Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicja, nie wiem czy to o to chodzi w Twoich wynikach, ale od razu mi skojarzyło
https://www.pfm.pl/baza_chorob/mineraly-w-ustroju/wchlanianie-wapnia-zalezy-od-witaminy-d/1070 -
Tak was czytam i dochodzę do wniosku, że chyba się wykosztuje na badanie poziomu witaminy D...
Ktosiowa!! nie jestem na bieząco, ale gratulacje, to po pierwsze a po drugie - mam nadzieję, ze jednak nie będzi etak xle jak piszesz! Nie wiem jakie miałas komplikacje, ale moze potrzeba trochę czasu po prostu. Kolejne dziecko w tym samym roku to byłby wyczyn wg mnie, zwłaszcza jak się karmi piersią... u mnie pierwsze jaskółki płodności pojawiły się dopiero po roku a dalej nie wiem, czy wszystko jest do konca OK bo monitoring pokazał, że pęcherzyk rośnie długo i ospale...
A co do pytania o żłobek: z chorbami jest nie gorzej niż w standardowym - bezżłobkowym życiu, jeżeli nie trzymam dziecka pod kloszem, tylko z nim wychodze tu i tam. Nie jest źle, jakieś pomnijsze infekcje, ale generalnie uwazam żłobek za fantastyczną instytucję, jesli sie dobrze trafi. Ja tak trafiłam - dostając sie do naprade super placówki z projektu unijnego. I młody sie bardzo dobrze zaadaptował. Polecam! I zaczynac przed roczkiem, bo wtedy adaptacja łatywiejsza niż póxniej. I obyście wszystkie miały takie problemy!!! I to jak najszybciej!!ktosiowa lubi tę wiadomość
-
Zazwyczaj zakres wit d jest od 30 do 100. Wychodzi na to że masz spory niedobór. Ale dziwne że nie podali nirm w laboratorium. Alicja taki mały poziom wit d ma wpływ na płodność. Ja miałam ledwo 33 po kilku miesięcznej suplementacji, dopiero jak podnioslam dawkę do 4000 to wzrosło powyżej 50, a dla staraczek to takie minimalny poziom.
-
ktosiowa wrote:Wiecie Dziewczyny, ze chciałam drugie Dziecię w tym roku? I ze przez te komplikacje porodowe plany poszły.... 27 mam wizytę u mojej ginki, zobaczymy co powie. Zastanawiamy sie z M czy w ogóle jeszcze będę mogła mieć dzieci...
Szyszka1 lubi tę wiadomość
-
krrropka wrote:Wszelkie mądre artykuły podaja że implantacja to 6-12 dzień, tym się sugeruję pisząc, że za wcześnie.
Co do witaminy d3, to na moich wynikach z diagnostyki jest napisane: "witamina d3 metabolit 25", nic o wapniu nie ma. Może się pomylili w laboratorium i zrobili wapń, zamiast d3?
Karoluś cieszę się, że wyniki dobrehttps://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
bertha wrote:Ale wg wykresu to owu moglas miec rownie dobrze 2 dni wczesniej, wiec spadek bylby 6dpo. mialas jakies bole ktore wskazuja ze owu byla wtedy co wykres wyznaczyl?
Bertha no właśnie w tym cyklu żadnego bólu nie czułam, zaraz po @ pobolewam mnie lekko prawy jajnik, ale potem przestał. Normalnie bardzo wyraźnie odczuwam ból z jednej strony. A śluz wskazywałby raczej na wcześniejszą owu, 30 lub 31, tutaj masz rację. Zresztą będzie, co ma być, pozostaje czekać. A jak u Ciebie? -
Ktosiowa nawet tak nie myśl! Fakt, w tym roku urodzić drugie będzie raczej ciężko, ale jak Szyszka zauważyła, to i tak było duże wyzwanie, nawet bez problematycznego porodu. A lekarze coś mówili w szpitalu na ten temat? I wiadomo dlaczego doszło do takich komplikacji? (Jak nie chcesz o tym pisać, to spoko)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 12:40
-
Karoluś ja jutro wieczorem wracam do domu. W piątek będzie 3 dc więc skoczę do laboratorium. Dzisiaj jeszcze lukne gdzie będzie taniej. W diagnostyce hormony wyszły 250 zł, mam jeszcze bursa zobaczę jak tam będą kosztowały.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Kropka,
Położna środowiskowa obstawia,ze zamęczyli mi te macice, ze za długo wywoływali poród.
