputer zrobić, tablet skręcić itp. I tak ciągle. A do żony się wogóle nie spieszy masakra... Nawet nie chodzi o te starania, tylko o bliskość. Brakuje mi go
no właśnie... Oni to myślą, że raz włożą (przepraszam za dosłowność) i już z tego dziecko będzie. A to że nie w każdym dniu cyklu tak się da, to już im gdzieś tam umyka... Ja już mojemu nie mówię, kiedy mam płodne, kiedy nie, bo to i tak nic nie da, bo on się tym nie przejmuje, a poza tym i tak za chwilę wszystko jest ważniejsze od żony i domu.
A z tymi kobietami to racja - wiesz, powiem CI, że jak teraz tak myślę, to zastanawiam się, jak w ogóle możliwe są takie wpadki. Przecież żeby zajść w ciążę, to tyle czynników musi się na siebie nałożyć i współgrać, że aż nie wierzę że komuś przydaarza się jeszcze wpaść. Taki paradoks... Jeżeli tak jest to dlaczego nie u mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 21:26
Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrozumiem Cię kochana, bo mój też wraca późno teraz juz może nie o 22 czy jakoś tak ale 19-20 . Ale co z tego jak zaraz idzie do garażu, albo kładzie się przed tv i jak ja coś mówie to mnie nie słucha i jak mówię słyszysz?? a on "co?? poczeekaj zaraz" i te zaraz to jest jak ja już śpię wczoraj już spałam prawie i słyszałam że coś tam się mnie pytał, ale już mi się nie chciało odpowiadać to on do mnie "Paula obudź sie no" ...
ja nie wiem co oni sobie wyobrażają, ale masz rację i nie musisz przepraszać bo piszesz prawdę.
No ja nie ukrywam, ale ostatnio też się zastanawialam jak może być wpadka.. Tak jak piszesz tyle czynników, tak mało dni na to.. a im się udaje ehhhgabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj Kochana co u Ciebie słychać? Ja właśnie wróciłam od lekarza z receptą na antybiotyki dla nas. Fajnie, że nie robił problemu, żeby obojgu zapisać. Tylko na jednej recepcie dostałam 4 opakowania antybiotyku i mówi, że jak pójdę do apteki, to pomyślą, że jestem chyba umierająca kurAcja na 10 dni, a potem znów badanie..
Jeszcze byłam u rodziców posprzątać samochód (mają duże podwórko, blisko kontakt żeby podłączyć odkurzacz) i teraz chwile odpoczywam. Ide sprzątać zaraz, bo jutro do pracy ide i nie chciałoby mi się robić nic więcej.
Mam dziś o wiele lepszy humor A co u CIebie Paula? jak samopoczucie?Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej kochana :* to świetnie, że nie robił problemu. Pamiętajcie, żeby jakieś probiotyki brać do tych antybiotyków
To świetnie kochana, że masz lepszy humor Ja Ci powiem, że tak trochę mam lepszy niż wczoraj, ale w mojej głowie już bardziej siedzi myśl, że się nie udało, że owulka była później może jednak. Bo też miałam później mały spadeczek. Temp nie pnie się w górę więc jednak przestałam już na to liczyćgabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnytak tak, pamiętamy o probiotykach. Ja mam provag (żeby nie nabawić się grzybicy) a mężuś też zażywa osłonę
Oj Kochana nie myśl o tym poza tym lepiej zeby był brzydki wykres z zielonym końcem, niż piękny ale nieudany (jak w poprzednim Twoim cyklu ) póki nie ma tej wredoty, ciągle jest nadzieja
ja właśnie wróciłam ze sklepu, byłam po zapasy wody mineralnej i idę troche poćwiczyć z Mel B., bo dupka rośnie
A Ty co porabiasz?Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja szukam jakichś książek ciekawych do poczytania. interesują mnie o coś z typu o wampirach. przeczytałam cały cykl o Sookie Stackhouse (aut. Charlaine Harris). Na HBO jest tego serial "czysta krew" . I bym chciała coś w podobie, ale nic mi nie pasuje
a poza tym robię wszystko byle by tylko z pokoju nie wychodzić. bo mój brat ze swoją lubą maluję sufit więc sama wiesz...
