X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 24 maja 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papierówka porozmawiaj tylko tak na spokojnie z mężem, że jeżeli nadal chce dziecka to w dni płdne trzeba współżyć. Może daj mu do zrozumienia, że nie chodzi tylko o poczęcie, ale przede wszystkim o bliskość (jakieś dwa miesiące temu ja miałam taką rozmowę z mężem- działa, nie mówię mu o ciąży, nie wspominam kiedy mam dni płodne, poprostu kochamy się kiedy mamy tylko ochotę)

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • MamaLili Ekspertka
    Postów: 174 166

    Wysłany: 24 maja 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za życzenia zdrowia. Już mi trochę lepiej. Niestety ten cykl nam przepadł ale to nawet dobrze. Przynajmniej ten cykl tak na lajcie, bez tej nerwówki pod koniec :-)
    Chyba potrzebny mi był taki odpoczynek.

    Karoluś trzymam mocno kciuki.
    Dakota powodzenia na wizycie, myślę że usłyszenie bicia serca dziecka w dzień matki to będzie mega przeżycie :-)
    Papierówka - wyrazy współczucia z powodu Twojej straty. Co do męża to może u niego podświadomość tak działa. Mój też miał taki etap, że twierdził że chce dziecka ale największą ochotę na zabawy miał wtedy kiedy na ciążę nie było szans. No ale pogadaliśmy i dogadaliśmy się. Porozmawiaj z mężem. Może przydałaby się pomoc z zewnątrz, w sumie to Ty i twoje emocje powinny być teraz najważniejsze. Rozważałaś wizytę u psychologa?

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 24 maja 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa. Świetne wiadomości z wizyty :) Teraz czekamy na tą serduszkową :) Widzę, że sporo osób już wie :)

    Karoluś. Trzymam kciuki. Kiedy robisz test? :)

    Dakota. Jeżeli nie musisz pić kawy to lepiej sobie darować. Ona jednak odwadnia a w ciąży ważne, żeby dużo pić.
    Wzdęcia na pewno Ci przejdą. Ja akurat nie miałam, ale na wrześniówkach dziewczyny na to narzekały w pierwszym trymestrze, teraz już nie.

    Papierówka. Piszesz, że Ci ciężko, ale może mężowi tak samo. To jednak bardzo trudna sytuacja, która Was spotkała. Wcale się nie dziwię, ze czujesz się przybita. Ja na pewno poszukałabym wsparcia w terapeucie, bo nikt inny nie zrozumie tego co przeżywasz. Chyba, że masz kontakt z osobami, które przeszły przez to samo, to może warto z nimi porozmawiać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 21:31

    Karoluś81, ktosiowa lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 25 maja 2017, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Lili może na psychikę dobrze zadziała taka krótka przerwa i w następnym cyklu zaskoczy :)

    Karoluś kciuki baaaardzo mocno zaciśnięte

    Papierówka bardzo Ci współczuję tego, co przeżywasz. Pewnie Twój mąż też przeżywa, ale po swojemu i stąd ten problem z seksem na życzenie. Mam nadzieję że szybko wyjdziecie na prostą, a może faktycznie warto skorzystać z pomocy osoby postronnej.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 25 maja 2017, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papierówka bardzo mi przykro. Mogę sobie tylko wyobrazić co przezywasz. Wszystko wskazuje na to, że Twój Mąż też się jeszcze nie pozbierał. Najważniejsze to żebyście byli blisko, rozmawiajcie. Okaż mu dużo ciepła i miłości. Wiem że Ty bardziej potrzebujesz takiego podejścia, ale jemu jako facetowi chyba trudniej okazywać emocje i o nich rozmawiać. Myślę że jeśli skupisz się teraz na okazaniu uczuć mężowi i wsparciu dla Niego, to ból szybciej minie, a On będzie mógł odwzajemnic uczucia do Ciebie, bo na pewno bardzo się kochacie i wtedy pomożecie sobie nawzajem. Wiem że to trudne, ale spróbuj nie myśleć ciągle o stracie tylko skupić się na miłości. A ona na pewno szybko przyniesie upragniony owoc. Pamiętam że w pierwszą ciążę szybko udało Wam się zajść więc teraz też się uda. Tylko nie blokujcie w sobie miłości bólem po stracie. Kochana trzymam za Was kciuki i pamiętam w modlitwie :-)
    Z moim Mężem też tak jest że w te płodne dni to trochę na przymus seks, poza tym nie ma problemu. Ale nie dziwię Mu się, bo ja też tak mam.
    Annie jeśli w ogóle to test w niedzielę może? Ale nie sądzę żeby do tego doszło.
    W tym cyklu nowość. Zawsze w fazie lutealnej mam mega apetyt, teraz powiedziałabym że nawet mniej chce mi się jeść. No i wcześniej zaczął pobolewac brzuch bo zazwyczaj dopiero dzień przed @.
    Ciuchy bardzo fajne. Wszystko zostawiam :-) niech tylko wraca ciepło i będę się stroić :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 08:15