Moja lekarka coś wspomniała, ze brak skurczy przepowiadających i ponad 41 tc mógł oznaczać, ze bedą jaja z macicą. Ale ona mi to powiedziała w szpitalu, tak w biegu (moim, bo szlam na badanie gin do wypisu).. porozmawiam z nią na spokojnie 22 (bo 22 mam wizytę a nie 27) w bardziej cywilizowanych warunkach i po opadnięciu emocjo itp.
-
Ktosiowa wyłączyli Cię podczas tego porodu. Dziwnie zachowują się czasami lekarze. Jedne męczą do upadłego byle naturalnie innym bez niczego robią cesarke. A malutki jak sie chowa?Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Kotsiowa aż mi słów brakuje, rzeźnia jakaś. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.
-
Ktosiowa gratuluję małego idealnego synka, niestety ja również foto nie zdarzyłam zobaczyć przeszliście trochę oby obawy się nie potwierdziły i niebawem będzie druga dzidzia.
Ja nie pisałam o swoim porodzie zanim Ty i Dakota się nie rozpakujecie aby nie stresować dodatkowo przed rozwiazaniem U mnie też był cewnik i cała doba niepotrzebnie spędzona w szpitalu dopiero na drugi dzień jak podłaczyli oksy to sie dopiero ruszylo bol bolem wiadomo musi bolec choc mi polozne powiedzialy ze mam wysoki prog bolu bo jak zaczely mi dokuczac skurcze to się okazalo ze juz rodze dobrze ze mąż się uparl i poszedł po polozna to chociaz zdarzyły sie ze swoimi akcesoriami rozstawic
Poród wspominam bardzo dobrze tylko bardzo duzo krwi straciłam i dopiero przy wypisie okazalo się ze pękła mi szyjka macicy stad taka utrata. Zszyli ijuz dawno zapomnialam o bolu. Praktycznie drugiego dnia jesli bym nie miala szwow to nie czulam ze rodzilam sn. Możecie mi nie wierzyc ale naprawde tak było. Tylko przez ta utrate krwi musieli mi przetaczac 2 jednostki bo hemoglobina z 12 spadła mi na 6, musialam sie zgodzic. Teraz juz wszystko w normie. Najgorzj wspominam badania przed porodem, to macanie i grzebanie niech ich szlak tafi. jak bym wiedziała co będą robić to bym męża kilka razy zmolestowala i jakies porzadki porobila to by samo poszło
Byliśmy z małym w zeszły poniedziałak na ważeniu i ważył 4600g, apetyt mu dopisuje ale gazy i wzdecia niestety również. Jest małym łakomczuchem i łapczywie ssie aż powietrza sie nałyka a poźniej orkiestra. Mamy już kropelki od pediatry i chyba zaczynaja przynosic efekty, oby.
Karolus z tym cukrem to zobaczysz co Ci lekarz powie na wizycie, a na stronie szpitala karowa znajdziesz sobie diete dla kobiet z cukrzyca ciązowa. Ja mialam tylko diete ale musialam sie pilnowac aaby przed insulina sie uchronic. W tej poradni cukier na czczo powyzej 90 był wskazaniem do podania insuliny. Ja rowniez po posilkach mialam zly cukier.
Ciekawa jestem Twojego piatkowego badania i oczywiscie trzymam kciuki
Z pozytywnych rzeczy u mnie choć jestem w szoku że to możliwe to muszę się Wam pochwalić że wróciłam do wagi sprzed ciąży he he ale niestety mam wrazenie że w mojej figurze wystaje tylko biust a reszta klapnęła jakoś tak "wyschłam" i wygladalam tak przed pierwsza ciaza. Ale, ale połóg się skończy, dojdziemy do ładu ze sobą
Kropka chciałam skomentować Twój wykres ale przecież się nie da chciałam napisać że trzymam kciuki
Pozdrawiam staraczki, zaciazone i mamusie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 15:48
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn