Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
Odpowiedz

Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette

Oceń ten wątek:
  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raczej nie zobaczę. Cykl od początku był stracony- infekcja, leki, wahania TSH, stres, ciężka praca(remont u mnie w pracy- dźwignie, sprzątanie itp)
    Mnie nigdy praktycznie cycki nie bolą, teraz nie mogę zejść ze schodów. Zawroty głowy pewnie są oznaką osłabienia ze względu właśnie na pracę.. Nie chcę się nastawić, bo wiem że nic z tego. Po za Tym nawet nie wiem czy owu była a serduszka były od 14 do 22dc ale byłam po lekach na infekcje..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ja w ciazy z crka to dźwigalam wszytko co popadnie do mometu 2 kresek proacue w biedroie wiec zapiernicz jest i to wielki a jasama rozkładałam wielkie palety wolałam sama bo inne dziewczyny mnie do szału doprowadzały myslałam że je pozabimam no i jedyne co było podejżane to latanie co chwile siku ale zganiałam to na przeziebienie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbarella wiesz, mysle, ze chyba jednak nic z tego. Ale Dziękuję za diping ;)
    Dziewczyny ale mnoe mdli. Glupia ja zeobilam zapiekanki z szynka, serem zoltym, salata, ketchupem, ogorkiwm kiszonym i kapusta tala z beczki, tez kiszona. Haha. Moj jak to zobaczyl to mu wie odechcialo jeść. I teraz po tej mieszance mam takie mdłości, ze szok. A teraz mi musi rumianek zaparzyć.. :-D
    A rano jak wstalam to na sniadanie zjadlam kartofelka pieczonego z jajkiem sadzonym i Maślanka :-D hah. Tak mnie naszlo. :-D ale ja tak od zawsze mam ;)
    Wiecie jak sie wkurzylam wczoraj. Wychodze juz z pracy do domu, szef przyszedl na zmianę. Woec pytam się (bp on nic nie wspomina) kiedy bedzie wyplata, z racji, ze wczoraj byl ostarni (dodam, ze przy podpisywaniu umowy podpisalam, jak rowniez zostalam poinformowana przez niego slownie, ze kase bede dostawac na koniec miesiaca. ). A on mi mowi, ze ustalili z ksiegoww, ze lepiej będzie, jak bedzie mi płacił w polowie miesiaca, bo w polowoe podpisalam z nim umowe i wtedy bedzie caly miesiąc do rozliczenia. A ja liczylam na pieniadze, bo mieszkanie zaplacic itd. Dobrze, ze mieliśmy oszczednosci male. Aaale - jak powiedzialam szefowi ze pienoadze sa mi potrzebne, i mogl mnie zapytac o zdanie albo poinformowac to on wyciągnął 100 zlotych i mowi, ze na razie tyle. I ze oczywiście odbije mi to z wyplaty. Wyszlam stamtąd taka wnerwiona cala sytuacja. W domu sie zwyczajnie poplakalam z bezsilnosci i nerwow. No bo heeeej - jak mowi jedno a potem zmienia zdanie to mogl mnie chociaz poinformowac, wtedy wyplate meza byamy inaczej rozplanowali.. A tak musieliśmy wziąć kasę, ktora byla na cos innego przeznaczona

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi ale zachcianki :D

    a szef coraz to podlejszy ten Twój :/

    ja dziś jestem padnięta. chociaż niż się nie robiło.. Jak byłam wieczorem na cmentarzu złapał mnie ból prawego jajnika, a teraz zaczyna mnie kuć lewy.. w końcu coś się ruszyło. Może owulka mi się przesunęła przez te zapalenie pęcherza. ehh tam . cały czas pod górkę .

