Staraczki z woj. świętokrzyskiego :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tam tzn. Gdzie? Czytalam, że jak beta spada to oznacza ciążę biochemiczną...
Fablous ja od lutego 2014 lecze się właśnie u tego samego co Ty tylko, że prywatnie. Chodziłam "za młodu" do różnych lekarzy i wydaje mi się, że jest on bardzo kompetentny i zawsze potrafi mnie troszkę przystopować i uspokoić. Leczenie podjęte przez niego sądzę, że jest stopniowe i przemyślane. On zdiagnozował od razu co dolega mojemu M., później diagnoza potwierdzona przez dwóch innych lekarzy-radiologa i androloga. Mam nadzieję, że leczenie przyniesie efekty. Mam dobre przeczucie:) a chodzi o obniżoną ilość plemników o dobrej jakości.Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności. -
Ja też mam bardzo dobre zdanie o doktorze, ufam mu i wierzę, że prowadzi mnie dobrą drogą. Czasem tylko wkurza mnie już jego mrukowatość i to, że wiele rzeczy trzeba z niego wyciągać. Ale w końcu nie przychodzę na pogaduszki tylko na wizytę lekarską
Prywatnie przyjmuje na Jana Pawła? Jak tam wyglądają wizyty? Długo się czeka na termin? Są kolejki? Bo tak już przyszłościowo myślę, że jak kiedyś uda mi się zajść w ciążę to chyba chciałabym aby to on ją prowadził ale wtedy już nie będę chodzić do poradni leczenia niepłodności.
Mogę zapytać z ciekawości ile bierze za wizytę u siebie w gabinecie? -
Przyjmuje na Jana Pawła II a płacę tyle samo co w poradni. Kolejki są i to duże nieraz opóźnienie 2h:( to jedyny minus. Odnośnie małomówności to prawda, ale powiem Ci, że miałam "cudowną" lekararkę, która dużo mowila, ale już sobie tego nie zspisywała i przy każdej wizycie było wiele nieporozumień a skończyło się na tym, że dzieci mieć nie będę bo mam pco- była to moja ostatnia wizyta. Zaznaczę tylko, że moje pójście do "najlepszej w okolicy" było po to aby wyregulować cykle-ponad rok przed ślubem.... od dr nigdy czegoś takiego nie usłyszałam, zawsze powtarza że damy radę tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość itp. To naprawdę podnosi na duchuStaraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
-
No to w takim razie trzymam kciuki za to aby nam obu doktor pomógł zajść w ciążę
Słyszałam, że bardzo dba o swoje pacjentki w szpitalu. Moja znajoma leżała na Kościuszki po laparoskopii i opowiadała mi, że zaglądał do niej kilka razy dziennie, cały czas sprawdzał jak się czuje i czy wszystko jest ok. Inne pacjentki były w szoku i aż pytały czy ona nie jest z rodziny przypadkiem. Także to dobrze o nim świadczy -
Też tak słyszałam, ale jak ja byłam to do mnie nie zaglądał. Może jak coś poważniejszego no bo w końcu laparoskopia to już operacja a Hsg tylko zabieg... koleżance pomógł zajść?Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
-
Nie wiem bo dawno się z nią nie widziałam, ale mam nadzieję, że tak bo wiem, że długo się już starają i życzę im tego z całego serca.
Ale innej koleżance pomógł zajść niedawno w drugą ciążę Z pierwszą też miała problemy ale udało się również dzięki niemu. -
Męża wyniki super! Od rana miałam dobre przeczucie i się sprawdziło! Po 2 miesięcznym leczeniu wzrost ilości razy 5! Miescimy się w dobrej normie )))) teraz tylko w poniedziałek moja wizyta eh tego się obawiam, że teraz znowu u mnie coś nie tak (
fablous lubi tę wiadomość
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności. -
magdab wrote:Męża wyniki super! Od rana miałam dobre przeczucie i się sprawdziło! Po 2 miesięcznym leczeniu wzrost ilości razy 5! Miescimy się w dobrej normie )))) teraz tylko w poniedziałek moja wizyta eh tego się obawiam, że teraz znowu u mnie coś nie tak (
Myśl pozytywnie, dobra passa musi trwać i wierzę, że na Twojej wizycie okaże się, że wszystko jest tak jest trzeba
Super, że wyniki męża się poprawiły! A co brał na poprawę? Mój idzie za tydzień na badanie, tak bardzo chciałabym, żeby u niego też były dobre wyniki... -
Z suplementów: rano Androvit, na wieczór Salfazin+kwas foliowy+magnez z wit.B6 (wieczorem lepiej te leki się wchłaniają). Do tego zmiana diety i aktywność fizyczna. 2 miesiące i widać różnicę
Ale mnie dzisiaj jajniki bolą jak nigdy (10dc)Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności. -
Zalecenia dla kobiet starających się jak i mężczyzn jest takie same.
Aktywność: codziennie minimum 30 min, nie mogą to być ćwiczenia obciążające, wymagające dużego wysiłku bo wtedy podnosi się adrenalina a to jest niewskazane; ) najlepsze i najtańsze: marszo-spacery, pływanie, jazda na rowerze, łyżwy. Cokolwiek byle by się ruszać!
A jeśli chodzi o dietę: przeanalizowałam nasze żywienie i okazało się, że za często pizza, piwko, mięso (!) (O słodyczach już nie wspominam bo byłam uzależniona od nich.. popadam ze skrajności w skrajność. Od pół roku nie miałam w ustach krówki, ciasta kupionego, czekolady. Zamieniłam na suszone i świeże owoce i czekoladę 85%. I własne wypieki)
Mięso? Mój M. Wychodzi z założenia "obiad bez mięsa to nie posilek".. ja zaczęłam gotować. Przegotowuję 5 zbilansowanych posiłków dla siebie i dla niego. Mięso owszem ale tylko 2 razy w tygodniu pod postacią indyka lub wołowiny.
Ryby(morskie), orzechy, warzywa, owoce.
Mój kierunek studiów poniekąd był bardzo bliski dietetyce także obce mi nic nie jest tylko lenistwo brało górę zawsze ZAWSZE! Po co coś robić skoro już to ktoś wyprodukował? To myślenie jeszcze sprzed 3 miesięcy. ..
Żeby nie było pracuję 6 dni w tygodniu i dopiero teraz mogę powiedzieć, że jestem zorganizowana; ) a wszystko cieszy jeszcze bardziej kiedy są wyniki )))))
Frozen lubi tę wiadomość
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności. -
aniesiack wrote:Hej Dziewczyny:)
CZy któraś z Was miała w Kielcach robioną histeroskopię? Muszę zrobić jak najszybciej! Jesteśmy przygitowywani do IVF i okazało się na monitoringu, że chyba mam na macicy polipa i jesteśmy do tyłu o kolejny miesiąc:/
aniesiack, my w końcu też zdecydowaliśmy się na IFV, ale wybieramy się do kliniki parens w krakowie, tak nas skierował nasz lekarz, pierwszą wizytę mamy 9 stycznia, więc zobaczymy co nam powiedzą