Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny powiedzcie na ktorym kanale i o ktorej sa Wasze filmy ? W dzien moge ogladac niemieckie kanaly ale jak moj przychodzi to chce tylko pl ogladac, nie lubi niem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 10:12
Na ovu od 07.07.2014
Prl-maj 950
Tsh- maj 3.04
Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.
Nasz cud Wojtuś 😍 -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny... no szefowa wczoraj wybrala skrocona wersje i juz mnie o nic nie pytala takiego tylko zaczęła slodzic ze jestem zawsze dla każdego nett, Lieblings und freundlich i ze przez caly rok jsk z nimi juz jestem nie slyszala id zadnego pracownika na zadnym oddziale ani od zadnego mieszkanca zeby bylo inaczej... ze nawet jak widac po mojej twarzy ze cos sie u mnie dzieje zlego to nie pokazuje tego w pracy nie pokazuje ze mam zly humor czy cos nie gra tylko zostawaim to za drzwiami wejsciowymi, no i ogolnie ze jest bardzo zadowolona z mojej pracy ze zawsze u mnie wszystko dobrze na wszystko zwracam uwage wszystko robie dokladjie i bardzo by chcieli zebym zostala jesli ja tez chce... No mowie wam dziewczyny przy takiej szefowej z takimi komplementami serce rosnie a wychodzilam wczoraj z tamtad jak na skrzydlach... nie ma nic piekniejszego jak slyszec jak bardzo ktoś ceni twoje starania... poprostu siedzialam tam ze lzami w oczach... teraz wiem ze nawet jakby mi ktos proponowal wieksze pieniadze pracy w życiu bym nie zmienila...
No i dostalam wiekszy etat
a do tego zalatwilam wszystko co chcialam...
Alinsien, Werni ja za was caly czas mocno kciuki trzymam i wiem ze sie uda!
Alinsien sto lat dla chlopa twego!
Kinga, Krysiak strasznie mi te wasze ciaze leca!
Jak przrczytalam Krysiak ze progesteron powoli odstawiasz pomyslalam juz a jak sie zorientowalam ze to faktycznie juz tak daleko twoja ciaza to szczeke z podlogi zbieralam...
krysiak, alinsien, Kinga., werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRoxa, dzieki
No sama sie zastanawialam czy juz redukowac ten progesteron ale lekarz kazal, a i tak przeciagnelam no i jeszcze caly nastepny tydzien zamierzam brac to bedzie juz koncowka 13-tego. Cale szczescie poki co naprawde nic sie nie dzieje, wiec jestem spokojna, choc na poczatku troche sie stresowalam. Ja musze powiedziec, ze mnie te tygodnie kompletnie nie uciekaja. Czas jako czas leci nieublaganie, ale ciaza stoi w miejscu
-
nick nieaktualnyWerni, te seriale o ktorych pisalam leca na Pro7, nowe odcinki wieczorami ale w ciagu dnia leci The Big Bang Theory np dopoludnia, juz nawet nie wiem czy o 10 czy 11, i popoludniu znowu jakos kolo 16 pewnie.... Nie za bardzo wiem, bo w ciagu dnia to rzadko jestem w domu ale wiem, ze leca
werni lubi tę wiadomość
-
Werni nie mam pojęcia kiedy to leci, bo oglądam jak mam czas, a Gamoń czasem nagrywa. Bo mamy sky i mało co oglądamy na "żywca".
Ty Krysiak w ogóle moj wymarzony termin masz maj, czerwiec super na rodzenie, spacerki itd.
dziękuję za życzenia dla Gamonia, śpi właśnie po nocce, szklanke jak pokazałam to oczy z orbit mu wyszły. Dzisiaj już przychodzi do nas rodzinka złożyć życzenia... 10 osób grrr a w sobotę znów...i co ja mam zrobić na tyle osób? Ja to nie jestem typisch polska dziołcha co uwielbia i umie super gotować. I na całe szczęście Gamoń ćwiczy bodybuilding i je po prostu suche mieso z ryżem hahaha na weekendy jedynie idziemy gdzieś coś zjeść lub wymyślamy co innego wiec sie dzisiaj stresuje ale ogarne, jak zwykle.
