Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nie mów że przesadzony ja mialam tak ze po owulacji bolal mnie brzuch i po paru dniach przeszlo i juz bylam przekonana ze nic z tego. No i dzien przed @ zrobilam test bo mi sie raz niedobrze zrobilo u mojej mamy na obiedzie. i pozytyw wiec nie trać nadzieji :*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie o dziwo luz jest już 2 cykl - tzn przed terminem @ wiadomo, ze spina czy się udało czy nie, ale tak to jest jak jest ochota, nie to nie, nie opieprzam m., ze się nic nie interesuje itd, dosłownie nie raz zapominam zmierzyć temp, czy nie sprawdzam śluzu, tak trochę to olałam :p W sumie m. dał mi ostatnio mocno do zrozumienia, że naprawdę mu zależy i boi się tak samo jak ja - to mnie mocno podniosło na duchu
Odkąd miałam to przedwczesne poronienie to mam jakąś taką psychiczną ulgę, że jednak potrafimy coś zbroić
To było 2 cykle temu, w ostatnim się nie udało wcale, to może w tym nam się poszczęści -
nick nieaktualnyMój się naprawdę ogarnął jakiś czas temu, a jak rozmawialiśmy przedwczoraj z tym kuzynostwem które 3 lata się starało, to mówił mi potem że się boi, naprawdę i nie chciałby czegoś takiego przejść.
Dorósł 30 lat ponad mu to zajęło, ale ważne, ze w końcuczrnula 22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jestem Kochane
Zniknęło mi się.. egzaminy ;/ praca, i w ogole
u Was kochane widzę ze nawet duzo nadrabiac nie muszę
ciisza była
Niecierpliwa co tam u Was ?
Cath jak sie czujesz ?czrnula 22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ewa bardzo ci współczuję.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualny
-
Ewa jesli tak jest to nie dziwie Ci sie.
Wspolczuje kotka. Mi niedawno moj piesek zmarl, potracil go samochod. Jakos sie wydostal z ogrodzenia i wylecial na jezdnie. Niestety to wygladalo tak jakby stal na poboczu i ktos specjalnie w niego wjechal...
Termin mam 13 czerwca. Mam nadzieje, ze postaraja sie zachowac wszystko. Jednak to moja pierwsza operacja na brzuchu wiec sporo paniki. Pokrzepiajace byly slowa mojego ginekologa, ze zazwyczaj po 2, 3 miesiacach od operacji kobiety zachodza w ciaze