    Papierówka lubi tę wiadomość

  • Anulka0407 Autorytet
    Postów: 649 541

    Wysłany: 25 maja 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie...

    Papierówka bardzo współczuję, tego co z mężem przeszliście i co przeżywacie. To jest nie do wyobrażenia :(

    Za wszystkie Was trzymam mocno kciuki, żeby się udało i dzieciątka były zdrowe.

    Odzywam się dość mało ale podczytuję Was...
    U mnie nie najlepiej. W poniedziałek byliśmy na wizycie u genetyka w związku z testem Pappa. Ponieważ na usg było wszystko w porządku przeżyliśmy szok i jesteśmy zrozpaczeni...
    Wyniki na trisomie 21 to 1:108, wolne B-hcg 3,738 Mom, a Papp-a 0,939 MoM.
    Dostałam skierowanie na amniopunkcję, którą mam w poniedziałek o 16:00.
    Potem około 3 tygodni oczekiwania na wynik...
    Żyję w zawieszeniu... Nie potrafię pozbierać myśli, a łzy same do oczu napływają.
    Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale z drugiej strony wiem, że może być to najgorsze... :( Nie potrafię dopuścić myśli, że mogłabym mieć chore dziecko... nie tak...

    Mama 3 dziewczynek: Iza 15 lat, Iga 12 lat i Maja
    Maja ur.31.10.2017r (CC)waga: 3150g dł:53cm
    201710314965.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 25 maja 2017, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka przykro mi. Nie myślałas o testach NIFTY zanim zrobisz amniopunkcje, ktora jest inwazyjna i jednak niesie ryzyko? Na forum 35+ starajace się o pierwsze dziecko, dziewczyna miała złe wyniki testów Papa i miała robić amniopunkcje ale najpierw zrobiła nifty i wyszły dobrze. Pomyśl o tym. I pamiętaj że takie testy nie muszą oznaczać najgorszego. To tylko z tego co się orientuję statystyka i jakieś prawdopodobieństwo a nie 100% werdykt. Te testy papa mylą się niestety w jedną jak i w drugą stronę. Trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze.

    Anulka0407 lubi tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 25 maja 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus. To ja trzymam kciuki za niedzielny test :)

    Zgadza się, testy Pappa bardzo często nie są wyrokiem i dziecko rodzi się zdrowe, wiec Anulka jest na to olbrzymia szansa. Ja byłam zdecydowana zrobić NIFTY zamiast amniopunkcji w tej sytuacji, ale całe szczęście ryzyko wyszło mi niskie.

    Karoluś81, Anulka0407 lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 25 maja 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papierówka bardzo Ci współczuję, ale jestem przekonana, że już niedługo szczęście się do Was uśmiechnie, mężowi przejdzie, nie martw się. A to przeżycie Was wzmocni koniec końców. Myślę, że dziewczyny mają rację i mąż w taki sposób odreagowuje ból po stracie Dziecka, daj mu troszkę czasu. Wiem, że to się łatwo mówi wszystko, ale coś w tym jest, że czas leczy rany.

    MamaLili zdrowiej w takim razie i zbieraj siły na przyszły cykl.

