X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziękuję..
    Dla.nas to koniec drogi o rodzicielstwo.
    M zadzwonił do lekarza i ten.powiedzial, ze nie ma sensu robic kolejnych in vitro. Nic nam to niw da. Nie zostaniemy biologicznymi rodzicami. Bynajmniej ja.
    Ciężki dzień.. Naryczałam sie aż cala.spuchnięta jestem

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 25 czerwca 2016, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataszko nie ma słów na to by wyrazić jak bardzo jest Mi przykro. Nawet nie wiem co jeszcze napisać... Musicie być teraz bardzo silni.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Maggia Ekspertka
    Postów: 237 343

    Wysłany: 25 czerwca 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nanataszko <3 <3 <3 <3 <3 <3
    Badz dzielna, badzcie...
    Wyobrazam sobie, co czujesz. Ja bym sie podlamala, ale chyba nie dawalabym za wygrana.
    Tj wierzylabym, ze jeszcze kiedys uda sie zajsc w skuteczna ciaze naturalnie, z pomoca Boża.
    Przeciez juz kiedys sie udalo.
    Z drugiej strony sama wiem, jak stresujace jest zycie, kiedy wszystko jest podporzadkowane plodnosci, prokreacji, jajnikom, plemnikom... Czujemy sie gorsi, niz ci wszyscy inni ludzie, ktorzy maja dzieci. Myslimy "co jest ze mna nie tak, dlaczego ja". Takie mysli maja tez ludzie smiertelnie chorzy, ludzie ktorym sie nie poszczescilo w zyciu, nie ulozylo. Porownujemy sie z innymi, czujemy sie niesprawiedliwie potraktowani przez los, zalujemy, ze mamy tylko to jedno zycie, jedna szanse na szczesliwe zycie. Pozniej czeka nas smierc i albo zycie wieczne, kiedy wszystko bedzie po naszej mysli albo...? No wlasnie...
    Żaluje kilku decyzji w swoim zyciu, zaluje ze tak pozno dojrzalam do macierzynstwa, zaluje ilus tam straconych lat na bezsensowane uganianie sie za niewiadomo czym, zamiast zakladac rodzine...
    Nie chce juz wiecej zalowac ze cos zrobilam nie tak, ze sie zamartwialam na zapas, przejmowalam, czulam sie gorsza. To bzdura. Mam jedno zycie i ciesze sie nim. Zycze Ci, zebys cieszyla sie kazdym dniem przezytym w zdrowiu i z ukochanym. Zebys cieszyla sie kazdym promieniem slonca, ktora widzisz, czujesz na swoim policzku, zeby cieszyl sie spiew ptakow za oknem, szum morza. Byc moze kiedys wszyscy sie spotkamy po drugiej stronie, i jednak dana nam bedzie ta druga szansa, i wszystko bedzie tak, jak sobie wymarzymy...
    Twoja historia niech bedzie inspiracja, jestes bardzo dzielna, nie wiem czy znam druga tak dzielna kobiete, tak wdzieczna za kazdy dzien.
    <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 20:23

    AQga, Szyszka1, Greetta, Vesper, Karoluś81, hewa81, Nanatasza lubią tę wiadomość

    Olaf - okaz zdrowia i szczęścia 10/10 urodzony 7.05.2016 <3
    f2w3ugpjd54wqphk.png
    atdcwn151udni0f0.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataszko, zrobiłaś wszystko, co było możliwe... życzę, żeby przydarzył Wam się cud - cud rodzicielstwa. Wierzę, że życie jest wystarczająco nieprzewidywalne, żeby uznać to za możliwą opcję. Nie trać nadziei... <3 <3 <3

    Maggia <3

    Karoluś81, Szyszka1, Nanatasza lubią tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 05:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny.
    Cud, nawet jeśli sie przydarzy, to dziecko albo umrze, albo urodzi siw.niedorozwinięte..
    Nie umiem teraz cieszyć sie.niczym..
    Trzymam kciuki za Wss

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NATASZA jeśli będzie cud, to wszystko będzie dobrze :-) mam nadzieję, że tego doświadczysz. Że doświadczycie tego cudu razem z mężem.
    Modlę się za Ciebie, za nas wszystkie, żeby Bóg przewidział w Swoich planach te cuda dla nas.

