Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJeszcze 3 minuty i Paula kończy zajęcia
nie przejmuj się KOchana, może się zgracie jeszcze. A raczej nie może tylko na pewno
Cachaarel - to nie mam pojęcia, jak to u Ciebie z tą owulką. U mnie też cykl świruje w tym miesiącu tempka stoi, mi się wydaje, że owu była. Ajj masakra.
Do jakiego lekarza czekasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 13:36
Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa właśnie naszukałam sobie suplementów do comiesięcznych zakupów w aptece, pododawałam do koszyka i czekam teraz na wypłatę. Wiem, że w tym miesiącu się nie u dało, więc na kolejny szykuję już cały arsenał: znowu spróbuję wiesiołka (znalazłam 150 sztuk za 21 złotych), zamawiam też wielkie pudło kwasu foliowego ( nie będę co tydzień do apteki latać ) no i siemię lniane mi nie pomogło, to tewraz zamawiam olej lniany. NIe wiem, jak moje ciało zniesie taką dawkę i taką postać ( postać płynna, rano i wieczór po 2 łyżki - bleee ), ale żeby być w stanie błogosłwionym to zniosę nawet najgorsze świństwa nooo i wiesiołka mam zamiar zażywać po 6 tabletek dziennie - jak to nie pomoże na śluz to się zacznę martwić wtedy
noo a dodatkowo ten olej lniany ma podobno jakieś kwasy omega-3 i 6, bardzo ważne dla mózgu dziecka, więc gdyby się udało to taki bonus dla Fasolki na początek, żeby z nami została -
Ja już nie ogarniam haha. Właśnie mnie zaczął brzucha boleć tak jak Ostatnio przed owu więc bede testować wieczorem no i serduszka też będą haha.
Czekałam do rodzinnego po receptę na moje leki ale z nią nie gadam na temat ciąży bo to stara baba i się zacznie ze za młoda jestem ze to że tamto. Bla bla bla.gabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydokładnie. tak jak Pauli mówiła - tylko że u niej to było o tyle nie na miejscu, że ją pouczała ginekolog
powiem Ci, że my to mamy przekichane. Czemu nie może być tak, że cały miesiąc jesteśmy płodne. Wiecie, o ile skróciłoby to czas oczekiwania na dziecko? a tak to musimy czekać - po owu 14 dni ok do miesiączki. i 2 tygodnie uciekają nie byłoby tak lepiej? noo.. ewentualnie miesiączka mogłaby być okresem niepłodnym -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytulę Cię mocno Kochana. Ja też czasem to wspominam, to jest ciężko. Ale pisałam już w Twoim pamiętniku, że od momentu dnia porodu jakoś łatwiej to znoszę, tzn. łatwiej znoszę stratę, nie starania. Z tym drugim nadal jest ciężko.
Ale ciągle mam swoje testy i czasem na nie patrzę i przypominam sobie tylko i wyłącznie ten szczęśliwy dzień. To była po prostu istna masakra...
Nie wracam myślami do tego wieczora w szpitalu - chce o nim zapomnieć, choć to nie znaczy, że chcę zpomnieć o dziecku..
Kurcza aż się uśmiechnęłam, jak sobie przypomniałam ten piękny poranek i test, który mnie tak zszokował, ale i ucieszył. ojjj - jak bardzo ucieszyłWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 15:03
Paulette lubi tę wiadomość
-
Przytulam Was mocno kochane :*
Strata jest ciężka, a dziecka to już na pewno niewyobrażalna..
Ostatnio miałam kiepska morfologie, a co do palca to nie wiem ale jak chodzę to naciskam poduszka o podłogę i czuje jak boli mnie i drętwieje mi palec. Lekarka kazała zrobić ob i morfologie czy stanu zapalnego nie ma. Przepisala leki ale zanim się wykupie to zobaczę czy ewentualnie będę mogła brac -
Hej Kochane właśnie wróciliśmy z Morskiego Oka, rozpadał się deszcz więc postanowiłam wykorzystać chwilę wolnego i poczytać Was jesteście ciekawe co przywiozę z podróży a ja tak naprawdę to sama nie wiem... W sobotę miałam chyba owulację, przynajmniej tak mi się wydaje bo tempka skoczyła, ale dziś jest już niższa więc nie wiem czy jest jakaś szansa.. Będę obserwować co dalej
Paulette liczyłam na Twój cykl, wyglądał obiecująco! w takim razie walczymy dalej
Będę podczytywać Was dalej, bo na stałe to wrócę dopiero w poniedziałek buziaki!Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhej Kochane jak mija dzionek?
Ja się obudziłam (a raczej obudzono mnie młotem pneumatycznym ) a tutaj leje jak z cebra. woda drogą strumykiem płynie.
A teraz siedzę i szukam ciekawego koloru do sypialni no i jakieś telewizory oglądam, bo po powrocie z urlopu mamy zamiar zrobić porządny remont już się tego bojęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 09:54
Paulette lubi tę wiadomość
-
Cinnamon cookie dopóki nie ma @ zawsze jest nadzieja !
Gabi my mamy ściany kawa z mlekiem i jedną taką zieloną- kiwi - nie jest to szczyt moich marzeń ale będziemy pewnie malować jak dziecko będzie miało przyjść na świat.
Wgl. będziemy musieli zrobić remont- teściowa powiedziała, że nam sypialnie swoją odda hahahahaha.. No cóż jak nie to poddasze do remontu tylko tam są 3 pokoje w tym jeden przechodni i wszystkie zawalone starymi gratami :<gabi544, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycinamon cookie - nie poddawaj się! nie ma @, jest nadzieja. To nasze motto na tym forum
Cachaarel - kawa z mlekiem - wyobrażam to sobie, ale mi znowu podobajaą się takie łagodne kolory, nie chcemy mieć takich jaskrawych bo raz - rozpraszałoby mnie to, a dwa, że my (znaczy głównie ja, bo mąż powiedział, że ja mam wybrać, on po prostu pomaluje ) bierzemy już klor ścian pod kątem dziecka. A wiadomo, że niemowlakowi czerwieni czy ostrego żółttego nie damy na ściany, bo dobrze na niego to nie będzie wpływać.
Paula - zazdroszczę tego wyspania. mam nadzieję, że dziś w grupie nawiążą się jakieś znajomości już miłego dniacinnamon cookie lubi tę wiadomość