    Karoluś powiem Ci, że ja właśnie tez zaobserwowałam takie delikatne zmiany, ale, że niejednokrotnie były mocne a @ przychodziła, to jakby głowa nie dopuszczała myśli, ze te zmiany mogły by oznaczać, że się udało. Nie wiem czy pamiętasz ale piersi zaczęły boleć mnie później niż zwykle, ale nie bardziej czy inaczej, po prostu później i na dzień przed spodziewaną jeszcze bolały. Ja tam trzymam mocno kciuki za ten cykl u Ciebie.


    Annie, znalazłam sposób na te wzdęcia, muszę jeść bardzo malutko a często. Tzn jadłam mało a często zawsze ale teraz muszę jeszcze bardziej porcjować te racje żywieniowe. Od wczoraj tak robię i jest o niebo lepiej.

    Anulka, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Nawet sobie nie wyobrażam jak musisz być zestresowana teraz, ale wierzę, że będzie dobrze i Wasze dziecko urodzi się zdrowe jak ryba, pomodlę się za to.

    Karoluś81, Anulka0407, MamaLili, Annie1981 lubią tę wiadomość

    Dakota
  • Anulka0407 Autorytet
    Postów: 649 541

    Wysłany: 25 maja 2017, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Karolus. To ja trzymam kciuki za niedzielny test :)

    Zgadza się, testy Pappa bardzo często nie są wyrokiem i dziecko rodzi się zdrowe, wiec Anulka jest na to olbrzymia szansa. Ja byłam zdecydowana zrobić NIFTY zamiast amniopunkcji w tej sytuacji, ale całe szczęście ryzyko wyszło mi niskie.

    Annie niestety NIFTY jest to test przesiewowy i jeżeli wynik jest pozytywny to i tak trzeba wykonać amniopunkcję. W takiej sytuacji czas jeszcze bardziej się wydłuża.
    Na to badanie jestem zdecydowana, muszę mieć 100% pewności.

    Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, teraz jest to dla mnie bardzo ważne.

    Mama 3 dziewczynek: Iza 15 lat, Iga 12 lat i Maja
    Maja ur.31.10.2017r (CC)waga: 3150g dł:53cm
    201710314965.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 25 maja 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka w takim razie trzymam kciuki żeby wynik był dobry i dzidziuś niech się mocno trzyma :-)

    Anulka0407 lubi tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 25 maja 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka kochana zobaczysz wszystko będzie dobrze. To tylko statystyka. Dużo sokoju Ci życzę bo teraz stresu masz zbyt dużo.

    Karoluś trzymam kciuki za niedzielę, oby było zielono.

    Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 25 maja 2017, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka ściskam mocno i trzymam kciuki za dzieciaczka! Ale jak piszą dziewczyny testy to nic pewnego!

    A u mnie tak sobie, 3 dobre wiadomości i 1 zła. Dobre: to w końcu miałam dzisiaj hycosy, po drugie nic nie bolałao i trzecia prawy jajowód drożny... I jak się łatwo domyśleć zła jest taka, że przez lewy płyn nie przeszedł :( Wiem że to nie tragedia, że laski z jednym jajowodem, jednym jajnikiem w ciążę zachodzą itd, ale podłamałam się trochę. Wprawdzie lekarz próbował mnie pocieszać, że zdarza się, że płyn nie przechodzi, bo pod wpływem stresu mięsnie się zaciskaja w trakcie badania, ale chyba sam za bardzo nie wierzył w tą opcję. W każdym razie dostałam dwie opcje do rozważenia: laparoskopiwa, albo ivi.
    Wygląda więc na to że czeka mnie operacja i powiem Wam, że strasznie się tego boję. Bosze, do czasu tych cholernych staran to ja nawet w szpitalu w życiu nie byłam (poza odwiedzinami) a teraz jak sobie pomyślę i narkozie, zabiego to aż mnie skręca.
    IVI nie chcemy ...

    Anulka0407 lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 25 maja 2017, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka jak owu będzie z prawego to jest szansa na ciąże. A ta laparoskopia to przy znieczuleniu ogólnym???, a IUI nie chodzi w gre?

    krrropka lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 25 maja 2017, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja wiem, ale zawsze to szansa tylko co drugi miesiąc.