    ktosiowa, Vesper, Szyszka1, Nanatasza, Greetta lubią tę wiadomość

  • Szyszka1 Ekspertka
    Postów: 218 189

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataszko brak mi słów pociechy, nawet trudno mi sobie wyobrazić co czujesz, głaskam wirtualnie...
    Napisze jednak dwie rzeczy. Niedawno przeglądałam w poczekalni u lekarza jakąs ksiażkę o leczeniu niepłodności. Wpadło mi w oczy zdanie, że autor - lekarz rozmwając z parą starająca się o dziecko w wywiadzie pyta, czy dana kobieta koniecznie chce być mamą czy koniecznie chce być w ciąży? Jesli wychodzi na to, że ta pierwsza opcja, to od razu zaczynają jego zdaniem z wygranej pozycji, bo on zapewnia - w takiem razie - taką, czy inna drogą - z cała pewnością pani nią będzie. Jesli ta druga opcja - jest trudniej i niczego nie może zagwarantować. Mam nadzieję, że jednak kiedyś, w swoim czasie weźmiesz pod uwagę zostanie mama adopcyjną. Niedawno tak się stało w przypadku moich znajomych (wcześniej ok 7 lat starań przynajmniej) i są niesamowicie szcześliwi, szczęście po prostu aż z nich emanuje, niedawno rozmawiałam z tą dziewczyną - mówi, że jest absolutnie gotowa na bycie całą dla dziecka, na poświęcenie etc. - ja z kolei dzieliłam się z nią doświadczeniami załamania jakie miałam po narodzinach pierwszego dziecka... ona przezyła mnóstwo rozczarowań podczas starań ale teraz jest wreszcie mamą pełną gębą bez cienia kryzysu:) Pewnie to za wczesnie na takie sugestie dla Ciebie, ale może kiedyś pomyslisz o takiej mozliwości. Może jest już na świecie dziecko (albo będzie) które czeka specjalnie na Ciebie.
    A może wydarzy się coś zupełnie nieoczekiwanego, czego Ci życzę.

    Karoluś81, Vesper, hewa81, Alicja81, Nanatasza, ktosiowa lubią tę wiadomość

    c6bc98262226b9dff363104a7b4a8939.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa jak wyniki męża?

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Nowy tydzień, dalsze starania. Jakoś ciężko po ostatnich wydarzeniach zdobyć się na optymizm, ale trzeba próbować :-)
    NATASZA pozdrawiam, mam nadzieję, że mimo wszystko czujesz się już ciut lepiej. Czas leczy rany...
    Jutro wybieram się do endokrynologa. Oby nie znalazł mi jakiegoś strasznego chorobska. Rano zbadam progesteron i prolaktyne. Po bromergonie czuję się dobrze. Jedyne co mnie męczy to wzdęcia.
    Staram się myśleć pozytywnie. Cieszę się urlopem (już w sobotę wyjeżdżamy) :-)
    Życzę Wam pozytywnego tygodnia. Główki do góry :-)

    ktosiowa, Vesper lubią tę wiadomość

  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja81 wrote:
    Ktosiowa jak wyniki męża?
    Zero prawidłowych plemników :(.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KTOSIOWA współczuję. To było pierwsze badanie? Byliście z wynikiem u lekarza? Jakieś suplementy wchodzą w grę żeby poprawić parametry?

  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    KTOSIOWA współczuję. To było pierwsze badanie? Byliście z wynikiem u lekarza? Jakieś suplementy wchodzą w grę żeby poprawić parametry?
    :(
    Pierwsze.
    Na razie nigdzie nie byliśmy, bo M w szoku.Najpierw stwierdził, że kończy z badaniami etc... Wczoraj udało mi się w miarę porozmawiać, ale stwierdził, że przez wakacje do żadnego lekarza nie idzie, pomyśli jesienią... Więc miesiące nieubłagalnie uciekają... Poprosiłam, żeby kupił i łykał androvit i selen - powiedział, że musi pomyśleć...
    Ogólnie pat nastał. Wypisałam się z lipcowej listy testowej, przestałam łykać ovarin, dzisiaj kupię najzwyklejszy kwas foliowy i przestaję łykać PregnaPlus. Nie ma co inwestować, sam kwas foliowy będę łykać dla spokojnego sumienia.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Ale postaraj się namówić M na wizytę teraz. Bo zanim leki zaczną działać to też minie któryś miesiąc, o czym zapewne wiesz. Dziewczyna na innym wątku pisała, że im lekarz dobieral dawki selenu i innych specyfików do wagi mężczyzny. A zresztą, czasem są jakieś przyczyny fizjologiczne, może trzeba zrobić posiew, może jakaś bakteria. Różne mogą być przyczyny. Znajomy miał żylaki i dopiero po jego operacji udało im się zajść w ciążę. Z facetami delikatna sprawa. Czeka Cię przeprawa. Bądź dzielna Dziewczyno. Na pewno są jakieś możliwości :-)

