X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 22 maja 2017, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Alicja :) Olej z wiesiołka stosowałam tylko w jednym cyklu i miałam to samo hehe, a ogólnie nie miałam ze śluzem problemu.

    Ja idę w piatek 26 maja, zobaczymy, to będzie 6t+5d.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 16:28

    Alicja81, bertha, ktosiowa lubią tę wiadomość

    Dakota
  • MamaLili Ekspertka
    Postów: 174 166

    Wysłany: 22 maja 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ się wątek rozkręcił :-)
    U mnie lipa. Od piątku mąż niedysponowany, mi się od wczoraj coś stało, jutro idę do lekarza. Nie wiem do końca co, myślę, że mam zapalenie mięśnia, nie mogę ruszać lewą ręką, leżeć na lewym boku i boli jak chce głębiej odetchnąć. Masakra. A dni płodne mijają ;-)
    No nic, nie ten to następny. Ale tak już na 100% :-)

  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 23 maja 2017, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej!
    u mnie nic sie nie dzieje, takze niewiele pisze. troche mam dola, ktory mnie chwyta czasem z nienacka. nie bardzo nawet mam motywacje, zeby dalej cos planowac.. coprawda postanowilismy ze pojedziemy na wizyte do innej kliniki, Novum, do Warszawy, ale jakos nie moge sie zebrac zeby zadzwonic i sie umowic..
    Dakota, ale fajnie ze w dzien matki zobaczysz fasolke :):):)

    Dakota, Karoluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 23 maja 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bertha kochana nie poddawaj się...

    MamaLili współczuję i zdrówka życzę

    Dakota to będzie piękny dzień matki :)

    Dakota lubi tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 23 maja 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaLili no czasem tak jest, że wszystko przeciwko nam się sprzysięga. Ale trzeba mieć nadzieję że już wkrótce będzie lepiej. Zdrowia życzę.
    Bertha nie dziwię Ci się. Spotkał Cię przecież wielki zawód. Mam nadzieję że otrząśniesz się szybko i wrócicie do starań. Ale nic na siłę. W pewnym sensie przezywasz coś w rodzaju żałoby. Życzę Ci sił i dużo wiary w powodzenie.
    Dakota i Ktosiowa czekam na relacje z pierwszej wizyty. Nic a nic Was nie mdli? Oby Wasze ciąże do końca były bezproblemowe :-)
    A ja właśnie przyprawilam się o szybsze bicie serca kupując przez Internet ciuchy letnie za kilka stów. W sobotę zrobiłam przegląd szafy i pół ciuchów wrzuciłam. Trochę się zestarzaly no i pochodziły z czasów kiedy byłam 10 kg lżejsza. Dostałam zielone światło od Męża i kupiłam dwie sukienki, spódnicę i dwie bluzki. Do letnich wyprzedaży jakoś przetrwam :-) teraz czekam na paczkę :-)
    Co do cyklu, to sobie spokojniutko czekam. W piątek jedziemy do Łodzi. Mam nadzieję że ta wizyta nas podbuduje i tchnie nową energię w starania :-)

    ktosiowa, Alicja81, bertha, Dakota lubią tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 23 maja 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eni_gma wrote:
    Ja też wierzyłam w tą teorię, ale jestem ewidentnym jej zaprzeczeniem. IUI Była dokładnie tuż po pęknięciu pęcherzyka więc pierwsze powinny dotrzeć plemniki najszybsze (z materiałem genetycznym XY) a jest dziewczynka zamiast chłopca ;)
    Właśnie, bo nie ma takiej skutecznej metody. Większość z nich to 50/50 ;) Ja wierzę w tą, bo jej wytłumaczenie do mnie przemawia ale czy zawsze się sprawdza to pewnie jest wątpliwe ;)

    Dakota. Możesz pić kawę. 1-2 dziennie są ok., byleby nie przekraczać 200mg kofeiny.

    Bertha. Nie poddawaj się. Umów się na to spotkanie.

