Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolus, jak tam? Robilaś betę?
Annie, trzymam kciuki!
Alicja, Bertha jak u Was?
U mnie 26dc, czekam...
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Alicja, faktycznie, przypomniałaś mi o Berthcie.
A ja czuję się normalnie, jak przed @. Tak dokładnie nie wiem, kiedy powinnam dostać, bo od kiedy przestałam wyznaczać owulację to trochę loteria. Aplikacja pokazuje że powinna być dzisiaj, ale np poprzedni cykl trwał 28 dni, więc na razie się nie podniecam.
A jak u Ciebie z leczeniem napro, masz niedługo jakąś wizytę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 17:18
-
Myślę, że możemy trochę i tu i tu.
zkoda Annie, że @ idzie.
Krropka- trzymam kciuki.
Ja na razie odpuściłam napro, nie mam czasu na wyjazdy do Gdańska, trochę też się zraziłam wrześniową wizytą.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
W niedzielę dostałam @. Tak więc nowy cykl, coraz więcej chęci do działania i nadzieja rośnie. Bardzo chcę mieć więcej dzieci. Bardzo
Alicja szkoda że odpuściłas. Może Twoja lekarka nie jest taka udana jak mój lekarz, a może potrzebujesz więcej szczęścia. Ale nie odpuszczaj, będę Cię poganiac. Wiara to podstawa w takich długich staraniach jak nasze.
Ale się biało zrobiło...
Dzisiaj szczepienia, oby wszystko gładko poszło,aż trzy zastrzyki.
Od czterech dni rozszerzamy dietę. Były trzy dni z kaszka ryżowa, wczoraj dynia. Dynia bardziej smakowała Ricie. Ugotowałam bez przypraw a taka pyszna. -
Instytut matki i dziecka zaleca między 17 a 26 tygodniem wprowadzanie pokarmów stałych. Jesteśmy w połowie tego przedziału. Rita wykazuje od dłuższego czasu zainteresowanie jedzeniem, pediatra też zachęcał do dokarmiania stąd decyzja.
Ale i tak cycys to podstawa i długo jeszcze tak będzie -
Tak tak, u mnie odpuszczam cykle dopóki nie rozpocznę nowej pracy. Tzn był tylko seksik 3-4 dni przed owu bez finału w środku wiec musiałby być cud gdyby teraz z tego coś powstało, choć już takie historie słyszałam, wiec pewnie jako uzaleznionaod testowpewbie sikne bliżej końca na patyka.
Kropka jak sytuacja??https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha, ale jaja by były Trzymam kciuki.
A u mnie na razie PMS -
Karolus. Też uważam, że bardzo wcześnie rozszerzacie. Sporo ryzykujesz, m.in. alergie pokarmowe. Myślę, że źle interpretujecie zalecenia, bo wyglądają tak:
http://malgorzatajackowska.com/2014/08/18/zasady-zywienia-niemowlat-2014-schemat-wybrane-produkty-w-diecie/
"jeżeli ktoś posługuje się tylko schematem, a nie przeczyta komentarza do niego, to może mylnie odczytać zalecenia.
W schemacie wygląda na to, że po 4 miesiącu. W artykule wyraźnie podkreślono, że rozszerzanie diety powinno zacząć się po 6 miesiącu życia dziecka, a wcześniej tylko w wyjątkowych sytuacjach"
http://malgorzatajackowska.com/2016/07/15/mleko-to-podstawa-ile-posilkow-podawac-dziecku/
"wszystkie wytyczne zgodnie twierdzą, że w pierwszym półroczu życia dziecko potrzebuje tylko mleka mamy. Ono pokrywa w zupełności zapotrzebowanie na makro i mikroskładniki. Jedyne zalecane dodatkowo suplementy to witamina D i przez pewien czas witamina K. Z tym stwierdzeniem zgadzają się i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Europejskie Towarzystwo Gastroenterologii Hepatologii i Żywienia Dzieci (ESPGHAN) i Polski oddział tego towarzystwa (PTGHiŻD), Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) i środowiska laktacyjne (w Polsce to np Centrum Nauki o Laktacji, Towarzystwo Konsultantów i Doradców Laktacyjnych). Taką samą rekomendację znajdziecie w zaleceniach żywienia niemowląt i małych dzieci dla krajów Unii Europejskiej"
https://www.hafija.pl/2018/03/gotowosc.html
"rozszerzanie diety dziecka w czwartym miesiącu jest potrzebne nikłej liczbie dzieci, w naprawdę niewielkiej liczbie przypadków i są to wtedy zalecenia indywidualne a nie rekomendacja globalna.
w 4 miesiącu zwykle nie są ani trochę fizycznie, fizjologicznie, motorycznie i neurologicznie gotowe do spożywania posiłków stałych"
http://freelancemama.pl/2015/07/rozszerzanie-diety-dlaczego-warto-poczekac/
Nie bardzo rozumiem ten pośpiech u wielu mam. Jakie są zalety tak wczesnego rozszerzania diety? Z czego to wynika, że nie słucha się zaleceń?
