Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ewa99 wrote:Ja czekam na owulkę, więc u mnie cisza przed burzą
Dziewczyny, co to może być, że pobolewa mnie podbrzusze? Nie jajcory, tylko centralnie na środku, nie mocno, ale od 2-3 dni czasami boli przez jakiś czas, mocniej przy napięciu mięśni(wstawanie, kichanie, kaszel etc).
To mój 9dc, po małpie już dawno, nie kojarzę, żebym miała takie bóle tak szybko przed owulką.
Mizzelko, leż jak najwięcej, z rwą nie ma żartów.
Możesz stosować jakieś maści rozgrzewające, czy nie bardzo w ciąży? Albo na odwrót, niektórym pomagają zimne okłądy/
leze leze i naprawdę jest roznica.. gorzej jak dluzej pochodze i cos robie... wtedy mi aż nogę paraliżuje z tego bólu..
ehh jak nie urok to sr.. :< -
Darowałam sobie dzisiaj test, wysyfiło mnie na całej buzi i dekolcie 11dpo, czyli dokładnie tak jak zawsze. W poniedziałek idę na konsultace do lekarza NPR, ciekawa jestem co powie i czy przepisze mi Clo "ne gębę", bo mi się skończyło :x
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:54
-
nick nieaktualny
-
Trochę mnie pocieszyłyście dziewczyny ale tylko trochę
Natu, bez całościowego obrazu trudno coś powiedzieć, cyc reaguje na rózne hormony, więc to może być cokolwiek... W jakim momencie cyklu to się zaczelo? Bierzesz jakieś leki? Miewalas tak wczesniej? A jak nie śpisz na brzuchu to co czujesz? -
Biore duphaston i kwasik foliowy.
Zaczelo sie przrd domniemana owulacja.
nigdy nie mialam tak wczesniej.
jak nie spie na brzuchu to czuje takie jakby hmm rozrywanie w brodawkach takie trudne do opisania.
A co dziwnego moja miesiaczka jest jak jedna wielka rozciagajaca sie krew, co tez mnie dziwi bo nigdy nie mialam, zawsze mialam skrzepy a teraz nic
moze mi się rozregulowalo wszystko
kolejny cykl i do bojuBliźniaki
Najprawdpodobniej Parka -
Ewa99 wrote:Daisy się udało, a inessa niestety kolejny raz poroniła Od miesiąca nosiła już obumarłe bliźniaki ;(
Tak jej kibicowałam… W takich momentach cała nadzieja pryska
ale tak to już musi być.
a my mozemy tylko obserwować i współczuć.. aż szkoda gadać ehh.. -
Kurczę Natu, nie mam pomysłu co to może być...
U mnie pojutrze spodziewana @, jak jutro będzie dalej wysoko tempka to jeszcze będę miała nadzieję, ale przyznaję, że niewielką... -
Wiecie co, może się wkręcam, ale nie wiem czy jednak się nie udało... Świadczy tym 14 dzień wysokiej tempki przy moich 12-13 dniowych fazach lutealnych i zamknięta na głucho twarda szyjka, która zwykle się otwierala już na 2-3 dni przed @. Z drugiej strony mierzylam tą tempke dzisiaj w takim stresie, że musiałam ją oznaczyc jako ignorowaną... Obudzilam się godzinę przed czasem mierzenia temperatury i już byłam taka zdenerwowana, ze przez godzinę nie zamknęłam z powrotem. Serce mi walilo jak dzwon, nawet przed obroną pracy dyplomowej się tak nie bałam... No a wcześniej szyjkę badałam o różnych porach dnia, więc trudno mi porównać ten parametr.
Śluz w tym cyklu był skąpy był tak krótko, w małej ilości i beznadziejny jakościowo; serduszka były tylko 2 i 1 dzień przed owu, z tego ten ostatni w wannie pełnej gorącej wody, co raczej nie jest warunkami sprzyjającym; wszystkie objawy jak na @ dostałam dokładnie w tych samych dniach co zawsze i tylko tyle, że piersi pobolaly i przestały, chociaż zawsze bolą do 2 dnia @...
Jutro 15dpo sikam na patyczek znowu, w 12dpo była jedna krecha...
Nie wiem jak przetrzymać nerwowo ten dzień, to się kupy nie trzyma! -
pannamigota wrote:ehh.. i znowu się nie udało
Dlaczego jednym się udaje od razu a my już 4 miesiącve i nic
My też 4 miesiąc, ale myślę że nie jest tak zle nie powinnyśmy narzekać , inne pary starają się po 2-3-5 lat, a my dopiero 4 cykl, będzie dobrze nie jest jeszcze tak zle, najważniejsze to się nie poddać , ja się nie poddaje ale w tym cyklu trochę postanowiłam odpuścić , po prostu co ma być to będzie...trudno jest nie myśleć o ciąży.. ale staram sięwmawiam sobie i staram się myślę i mówię sobie ,, mam to gdzieś ,, tak trochę sobie to wmawiam, jak nie listopad to grudzień będzie prezent na Święta
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
pannamigota wrote:ehh.. i znowu się nie udało
Dlaczego jednym się udaje od razu a my już 4 miesiącve i nic
4 miesiące to nie jest dużo, do 12 miesięcy to jest 100% norma.
Dziewczyny tutaj się starają nawet po 4, 5 lat tak jak mówi Karolina