    Dakota lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 23 maja 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Dakota i Ktosiowa czekam na relacje z pierwszej wizyty. Nic a nic Was nie mdli? Oby Wasze ciąże do końca były bezproblemowe :-)

    Cześć Dziewczyny,

    ja już po pierwszej wizycie 18 maja. Na usg widać: W jamie macicy widoczny pęcherzyk ciążowy (GS odp 5/6 tc, CRL odp 5/6 tc). Sprawcą całego zamieszania (jak to ujęła pani doktor) jest lewy jajnik :D (fakt, lewy mnie bolał). Pani doktor chciała mnie zobaczyć za 2 tygodnie, ale niestety ma urlop więc kolejna wizyta dopiero za 3 tygodnie: 8 czerwca - odliczam czas... wtedy będzie już serduszko (głęboko w to wierzę) i pani doktor triumfalnie założy mi kartę ciąży (to jej słowa).
    Czekam więc z utęsknieniem na serduszko.... M pęka z dumy i zaczyna powiadamiać inne osoby o naszym szczęściu, chociaż ja chciałam poczekać do tej wizyty serduszkowej. Ja poinformowałam moją przyjaciółkę od pierwszej klasy podstawówki (obecnie mieszka w USA), M, kuzynkę (bo chciałam informacje o poronieniach jej siostry. Przy okazji kuzynka poinformowała swoją siostrę) oraz powiedzmy przyszywaną ciocię. Razem poinformowaliśmy moją mamę (bo M nie dawał mi spokoju). A M poinformował (w kolejności): swojego przyjaciela jeszcze z lat dziecinnych, swoją mamę i swoje córki oraz wczoraj swojego przyjaciela z wojska (przy tym telefonie byłam obecna)... więc nowina powoli się rozprzestrzenia...

    Mdłości nie mam, dzisiaj za to nie mam też totalnie sił (ledwo zwlekłam się z łóżka, stać nie mam sił, muszę siedzieć), ale to raczej moja wina: wczoraj przemęczyłam się w ogródku (i podniosłam wiadro pełne kamieni, bo się zapomniałam ;(, ale Dziedzic przeproszony i obiecałam mu, że więcej takich numerów nie zrobię!).

    Karoluś81, Alicja81, Dakota lubią tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 23 maja 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Enii. Z teorii przepowiadani płci ja wierzę tylko w siłę plemników. Podobno przytulanie w dzień owulacji owocuje chłopczykiem a przed owu dziewczynką. U mnie się sprawdziło - serduszkowanie było dzień przed owu i jest dziewczynka :)

    A u nas sexik był jeden dzień przed owu i w dniu owu, więc jak już będę znała płeć, to mogę wam tę teorie potwierdzić ;-) ;-) ;-) bo pasuje i pod dziewczynkę i pod chłopczyka. A Chińczyk mowi, że będzie Chłopak.

    Enii, Dakota, Annie1981 lubią tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • MamaLili Ekspertka
    Postów: 174 166

    Wysłany: 23 maja 2017, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam u lekarza, zapalenie nerwu międzyżebrowego. Dostałam leki przeciwzapalne i ketonal w tyłek i trochę pomogło :-P mam nadzieję że kilka dni i będzie ok bo naprawdę mam już dość :-\

  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 23 maja 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa super wieści :-) tylko nie szalej w ogródku i w ogóle ostrożnie.
    Mama Lili a skąd to się wzięło? Jakieś akrobacje wyczyniałas czy gdzieś Cię przewialo? Ketonal silny, powinno pomóc.
    A ja czekam na moją paczkę z ciuchami i fantazjuje o stylizacjach. Szybciej zleci czas do @.

    Dakota lubi tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 23 maja 2017, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś to sie wystroisz, że lala.

    MamaLili mam nadzeję, że Tobie i małżonkoi szybko przejdzie i zaczniecie staranka.

    Bertha trzymam kciuki za wizytę w klinice.

    bertha, Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 23 maja 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie usilnie mysle, czy nie znalezc jakiejs kliniki blizej.. ta Warszawa tak mi nie pasuje z dojazdem... :/ ech.. ciezki orzech do zgryzienia.