  • Barbarella86 Ekspertka
    Postów: 139 72

    Wysłany: 1 listopada 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szefostwo! skąd ja to znam... rozbrajające jest to, że traktują nas jakbyśmy mieli ich po tylkach całować, bo przecież nam płacą! (w Twoim przypadku gabi to cios poniżej pasa, 100 zł! Ty nie przyszłaś po jałmużnę ale po pieniądze, które Ci się należą, bo wykonujesz pracę za którą sobie liczysz, a nie jakieś zaliczki no skandal!) Ja wracam jutro po 2 tyg urlopu i już mi się w żołądku przewraca ze stresu :( Licze, że to mój ostatni miesiąc, posiedzę z 2 lata w domku to może coś się w firmie zmieni na lepsze, bo teraz to koszmar :):)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2015, 22:50

    9d1f89636fffc3ee6ab44a203dc68eee.png

    iv098u693t0qsofz.png
  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 2 listopada 2015, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest to samo.. Zapieprzasz cały czas a kasa masakra. Ja za wrzesień wzięłam 1100zl wypłaty bo nie wyrobilysmy progu sprzedazowego. Do 10tego zostało mi 248zl z czego 100zl muszę przeznaczyć na dojazd na studia.. Może w tym miesiącu będzie coś lepiej bo godzin dużo i utarg ładny był to może szef coś dorzuci. Po za tym powinni płacić nam szkodliwe z racji remontu. Ostatnio okna cały dzień wymieniali i tak z koleżanką zmarzlysmy że szok.. No ale cóż.
    Nawet kiedyś miałam niezbyt przyjemną sytuację- zaczął do nas przychodzić gość na kawę, na początku wszystko ok. Potem przychodził pijany awanturowal się, innych klientów zaczepial itp. Kiedyś przyszedł też pijany i on chce żeby mu ciasto dac ale on musi spróbować no to pytam czy taki mały kawałek mu ukroic a on mi palce w ciasto ja mówię hola hola proszę Pana a on mi jedną rękę unieruchomil i nóż mi wyrywa i mówi że zaraz mi pokaże ze z nim się nie zaczyna. Wyrwalam się, nóż też w tym strachu udało mi się wyrwać i na policje. Rozryczlalam się a na 112 mi mówią że nie mogą mi nikogo wysłać bo gościa nie ma w lokalu. Przychodził jeszcze kilka razy w tym dniu a oni to samo ze musze go zatrzymać jak chce żeby przyjechali. W końcu przysłali policję akurat gość przechodził obok i go zgarneli. Szefostwo wiedziało o incydencie- myślicie ze ktoś zadzwonił i zapytał czy wszystko ok, jak się czuje? Nikt.. Kosmos.

  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 2 listopada 2015, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno mam dzisiaj bardzo szklace oczy(powiedział mi to mąż mojej koleżanki, bo pytał czy jestem chora) a szklace oczy to podobno objaw ciąży. Tonący brzytwy się chyta haha :)

    Paulette lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cachaarel wrote:
    U mnie jest to samo.. Zapieprzasz cały czas a kasa masakra. Ja za wrzesień wzięłam 1100zl wypłaty bo nie wyrobilysmy progu sprzedazowego. Do 10tego zostało mi 248zl z czego 100zl muszę przeznaczyć na dojazd na studia.. Może w tym miesiącu będzie coś lepiej bo godzin dużo i utarg ładny był to może szef coś dorzuci. Po za tym powinni płacić nam szkodliwe z racji remontu. Ostatnio okna cały dzień wymieniali i tak z koleżanką zmarzlysmy że szok.. No ale cóż.
    Nawet kiedyś miałam niezbyt przyjemną sytuację- zaczął do nas przychodzić gość na kawę, na początku wszystko ok. Potem przychodził pijany awanturowal się, innych klientów zaczepial itp. Kiedyś przyszedł też pijany i on chce żeby mu ciasto dac ale on musi spróbować no to pytam czy taki mały kawałek mu ukroic a on mi palce w ciasto ja mówię hola hola proszę Pana a on mi jedną rękę unieruchomil i nóż mi wyrywa i mówi że zaraz mi pokaże ze z nim się nie zaczyna. Wyrwalam się, nóż też w tym strachu udało mi się wyrwać i na policje. Rozryczlalam się a na 112 mi mówią że nie mogą mi nikogo wysłać bo gościa nie ma w lokalu. Przychodził jeszcze kilka razy w tym dniu a oni to samo ze musze go zatrzymać jak chce żeby przyjechali. W końcu przysłali policję akurat gość przechodził obok i go zgarneli. Szefostwo wiedziało o incydencie- myślicie ze ktoś zadzwonił i zapytał czy wszystko ok, jak się czuje? Nikt.. Kosmos.
    kochana to po opłacie za bilet jeszcze masz 150 zł ja musiałam od mamy pozyczyc 50 zł i tyle mam do 10 a jeszcze córka jest chora na szczeście mama moja zapłaciła za leki bo nawet na to bym nie miala nie mówiąc o jedzeniu masakra