No może i masz rację, ale jakoś tak dziwnie się z tym czuje..
Powiem Ci, że mi też się tak przytyło, że jak teraz się nie udało to razem z @ biorę się ostro za ćwiczenia. Bo zamiast tyć w ciąży to ja tyję i bez niej porażka .gabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz co - ja nie bardzo lubię o wampirach, ale kocham książi Nicolasa Sparksa. Takie romansidła, ale super są, naprawdę No i teraz zaczęłam czytać tę trylogię E.L. James (50 twarzy Greya ) bo nie widziałam filmu, nie czytałam książek a chciałam się przekonać, czy to naprawdę warte tyle, ile o tym mówią ale nie mogę jeszcze opiniii wydać, bo wczoraj zaczęłam czytać.
Ooo... A co to się stało, że luba brata jest, jak on maluje pomaga mu?
Noo.. mi też się przytyło i do dość ( w ciągu 11 miesięcy jakieś 8 kg ). Nie ćwiczyłam, bo wszędzie trąbią, ze to może źle wpływać na płodność (poza tym nie chciało mi się - przyznaje bez bicia:D ) ale w tym cyklu i tak się nie staramy, poza tym jak 3 razy w tygodniu po pól godziny poćwiczę to raczej od tego bezpłodna nie zostanę ale z moją kondycją to jest źle, bardzo źle. Po rozgrzewce myślałam, że płuca wypluje ale dałam radę i jestem dumna! z przerwami, ale jednak - dobre i to na początek.
Idę zaraz się pielęgnować - depilacja (ale ja zazdroszczę facetom, że nie muzą tego robić ), malowanie paznokietków itd. -
nick nieaktualnyo kurcze moja bratowa przesłała mi film (teledysk) z wesela, na którym byliśmy w maju śłiczny podoba mi się piosenka strasznie z niego ale nigdzie nie mogę znaleźć tytułu.
Pochwalę się bratem wojskowym - a co! przystojny, nie ?
https://www.youtube.com/watch?v=uVvjjuTcGX0Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 19:09
Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno na pewno ja bym chciała, żeby nam też nieśli obrączki moja siostrzenica też Julka i Mateusza siostrzeniec (chrześniak) Gabryś akurat oboje są w tym samym wieku więc może nam wypali
Mnie kochana dziś nie będzie, bo jadę z mamą na wycieczkę do Lichenia Miłego dnia kochana :* :*gabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobry wieczór. Co tam u Was???? Miałam już wczesniej napisać, ale mój mąż już w domu, a chory mąż to gorsze utrapienie niż opieka nad 10 dzieci a pro po dzieci piszę, żeby Wam przekazać dobre nowiny. Sama w to nie wierzę. Odpuściłam sobie ten cykl a tu BOOOOMMMM !!! Okres mi się spóźniał dwa dni myślałam, że przez stres a tu nie!! CIĄŻA ahhh jestem taka happyy. Mam nadzieję, że Wam w bardzo krótkim czasie też się uda Przesyłam mega duzo wirusków i trzymam kciuki zajrzę jeszcze do Was obiecuję :* a na razie uciekam, bo teściowa przyjechała wczoraj i tydzień będzie urzędować no i już marudzi, że na laptopie siedze, a nie odpoczywam
Paulette, gabi544 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydokladnie. Za 2 dni Ty tez takie wiesci oglosisz. a ja mam dzis dola - przypomnialo mi sie, jak dowiedzialam sie o pierwszej ciazy, jak przylecialam do mojego wtedy narzeczonego z placzem, a on mnie uspokajal. Jak sie cieszyl i troszczyl.a tutaj teraz co? kazdemu wokolo sie udaje, tylko nie mnie wczoraj wieczorem dostalam sms, ze moja kuzynka jest w ciazy z 3 dzieckiem jak tutaj zyc, skoro gdzie sie nie obroce, wszedzie ciezarne
mam nadzieje, ze chociaz Ty masz lepszy humor dzis.Paulette lubi tę wiadomość