    Vesper lubi tę wiadomość

  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też bym chciała, żeby na wizytę poszedł jak najwcześniej...
    Niestety na razie napotykam się na mur :( i jestem oskarżana o wywoływanie presji, a on teraz nie może się denerwować (to z nerwami to jego cytat).
    Chyba będzie mega trudno wyjść z tego impasu, bo na razie na wszystko jest nastawiony negatywnie (lekarz, tabletki, zimne prysznice) i w ogóle nie odczuwa presji czasu, dla niego to bez różnicy kilka miesięcy w jedną czy w drugą stronę (powiedziałam mu wręcz, że jak będzie tak podchodzić z czasem na luzie, to może się skończyć tak, że on już będzie mógł, ale ja już nie będę mogła).

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, może z każdym dniem szok będzie mijał, facet zrozumie o co chodzi w tych całych staraniach o dziecko i zacznie leczenie. Tego Ci życzę Ktosiowa. Przykro mi, macie takie trudności.

  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Karoluś.

    Mnie jest chyba nie pisana normalna rodzina (i mam przez to żal do losu). Nigdy nie poznałam swojego Ojca (kiepski wybór mojej Mamy), nie mam rodzeństwa, jestem sama z Mamą.
    Myślałam, że może poczuję co to jest Rodzina od drugiej strony, czyli nie jako Dziecko, tylko jako Rodzic. Długo się zastanawiałam, czy znalazłam Dobrego Ojca dla moich dzieci, wyszło mi że tak (on ma już dwójkę dzieci), a tu dalej kłody rzucane pod nogi od losu.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa nie łam się, wiem że panowie są uparci jak osioł, ale te wyniki musiały go strasznie "urazić" (ma dzieci więc jak to możliwe, że teraz takie wyniki!z pewnością o to mu chodzi). Może zaraz się ogarnie i pójdzie do tego lekarza.
    Trzymam kciuki.
    Mój mąż w ogóle nie zgadza się na żadne badania, tylko, że my już mamy jedną pociechę, ale daje nam czas do września/października- a później zacznę walczyć- nie wyłączając małego szantażyku bo czasami inaczej się nie da niestety.

    ktosiowa, Karoluś81, Greetta lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faceci też muszą dojrzeć do decyzji o ojcostwie i zrozumieć, że są tak samo odpowiedzialni za zdrowie swojego potomka jak matka. Życzę Wam, żeby ten proces nie był długi w przypadku Waszych partnerów i żeby rozsądek zwyciężył męską dumę.
    Ktosiowa, nie trać marzeń, wszystko jeszcze możliwe! głowa do góry! rób swojemu M domowe pesto z orzechami brazylijskimi i migdałami do czasu aż sam zdecyduje się suplementować ;)

    ktosiowa, hewa81, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :-)
    Oddałam rano krew na kolejne badania. Mam nadzieję że narazie koniec.
    Tak mnie strasznie boli głowa od chwili jak się obudziłam. Strasznie. Oby kawa pomogła.
    Dzisiaj idę do koleżanki, która ma termin porodu na 13 lipca. Będę głaskać brzuszek żeby mi pomogło w zaciazeniu ;)
    Miłego dnia :-)

    hewa81, Alicja81 lubią tę wiadomość

  • AQga Ekspertka
    Postów: 186 276

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Karoluś no my idziemy łeb w łeb :) ja tez poszłam się kłóć z rana.
    Wyniki wieczorem, bo zmieniłam laboratorium. W tym moim była taka kolejka, że siedziałabym ze dwie godziny.

    Zrobiłam progesteron i te przeciwciała antyplemnikowe, na wynik trzeba czekać do 21 dni. Nie miałam pojęcia, że aż tak długo.

    Ktosiowa ja tam kupiłam mojemu M androvit jak lekarz nakazał i powiedziałam, że to w zasadzie jedyny najbardziej optymalny preparat witaminowy dla facetów a wszystkie inne to ściema i mój M tak załapał że teraz sam dopytuje czy kupiłam mu nowe opakowanie :) Czasem nawet perswazja nie przynosi takich rezultatów jak drobny podstęp.

    Pozdrawiam cieplutko, u mnie dużo słońca, czyli tak jak lubię :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 10:51

    Karoluś81, hewa81 lubią tę wiadomość

    Aqga
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