X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to może faktycznie przez te zioła i suplementację, w każdym razie mnie to zmyla ten brak bólu. U mnie 15 dc więc jeszcze będziemy działać, ale będzie ciężko na finiszu cyklu, bo mąż się nastawia, że skoro jego wyniki się tak poprawiły to teraz musi się udać.

    Dakota
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 29 marca 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota dobrze żebyś monitorowala cykl. U lekarza, co kosztuje, albo lepiej samemu np mierząc temperaturę, co nic nie kosztuje. Skoro i tak ciągle o tym myślisz i się stresujesz, to lepiej mieć kontrolę nad cyklem. Chyba że codziennie się staracie i nie ma ryzyka przegapienia owulacji :-)
    No i ciężko masz z Mężem. Z jednej strony dobrze że się tak angażuje, ale Ty odczuwasz jeszcze większą presję. Z całego serca życzę żeby to hsg nie było u Ciebie potrzebne :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 11:15

    Dakota lubi tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 29 marca 2017, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynu mam wynik progetseronu- 93,80 wychodzi na to, że jestem w III trymestrze ciąży :-) (norma do 23,9).
    Dzwoniłam do doktora i kazał mi się nie przejmować prolatyną, bo ją się bada w 3 dniu cyklu.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 29 marca 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja no nie wiem. Ja znowu czytałam że prolaktyne można badać przez cały cykl ale najlepiej właśnie 7 dpo. A może w laboratorium coś pomieszali? Twoje wyniki są kosmiczne. A co powiedział na progesteron?

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 29 marca 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic, że może byc podwyższony.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 29 marca 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Ci Alicja że nie rozumiem. Po co w takim razie robić badania, po co normy? Dziwne to.
    A Ty co o tym myślisz? Uspokoił Cię lekarz czy będziesz drążyć temat?
    A może te wyniki szalone są zapowiedzią zielonego finału? :-) :-) :-)

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 29 marca 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napewno zrobię prolaktynę zaraz po @, zrobię też tarczycowe badania i wtedy zobaczymy.
    Progeseronem sie nie martwię, owszem jest bardzo wysoki, ale to znaczy, ze miałąm owulację i może, może...

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 29 marca 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację, progesteronu nigdy dość :-)

  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 29 marca 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Karolus, chodziłam na monitoringi ale ostatnio mi ginekolog powiedziała, żebym nie chodziła już bo mam zawsze wszystko jak w zegarku owulacja 14,15 dc wszystko jak trzeba. Więc w tym cyklu nie poszłam. Miałam kilka podejść do temperatury, ale jakoś mi nie szło to więc stwierdziłam, że skoro mam regularne cykle to też sobie odpuszczę. Oczywiście starania podejmujemy w odpowiednim czasie więc nie sądzę, żebym mogła przegapić owulacje.

    Alicja o wysokim progesteronie czytałam, bo tez kiedyś miałam ponad normę, ale nie aż taką :) 2 teorie są : pierwsza, że dziewczyny, które miały podwyższony była to u nich oznaka ciąży :) a drugi wiadomo. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie to pierwsze :)

    Prolaktynę to w zależności co chcemy się dowiedzieć z badania, ale jak chodzi o zajście w ciąże to podobno na początku cyklu, 2dc,3dc.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 29 marca 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota dzieki za info, działajcie dzialajcie z męzem- a nóż coś zmajstrujecie.

    Karole jest już po owulce więc odlicza.

    Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 29 marca 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam że w tym cyklu to bardziej odliczam terminy pod kątem hsg, żeby badania zrobić itd.
    U mnie 4dpo. Czuję się normalnie. Jak zawsze apetyt ogromny, ciężko się powstrzymać od dodatkowych porcji, poza tym trochę cieplej w nocy i trochę brzuch boli w nocy jak na @. Dzisiaj lekko piersi zaczynam czuć. Nic nowego :-)

    Dakota lubi tę wiadomość

  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 29 marca 2017, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze jedno dziewczyny, w końcu odstawiłam kawę, tzn na czas starań do końca cyklu, bo kofeina podobno bardzo przeszkadza w zagnieżdżeniu, więc nie pije też herbaty ani czarnej ani zielonej :)

    Dakota
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 29 marca 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o matko, a ja piję 2-3 kawy, tylko, że puszczalskie i to takie słabe z mlekiem.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 29 marca 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja ja tez takie piłam tylko 4,5 dziennie, a podobno rozpuszczalne sa najgorsze, ekspres ciśnieniowy coś takiego robi kawie, ze wbrew pozorom mniej kofeiny w niej jest niż w rozpuszczalnej :) więc wolę odpuścić :)

    Dakota
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 29 marca 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chcę siać złej atmosfery ale popatrzcie, jak my się staramy, czego nie robimy, co robimy żeby zajść w ciążę. A przeciętnie dziewczyny choćby piły, paliły i co tam jeszcze ryzykownego robiły to bez problemu zachodzą...
    Wolałabym mieć lepszą płodność.
    Ech, niedługo będę mądrzejsza od mojego gina. A może on już wie że u mnie nic z tego, tylko po co ma odbierać nadzieję? Jak baba się uprze to niech próbuję.
    To tak pół żartem pół serio. Ale normalnie ześwirować można. I teraz po owu ćwiczyć czy nie ćwiczyć i różne tego typu dylematy?
    Postanowiłam że w tym roku spróbuję aż tak bardzo nie świrować. I teraz kiedy Mąż zaczyna mnie namawiać na wakacyjny wyjazd za granicę to już nie myślę a co jeśli będę wtedy w ciąży? Lecieć samolotem czy nie? Nie mogę tak myśleć bo życie mi ucieknie, zmarnuje czas.
    Myślę że wszystko będzie dobrze :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 14:34