    Co do znieczulenia przy lapar to nie wiem, powiedziałam że muszę sie nad tym wszystkim zastanowić i dopiero na następnym spotkaniu bedziemy więcej rozmawiać.

    IUI nie proponował, przy zatkanym jajowodzie raczej (tak sobie myślę) nie ma sensu, bo komórka jajowa i tak się musi przez niego przepchać. Poza tym u nas nie ma problemu z tzw czynnikiem męskim. Ale mogę na następnej wizycie zapytac.

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • MamaLili Ekspertka
    Postów: 174 166

    Wysłany: 25 maja 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka ściskam mocno. Trzymam kciuki za amnio, wierzę że będzie dobrze. Testy to tylko statystyka.

    Kropka dobrze, że masz za sobą badanie i jakiś plan działania.
    Będzie dobrze :-)

    Dakota powodzenia na jutrzejszej wizycie :-) dawaj nam tu od razu znać co i jak :-)

    Anulka0407, Dakota, krrropka lubią tę wiadomość

  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 26 maja 2017, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj dzień smutku, temperatura w dół, jutro pewnie @. Dobrze że zaczynam to napro bo już bym się całkiem poddała. Wczoraj wieczorem leciał w tv film "Skąd się biorą dzieci. Naprotechnologia". Oczywiście wzięłam to za dobry znak, potwierdzenie że idę w dobrą stronę. Tak działa mój mózg :-)
    Kropka Ty się nie łam. To tylko jedna zła wiadomość, a trzy dobre :-) szpital i operacje nie takie straszne. Trzeba pomóc sobie. Uwierz że będzie dobrze. Przeżyłam operacje i trzy narkozy. Da się :-)
    Kurczę, rano bocian przeleciał centralnie nade mną i co? Kiedy to zadziała?

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 26 maja 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z okazji Dnia Matki dla wszystkich mam: obecnych, oczekujących i przyszłych najlepsze życzenia! Niech się spełną nasze marzenia! :)

    Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia, dzisiaj już trochę lepiej, w następnym cyklu powinnam mieć owulację z prawego jajnika, a ta strona jest już czysta więc oby, oby. I po przespaniu sie z problemem dochodzę do wniosku, że zawsze to lepiej wiedziec, co jest nie tak, niż dalej szukac po omacku. To było bardzo frustrujące, wyniki, badania w normie, a ciąży brak. Teraz juz wiem w czym problem i można działać.


    Karoluś przytulam, ale taki spadek temp nic nie musi jeszcze oznaczać. Zobacz ile mamy w bazie wykresów, gdzie temp spadła przed terminem @ a potem poszła ładnie w górę.

    Kajka81, Karoluś81, Enii, Dakota lubią tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 26 maja 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie Kropka wiem że jeszcze nic nie przesądzone, nadzieja jest do końca :-)
    Naprawdę bardzo bardzo bardzo mocno liczę na naprotechnologie.
    Wczoraj koleżanka z pracy urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku 40+. Długo się starała. Dopiero jak przeszła na dietę bezglutenowa to zadziałało. Tak więc każdy musi szukać swojej przyczyny niepowodzeń.
    Ciekawe o co tak naprawdę chodzi u nas. Pewnie ta poradnia genetyczna i immunologia mnie nie omina.

    Dakota, krrropka lubią tę wiadomość

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 26 maja 2017, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś a Ty szukałaś jakiś przyczyn w odżywianiu? Bo mi chodzi coś takiego po głowie. Przez jakiś czas ograniczyłam mocno gluten, chociaż na całkowicie bezglutenowa się nie zdecydowałam. O pozytywach takiej diety mówiła mi lekarka w PL. Natomiast ostatnio koleżanka opowiadała mi o diecie dr Ewy Dąbrowskiej, była na niej przez kilka tygodni i stwierdziła że po czuje się o wiele lepie. W internecie można znaleźć opinie, że wprawdzie nie jest to dieta typowo na niepłodność, ale po jej zastosobaniu kobiety zachodziły w ciążę.

    thumb.png
    My Ovulation Chart
‹‹ 273 274 275 276 277 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