  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 2 listopada 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra z tą kasą :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny - noo z tą kasą masakra. Olga a to co opisalas to mi sie w glowie nie mieści. Dobrze, ze nic Ci sie nie stało, bo swirow na świecie nie brakuje. . Ehh.
    A ja siedzę w domu sama. Znowu. Kurcze moje glupie serce robi sobie jesscze nadzieje, niestety złudną.. w piatek @. Chyba umre do tego momentu..
    Wiecie mam już takie emocje, ze dzisiaj poplakalam się na reklamie kawy Tchibo. Tej, gdzie pokazuja jak ojciec wychowuje dziecko, jak syn rosnie i potem przychodzi do pokoju, siada obok syna, a tamten wstaje i wyhpdzi. I zrobiło mi się tak zal tego ojca, ze sie poryczalam :-D haha. a potem ten syn przyniosl kawe ;)
    Ide sie kąpać, bo w nogi zmarzlam i zaraz przesiadam się na komputer :-D

  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 2 listopada 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już też w domku leżę, boli mnie brzuch i krzyż. Jutro do gina, czar i nadzieja prysnie szybciej niż się pojawiła. Chociaż do jutra jeszcze się poludze i zostawię Wam moje objawy ciąży urojonej: ból w podbrzuszu jak przy @, ból piersi, rozkojazenie, zawroty głowy, niechęć do jedzenia, bieganie do toalety, ból w krzyżu, senność, kłucie/ból w pochwie/macicy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam podobne objawy tzn ból w cycuszkach sie pojawił jakieś 3 dni temu a dzis mam wrażenie że są większe do tego senność i to bardzo duża w chacie syf a mi sie nic nie chce najchetniej bym spała cały czas na szczęście przez ten tydzień nie musze wstawać o 7 i isć z crką do przedszkola bedziemy leniuchować ;) do tego biagac co chwile siku kuje mnie prawa strona nawet tak jakby promieniowało do nogi ból krzyża pleców dzis u mamy rosół mi nie smakował a zawsze lubiłam hmm może coś jest na rzeczy zobaczymy w przyszły poniedziaek

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olguś mam nadzieję, że w końcu na tym wątku zacznie się wysyp zielonych fasolek. :)
    Żeby chociaż Wam sie udało...
    Karola a masz wizyte u gina w przyszly pon? :) Czy planujesz testować?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 19:46

  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 2 listopada 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No no w końcu musi Wam się udać. Na mnie nie liczcie, bo się przeliczycie haha :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gabi544 wrote:
    Olguś mam nadzieję, że w końcu na tym wątku zacznie się wysyp zielonych fasolek. :)
    Żeby chociaż Wam sie udało...
    Karola a masz wizyte u gina w przyszly pon? :) Czy planujesz testować?
    bede testowac a jak bedzie pozytywny to we wtorek lekarz z rana

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurczę. no właśnie chyba jakieś fatum nad nami wisi .

    Niech w końcu, któraś zacznie Sezon na Zielone Groszki :)

  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo to brać się do roboty laski :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie cos jest nie tak ze mna bo nawet ochoty na amory nie mam :( może to tez jest objaw ciazy co myslicie zawsze mogłabym kilka razy dziennie i bez znaczenia w którym dniu cyklu braabym wszystko co sie rusza - tak zawsze maż mi mówił a teraz nic zero ochoty

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w ciąży też nie miałam ochoty na seks, ale to bardziej było spowodowane moją psychiką. taka blokada mi się włączała.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja w ciazy z córka na poczatku tez nie miałam ochoty bo sie kłóciłam z męzem a jak już wiedziałem to bardziej mąż sei bał by cos sie nie stało ale teraz jak jeszcze nic nie jest potwierdzone hmm ostatni raz był 24 pazdziernikai tak kródkiego seksu to dawno nie miałam do tego mąż strzelił tam gdzie nie powinien

‹‹ 97 98 99 100 101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