    Alicja81, krrropka, Dakota, doty22 lubią tę wiadomość

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 29 marca 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    Od kiedy czytam to forum dochodzę do wniosku że coraz mniej wiem o funkcjonowaniu ludzkiego ciała Dni płodne, owulacja, interpretacja wyników, masakra jakaś. A najgorsze jest to, że jak widać, lekarze też nie są zgodni co i jak odczytywać. Są jakieś normy, wyniki się w nich nie mieszczą, a oni twierdzą, że jest w porządku i nie należy się przejmować. Tak jak Karolus napisała, to po co te normy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 14:59

    Alicja81, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 29 marca 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz Karolus, w naszym wieku to juz trzeba próbować eliminować wszystko po kolei co może być przeszkodą. Z ta kawą to jest tak, że większość kobiet pije normalnie i nawet jako pierwszy objaw podają, że odrzuciło je od kawy. Ja tam wole dmuchać na zimne bo a nuż u mnie kawa jest przeszkodą :) W zeszłym roku ćwiczyłam bardzo intensywnie, w ciąże nie zaszłam ale nie wiem czy to ma znaczenie, ale w sumie ćwiczyłam siłowo, więc może to była jakaś przeszkoda. Ale właśnie tak jak napisałaś, życie ucieka, tez mam takie dylematy różne czy coś robić czy nie, np zabieg na moje naczynka odkładam i odkładam, bo w ciąży nie wolno, a tu ciąży nie ma za to naczynka są piękne :)

    Karoluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość

    Dakota
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 29 marca 2017, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie Kropka, ja np mam hormony w normie od zawsze, od pierwszego badania ( prolaktyne musze powtorzyc) i w niczym mi to nie pomaga :(

    Dakota
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 29 marca 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każda z nas tak ma, że z czegoś tam rezygnuje i o ile na początku jest to w miarę łatwe, to z czasem mozna się coraz bardziej wkręcić. Ja też nie chce popadać w przesadę i sobie graduję, co jest dla mnie ważne, a co mogę odpuścić. Np prawie całkowicie odstawiłam alkohol (czasem jakiś kieliszek wina, w pierwszej fazie cyklu). Nie jest to jakieś duże wyrzeczenie, ale już rezygnacja z kawy byłaby takim, dlatego trochę ograniczyłam, ale kubek dwa dziennie musi być (piję sypaną, bez mleka i cuku

    Zabieg na naczynka też odupszczam na razie, to może poczekać. Ntomiast wakacje i loty samolotem wg mnie są ok, szczególnie tutaj w Europie. Ale np w zeszłym roku bardzo chiałam lecieć na Dominikane, jednak poczytałam, jakie są zalecenia i wirus zika sprawił, że odpuściłam, uznałam że nie ma sensu ryzykować. Ogólnie w kwestii wyjazdów to żałuję jedynie, że nie zaszczepiłam się przed rozpoczęciem starań na kilka chorób bo teraz już tego nie zrobię, a brak szczepień eliminuje pewne kierunki.

    A jeszcze jak zaczeliśmy starania to pamiętam że nie jadłam bananów i ziemniaków, bo chiałam mieć dziewczynkę ;) To też już dawno odpuściłam

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 29 marca 2017, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, no ciekawe bardzo. To prawda, że prolaktyna wzrasta w cyklu, ale jak jest podwyższona, to znaczy, że jest podwyższona. Ponowna kontrola na pewno nie zaszkodzi. Nie zdenerwowałaś się czymś bardzo przed badaniem? Robiłaś je na czczo?

    Co do progesteronu - badałam w poniedziałek w ostatni dzień 16 tygodnia i wyszedł 53 z groszami ;-) Twoje 90 to bajka.

    Dla ciekawych zamieszczam skalę pożądanego wzrostu progesteronu w ciąży stosowaną w naprotechnologii: http://www.naprotechnology.com/progesterone.htm (miałam lepszą polskojęzyczną stronę, ale wyskakuje mi bad gateway)

    Z tą kawą to nie wariujcie. Totalne podporządkowanie życia staraniom wcale sprawy nie musi ułatwić, za to może wpędzić we frustracje. U mnie problem występował właśnie na poziomie zagnieżdżenia i w życiu bym z kawy nie zrezygnowała (w jednej i drugiej ciąży odstawiłam dopiero jak mnie wyraźnie odrzuciło gdzieś koło 7-8 tygodnia, nie wcześniej). Piłam przeciętnie 2-3 filiżanki dziennie (z mlekiem, ale wpływ mleka na zaciążenie tez może występować - najlepsze jest to najbardziej tłuste ;-) jakbym miała wybierać odstawiłabym właśnie mleko zastępując je roślinnym.

    Alicja81, Dakota lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
‹‹ 245 246 247 248 249 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