przeszkoda w zajsciu-słabe nasienie, babeczki łączmy sie i wspierajmy!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysylwiaśta159 wrote:Kita czytam ze przed uzyciem desmoksanu nalezy pogadac z lekarzem. Wiec moze on wplywa na plodnosc
Wiecie co już mnie takie zniechęcenie do tego wszystkiego ogarnęło, że naprawdę nie wiem... już nawet całe to forum mi działa na nerwy i cieszę się, że nie kupiłam premium.. w środę wizyta w klinice 200 zł od pary!!! mam już tego naprawdę dość!! O kant d. to wszystko!!!! Już nawet nie wiem czy chcę dziecka!!! Zbudujemy dom za miastem i będziemy w nim leżeć do góry brzuchem.. z tego leczenia i tak nic nie wynika oprócz pewności, ze szans właściwie nie mamy na naturalną ciążę, a in vitro nie uznajemy... a inseminacja przy takich wynikach to wyrzucenie kasy w błoto bo szanse są też żadne - pech że jestem racjonalistką!! Może nam pomóc tylko cud.. więc po co to wszystko... -
ja chyba sie zawiesilam... dzisiaj skonczyl mi sie okres no i co znowu mam myslec i mam miec zludna nadzieje ze moze w tym miesiacu sie uda?! chyba juz nie mam na to sily bo nigdy to sie nie udaje... chociaz gdyby okres sie spoznial kilka dni to bym miala nadzieje a ja dostaje jak w zegarku ;-( nie wiem juz co myslec, chyba juz tylko czekac na cud. moze cos ze mna jeszcze jest nie tak, ale niby jestem zbadana, oprocz prolaktyny jakis hormon tez moze blokowac zajscie w ciaze?
-
Nie możemy kochana odpuszczać, też miewam takie myśli ale tylko chwilami. Jak dzisiaj pół dnia bawiłam mojego 5-miesięcznego siostrzeńca, jak widziałam jego cudowny uśmiech to wiem, że będę walczyć do upadłego!
aipoite lubi tę wiadomość
-
agus3004 wrote:Na pewno tak będzie :* Każda z Nas ma chwilowe kryzysy najważniejsze jest to aby te porażki Nas tylko umacniały
dzieki, podnioslas mnie na duchu juz mi troche lepiej, wsrod moich znajomych nikt mnie nie rozumie bo wszyscy maja dzieci (nie dziwie sie im nie maja takiego problemu) ale poprostu nie mam z kim pogadac, dobrze ze ktos tu jest z takim samym problemem, chociaz wolalabym zeby bylo nas jak najmniej! -
Zawsze do usług kochana :* Po to tu jesteśmy aby się wspierać Ja też ciesze się, że trafiłam na to forum, też nie mam w swoim otoczeniu takiej osoby, która by mnie rozumiałam, rozmowa z mamą pomaga ale to nie to samo, a z siostrą nie za bardzo o tym rozmawiam bo ona dzieciaczki miała niemal na zawołanie, także wspiera mnie ale nie zdaje sobie sprawy z sytuacji w jakiej jestem
-
Macie racje dziewczyny, tylko jak jest taki dzien jak dzis to sie odechciewa wszystkiego... dowiedzialam sie wlasnie ze w rodzinie beda kolejne dzieci. I o ile jedna para bedzie miala pierwsze to ta druga zaliczyla wpadke z 5!! To jest takie cholernie niesprawiedliwe ze my sie tyle staramy i guzik z tego wychodzi, a inni nie chca a maja!!
Evaa lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
Co tu za smutki...
glowy do gory ... kazda z nas tu zajdzie...
dzis bylam w klinice na pobraniu krwi... wiec w piatek mam juz wyniki...ciekawa jestem jakie beda...
Jeszcze jest tak nie sympatyczna babka w tej klinice...ma mine srajacego kota... z wielka laska odpowiada ... pytam sie o ceny a ona nic nie wie... wkurwilam sie i powiedzialam czy wie jak sie nazywa bynajmniej... poszlam na skarge na nia bo mnie wyprowadzil wredny babsztyl z rownowagi i tak zaczelam poniedzialek.
,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn -
Ja tez dzis badania, zrobilam progesteron, wyniki wieczorem.
Evaa to fakt niektore to sie z powolaniem minely i lache robia. Tam gdzie ja bylam jest na szczescie bardzo mila pielegniarka i tak fajnie pobiera krew ze nigdy nic nie czuje. Milego dzionkaEvaa lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009