-
Zapomniałam pisać o najważniejszym! Byłam u tego lekarza wczoraj i.... babka zaczęła się śmiać, że kolejny miesiąc coś na przeszkodzie stanęło... bo w 6 dniu cyklu nie może być. Brrr a znow bo już tam od roku "chodzę " tzn w miedzy czasie prawie siostrę sytaciłam a ginekolodzy bardzo mnie tym wkurzali, że od razu "Kinderwunsch klinik " i znie poszłam tam więcej... potem zadzwonilam się wytłumaczyć ale tu ich urlop, dobre dni cyklu w week... o zgrozo haha
-
nick nieaktualnyAlinsien, moja mama uwazala, ze najlepiej rodzic dzieci na wiosne Nas jest 5 w domu (tzn ja i 4 rodzenstwa), ja, siostra i brat z marca, drugi brat z poczatku kwietnia (przenoszony ) a jedna siostra z listopada i od zawsze powtarza, ze byla nieplanowana Teoria mojej mamy polegala na tym, ze dzieci od wiosny ciut podrosna i latem mozna szalec na podworku. Ja tez sie ciesze z terminu czerwcowego, mam nadzieje, ze zbytnio nie przenosze to bedziemy sobie uzywac na spacerkach
alinsien lubi tę wiadomość
-
Podoba mi się teoria twojej mamy. Najgorzej jak się dziecko urodzi na koniec grudnia, wtedy wydaje się rocznikowo "opóźnione do kolegów". No i też wydaje mi się, że te wiosenne i letnie dzieci szybciej się aklimatyzują w tej naszej strefie klimatycznej, a te z późnej jesieni i zimy, to od razu są wyrzucone z ciepłego brzuszka na taką zimnicę... brrykrysiak wrote:Alinsien, moja mama uwazala, ze najlepiej rodzic dzieci na wiosne Nas jest 5 w domu (tzn ja i 4 rodzenstwa), ja, siostra i brat z marca, drugi brat z poczatku kwietnia (przenoszony ) a jedna siostra z listopada i od zawsze powtarza, ze byla nieplanowana Teoria mojej mamy polegala na tym, ze dzieci od wiosny ciut podrosna i latem mozna szalec na podworku. Ja tez sie ciesze z terminu czerwcowego, mam nadzieje, ze zbytnio nie przenosze to bedziemy sobie uzywac na spacerkach
-
nick nieaktualnyNo tak Kinga, choc nie zawsze da sie zaplanowac, to jedno, a drugie to to, ze dzieci z konca roku niekoniecznie musza odbiegac rozwojowo od rowniesnikow. Oczywiscie zdarza sie tak, ale nie ma na to reguly. Moj najstarszy siostrzeniec urodzil sie 28 grudnia i w niczym nie odstaje i nigdy nie dostawal. Zreszta rozwojem intelektualnym przewyzsza swoich rocznikowych kolegow
-
No to super. Ja też mam siostrzeńca z grudnia i na początku było widać różnicę, ale ponieważ nie chodził do szkoły w pl, to nie miał zadnych problemów (do szkoły poszedł pół roku później, bo tam chyba dzieci urodzone do sierpnia automatycznie zaczynały wcześniej edukację, a te z drugiej połowy roku później)krysiak wrote:No tak Kinga, choc nie zawsze da sie zaplanowac, to jedno, a drugie to to, ze dzieci z konca roku niekoniecznie musza odbiegac rozwojowo od rowniesnikow. Oczywiscie zdarza sie tak, ale nie ma na to reguly. Moj najstarszy siostrzeniec urodzil sie 28 grudnia i w niczym nie odstaje i nigdy nie dostawal. Zreszta rozwojem intelektualnym przewyzsza swoich rocznikowych kolegow
Werni to i tak dobrze, bo my wcale nie mamy tv
Ale nie powiem, żeby mi i go brakowało Nawet ostatnio w promocji były duże "rekiny" no mój mąż przystanął i tak zaczął się zastanawiać nad kupnem... No wiec go pytam. czy zamierza z niego korzystać, a może to ma być kolejny "kurzołap", no i po chwili doszedł do wniosku. że nie tęskni za tv. ale ten odbiornik tak ładnie wyglada... No normalnie myślałam, że padnę