Karoluś81, Wikisen lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie, ja też mojej małej szybko rozszerzałam dietę. Myślę, że tak bezgranicznie w te wszystkie wytyczne patrzeć nie można. Ja jestem pokoleniem wychowanym na mleku krowim a też podobno broń Panie Boże małemu dziecku podawać bo szkodzi. Zresztą ile ta Rita zje?
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Póki co je niecałą łyżkę stołową raz dziennie. Rita zaczęła 6 miesiąc. Informacje z zaleceń są sprzeczne. W tej samej broszurze ze strony instytutu żywienia matki i dziecka jest informacja o skończonym 6 miesiącu i 17-26 tygodniu, czyli do ukończenia 6 miesiąca. Piszą, że po 4 miesiącu mleko mamy nie pokrywa zapotrzebowania na żelazo i witaminy z grupy b.
Dopiero od piątku daję Jej dodatkowe jedzenie. Myślicie że powinnam przestać?
Wczoraj powiedział am lekarzowi Rity o rozszerzeniu i spokojnie to przyjęła.
Co do alergii to czytałam też że właśnie podawanie pokarmów w tym okresie między 17 a 26 tygodniem zmniejszenia ryzyko. Pytałam lekarki co glutenem bo ja unikam, więc czy dziecku podawać czy nie, odpowiedziała że skoro nie mam celiaklii to nie powinnam ograniczać dziecku glutenu.
Nie wiem co robić, czy popełniłam błąd.
Rita zachowuje się dobrze, nic Jej nie dolega. Dzisiaj była marchewka.
A Wy kiedy rozszerzenie diety zaczęłyscie? -
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.imid.med.pl/images/do-pobrania/Zywienie_niemowlat_www.pdf&ved=2ahUKEwix17_FuuHfAhVltIsKHaH9AcwQFjAAegQIARAB&usg=AOvVaw3Fd2J4oLkDKcJzTuGDciQ8
Z tego źródła z polecenia pediatry czerpie wiedzę. -
Hej Karoluś, tez miałam takie dylematy, mam dwóch pediatrów, panią w ośrodku powiedzmy około 60 lat i prywatnie pana około 40 na oko, może młodszy trochę. I pani z ośrodka zdrowia powiedziała mi, ze w 6 miesiącu życia należy dać dziecku właśnie inne źródło żelaza i ze to moja decyzja czy podam jej zaraz po skończeniu 5 msc czy na chwile przed ukończeniem 6. A pan doktor jak był u niej jak miała jakieś 6,5 miesiąca powiedział, ze powinna jeść już dużo pokarmów stałych. Jak widać nawet wśród lekarzy są inne opinie. Ja podałam jej pierwszy raz marchewkę jak miała 5 miesięcy i 3 tygodnie, bo uznałam ze lekarka mówi sensownie.
Jestem pewna, ze nic złego się nie stało, ze dajesz już Ricie stałe pokarmy, zwłaszcza, ze jak piszesz to jedna , dwie łyżeczki. U nas do około 7,5 miesiąca to te pokarmy były średnio atrakcyjne i w sumie to nawet płakała czasem jak jej dałam coś do buzi hehe. A i jeszcze jedno, ten lekarz mi powiedział, żebym zaczęła od słoiczków bo tylko tak się dowiem czy dziecko ma alergie na pokarm czy tez na to czym to co je było pryskanie. Ja dawałam np przez 3 dni marchewkę ze słoiczka i jak bylo OK to na czwarty dałam zwykła.
A poza tym cześć dziewczyny! Podczytuje Was czasem, ale przyznam, ze ostatnimi czasy było to naprawdę sporadyczne. Ale muszę powiedzieć, ze nawet mąż mnie kiedyś zapytał czy wiem co tam u „ staraczek”
Być może wkrótce do was dołączę ponownie, w lutym mam wizytę, jeśli wszystko będzie OK to chyba zaczniemy starania. Pisze chyba bo mnie to trochę przeraża. I w ogole to podziwiam Was za wytrwałość lub tez jak w przypadku Karoluś za odwagę, ze tak szybko się staracie o kolejnego dzidziusia.
Pozdrawiam Was waszystkie dziewczyny i wszystkiego dobrego dla Was i Waszych Rodzin w Nowym Roku. I oby tu było w tym roku dużo pięknych, wyczekanych brzuszków!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 22:45
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Karoluś spokojnie. Rita to już duża dziewczyna. Tym bardziej że przejawia chęci do jedzenia innych rzeczy a nie jedynie pierś.
Julka z tego co pamiętam pierwszą marchewkę ze słoiczka dostała w 5 miesiącu. Ja też zaczynałam od gerberków ponieważ one były takie gładziutkie, później już sama przygotowywałam jedzonko.
Może i jestem złą pod tym kątem matką, ale mała jadła w zasadzie od samego początku to co my, tzn. z przyprawami, solą itp.
Dakota, czekamy na Ciebie na staraczkowej stronie:-)
Krrropka- jak sytuacja??Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3