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 23 maja 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny alez bym chciala, zebyscie wszystkie teraz zaszly w ciaze, ten watek 81 na fioletiwej to normalnie jak niezywy :) a tutaj tyle sie dzieje !

    MamaLili z tym co piszesz nie ma zartow, ja dostalam na cos takiego antybiotyk diclac jesli dobrze pamietam, wlasnie taki przeciw zapalny. Kuruj sie i uwazaj na siebie bo z miesniami nie ma żartow. W ogóle to jest z tym jakaś plaga ostatnio, w zeszłym roku miała to moja ciotka i kuzynka i myslałam, że ja też to mam ale u mnie okazało się, że to kręgosłup.

    Karolus ale fajnie, zmiana garderoby, ja tez to planowalam ale teraz to bez sensu chyba. Na pewno dobrze Ci to zrobi :)
    Ja normalnie dziewczyny chyba jestem w ciazy blizniaczej, spodnie ledwo dopinam! Dziwne to bardzo, w ogole jestem taka jakas ciezka, nabita normalnie czuje sie jak przed okresem, chyba cala woda tego swiata sie we mnie zatrzymala. Poza tym jestem totalnie bez energii, nawet kolo siebie nie chce mi sie nic robic, juz chyba wolalabym mdlosci i wymioty bo przez to nabicie chodze rozdrazniona jak przed okresem. Dodatkowo nie mogę spać w nocy, ale nie w sensie, że nie mogę zasnąć tylko co chwile się budzę, takie bardziej czuwanie niż sen.

    Bertha ja jestem przekonana, ze Wam sie uda, zobaczysz, jak sie poczyta na roznych watkach to rzadko udaje sie za 1 razem :). Ale Ty na pewno to wiesz, w każdym razie trzymam mocno kciuki za kolejne podejście :)

    Alicja Co do płci jeszcze to my wlasnie w sama owulacje więc zobaczymy i tez wychodzi z chinskiego chlopak, tak jak Tobie Ktosiowa :) zobaczymy, ja sie już nastawiłam, bez sensu w sumie :).

    Annie dzięki za info o kawie, też właśnie tak czytałam, przez to, że nie spię a czuwam to potrzebuję takiej dosłownie jednej słabej. Zastanawiam się tylko czy lepiej byłoby jednak nie pic wcale, bo jeśli tak to jestem w stanie wytrzymać, mam nadzieję :)

    Karolinams a co u Ciebie? Wiem właśnie z tą datą, mam nadzieję, że będzie już serduszko, wtedy powiemy rodzicom, choć ja wolałabym poczekać jeszcze, ale mąż już wytrzymać nie może :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2017, 19:22

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 23 maja 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota to niedługo będziesz kupowała ciuszki ciążowe, a to zmęczenie przejdzie- zobaczysz.
    czekamy dziewczyny na te wasze maleńkie serduszka :-)

    Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 24 maja 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dzisiaj zmiana nastroju, zaczynam się trochę stresować końcówką cyklu. Od rana pobolewa mnie brzuch, tak jakby w miejscu macicy, pośrodku. Ból podobny do miesiączkowego, tylko delikatniej. Mam nadzieję, że okres nie przyjdzie wcześniej. Kojarzę, że w tamtym roku po pregnylu miałam podobne odczucia, więc raczej wszystko ok, pytanie tylko jak bardzo ok? Im bliżej @ tym bardziej mi zależy na tym, żeby już teraz się udało...
    Ovufriend wyznaczyło mi owulkę na 11 dc ale ja jestem pewna na 100%, że była dzień później, czyli dzisiaj jest 10 dpo.
    Pozytywne jest to, że paczka z ciuchami już przyszła tak wiec po południu wielkie przymierzanie :)
    Czytałam dzisiaj artykuł o pozytywnym wpływie badania drożności na płodność kobiety. Mam nadzieję, że podepnę się pod tę teorię, tak jak Dakota :)
    Wklejam Wam link:
    http://mamdziecko.interia.pl/ciaza/news-stare-metody-w-nowym-swietle,nId,2397032

    Dakota lubi tę wiadomość

  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 24 maja 2017, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus ja tez dużo o tym czytałam, pamiętam jak szłam z lekarzem na badanie (bo musiałam z jednego budynku przejść do drugiego) i on mi powiedział, ze to badanie wcale nie udrażnia zrostów, ale że faktycznie po nim bardzo często zachodzi się w ciąże :). Karoluś trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, właśnie teraz na końcówce cyklu. I wcale Ci się nie dziwię, zawsze na koniec ta nadzieja zaczyna się tlić coraz mocniej, choć przez cały cykl się wydaje "a tym razem się nie przejmuję".