werni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKinga, naprawde nie macie telewizora? Fajnie. Z moim mężem to by nie przeszło. Choć szczerze mówiąc w tej tv to za wiele nie ma co oglądać jako opiekunka do dzieci mieszkałam u rodzinki która tez nie miała tv. Dzieci bardzo bardzo sporadycznie oglądały jakies bajki na DVD ale to sie zdarzało moze raz na miesiąc. A tak to czytaliśmy
werni lubi tę wiadomość
-
Nie nie mamy. Z tv zrezygnowaliśmy jeszcze w pl, bo zaczeliśmy w pewnym momencie się z męžem mijać... (wiecie co mam na myśli) Ja pracowałam na zmiany i w sumie b. dużo czasu spędzałam poza domem (ze wzgl. na moje dojazdy itd). Do tego jak już mogłam coś obejrzeć, to to te 15-20 min bloki reklamowe doprowadzały mnie do szału. I jakoś tak wyszło Teraz najczęściej korzystamyz amazona albo kina. Choć odkąd jestem w ciąży, to za bardzo sie denerwuje na filamch akcji (o horrorach nie wspominając), więc kiepski ze mnie towarzysz. No i chcąc nie chcac najczęściej ostatnio lecą komedie romantyczne (co raduje niezmiernie współmałzonka )
krysiak lubi tę wiadomość
-
A Gamoń jest z listopada i miał przeskoczyć o dwie klasy, ale teściowa ( jego mama) się nie zgodziła, bo niegdyś był mały i chudy i by go zdeptali hihi a chodzić i czytać zaczął też wcześniej od swoich rówieśników wiec chyba nie ma zasady.... a ja też z grudnia jestem i zawsze byłam o krok do przodu, aaaale z nauką bo z zachowaniem to byłam mała dziewczynka długo.
Kinga ja to bym nam najchętniej zabrała Handy, laptopy, tablety i ps4 bym spaliła chociaż na tym nie siedzi aż tak długo ale dla zasady ;p
werni, krysiak lubią tę wiadomość
-
No u nas to z tym był by problem, bo łoś jest programistą, wraca do domu no i dalej cos dłubie, czegoś sie uczy itp. Pamiętam jak kiedyś siedziałam z dziewczyną jego najlepszego kolegi w ich mieszkaniu studenckim. Mieli w pokoju mało mebli, to chyba ze dwie godziny na drewnianej podłodze klęczeli przed kompem i coś sobie pokazywali. Normalnie nabijałyśmy się z nich na głos, no ale nic nie widzieli, nic nie słyszeli... Jakby w kosciele musieli tak 0,5h kleczeć, to by było narzekanie, a tak to nawet nie zauważyli... Na szczęście już jest trochę lepiej ale o rezygnacji z kompa czy komórki, to mogę zapomnieć. Ale z drugiej strony ja też mam swoje zabawki, więc trochę to rozumiemalinsien wrote:A Gamoń jest z listopada i miał przeskoczyć o dwie klasy, ale teściowa ( jego mama) się nie zgodziła, bo niegdyś był mały i chudy i by go zdeptali hihi a chodzić i czytać zaczął też wcześniej od swoich rówieśników wiec chyba nie ma zasady.... a ja też z grudnia jestem i zawsze byłam o krok do przodu, aaaale z nauką bo z zachowaniem to byłam mała dziewczynka długo.
Kinga ja to bym nam najchętniej zabrała Handy, laptopy, tablety i ps4 bym spaliła chociaż na tym nie siedzi aż tak długo ale dla zasady ;p A problemy pojawiają się głownie wtedy, gdy sobie człowiek za dużo weźmie na głowę. A ja zwykle popadam ze skrajnosci w skrajność tzn albo nic nie robię (tak jak teraz, albo od razu 3 etaty
alinsien lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOhh ja także zabralabym to wszystko. Czasami jak jeżdżę tramwajem czy autobusem,kazdy na uszach słuchawki,a w rękach telefony i to nie tylko młodzież bo kobiety koło czterdziestki także. Ostatnio nawet dziadka w sluchawkach i MP3 widziałam.ludzie nie maja życia. Ja tam wole jechać i wiedzieć co sie wkoło dzieje:)
-
nick nieaktualny