    Dziewczyny odkryłam przyczynę mojego złego samopoczucia, ja po prostu jestem cały czas wzdęta, niezależnie od tego co zjem i ile, wczoraj postanowiłam wieczorem nic nie jeść, żeby sprawdzić jak rano się poczuje, nawet położyłam się na takim lekkim ssaniu. Rano wstałam i o niebo lepiej się czułam, aczkolwiek i tak wzdęcie jest. Czy to mi przejdzie? Czy już cała ciąże tak będę miała? Na pewno muszę teraz patrzeć na to co jem, omijać takie produkty wywołujące wzdęcia, choć po zwykłej bułce z szynką też mam.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 24 maja 2017, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota polecam babkę płasznik i picie kefiru. To w ciąży na pewno nie zaszkodzi. Lekarza spytaj się o jakieś herbatki na wzdęcia.
    Ale przynajmniej masz już konkretny objaw ciążowy :-)
    Staram się zachować spokój. Jakoś to sobie tłumaczę.

    Dakota lubi tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 24 maja 2017, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś kciuki zaciśnięte mocno.

    Dakota nie pamiętam czy z Julią miałam wzdęcia- ale zaparcia masakryczne. Podczas wizyty zapytaj lekarza co możesz wziąć na te wzdęcia.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 24 maja 2017, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny. A ja mam smutny dzień. Ostatnio mój ukochany mąż stwierdził, że nie chce żebysmy uprawiali seks wyłącznie w celach prokreacji... nie wiem skąd to wziął bo co drugi dzień sie kochalismy od dnia zakończenia okresu i gdy nadszedł wczoraj piękny dzień gdy test owu wyszedł pozytywnie i mu powiedziałam ze mam płodne, poszedł spać mówiąc ze dziś mu się nie chce. Kompletnie nie rozumiem tego, ustaliliśmy ze chcemy próbować a jak co do czego to właśnie w ten dzień unika. Rozumiem, że może nie chcieć w celu prokreacji wyłącznie ale jak wytłumaczyć seks w niepłodne z unikaniem płodnych dni mówiac, że chce próbować. I to niby kobiety są skomplikowane :(

    A tak wogóle to chyba zaczyna mi się depresja. Ciągle chce mi się płakać. Wróciłam do pracy po długim l4, mega stres i masa skojarzeń jak tam byłam w grudniu z maleństwem w brzuchu. Wszystko mi się kojarzy i przypomina i strasznie to boli. Nikt z mojego otoczenia nie wie co czuję, choćbym tłumaczyła mężowi czy mamie każdy mówi, że no trudno trzeba iść do przodu. Ja nie mam sił psychicznych na to wszystko :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 16:44

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
  • Eni_gma Autorytet
    Postów: 687 493

    Wysłany: 24 maja 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha może daj sobie trochę czasu. Nic na siłę.

    Kotosiowa, Dakota czekam na relacje z wizyt serduszkowych.

    Papierowko myślę że Twój M w ten sposób jeszcze przeżywa wasza stratę. Może potrzebuje więcej czasu żeby to przerobić w sobie. Mam nadzieje że wszystko się ułoży :*

    MamaLili szybkiego powrotu do zdrowia. Również kiedyś miałam i z tego do pamiętam dość szybko przeszło po lekach przeciwzapalnych.


    Karolus,Alicja, Karolinams ściskam mocno dziewczyny

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73053.png

    km5shdgexoin43nx.png



‹‹ 272 273 274 275 276 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