Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa nie wiem ale chyba hormony u mnie dzis szaleją... chce mi sie ciągle płakać i czuje taki smutek ogromny ze tyle musze czekac na pierwsza wizyte u gin
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 08:22
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
Witam:-) przejrzałam co tu się dzieje w tym wątku staraniowym,na którym pisywałam pierwsze posty,że zafasolkowanych przybywa . Kat już pogratulowałam w ramach jak zajrzałam kilka dni temu,a teraz zauważyłam,że i Bobitta jest w gronie mega szczęściar
Bobitta - gratulacje
Przypomina mi się coś,że Kat i Bobitta pisały,że odpuszczają trochę to ciągłe pisywanie na forum,by nie nakręcać się objawami... wyluzować się... zachować dystans - i no proszę, udało się .
Bo na zdrowy rozsądek - od przesiadywania na necie,dzieci się nie biorą .
To można brać przykład z koleżanek . Czyli te ovu potraktować z przymrużeniem oka, to nie wytycznik do bycia w ciąży,ale pomoc oczywiście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 08:44
katsuyoshi, Bobitta lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnymissy83 wrote:Witam:-) przejrzałam co tu się dzieje w tym wątku staraniowym,na którym pisywałam pierwsze posty,że zafasolkowanych przybywa . Kat już pogratulowałam w ramach jak zajrzałam kilka dni temu,a teraz zauważyłam,że i Bobitta jest w gronie mega szczęściar
Bobitta - gratulacje
Przypomina mi się coś,że Kat i Bobitta pisały,że odpuszczają trochę to ciągłe pisywanie na forum,by nie nakręcać się objawami... wyluzować się... zachować dystans - i no proszę, udało się .
Bo na zdrowy rozsądek - od przesiadywania na necie,dzieci się nie biorą .
To można brać przykład z koleżanek . Czyli te ovu potraktować z przymrużeniem oka, to nie wytycznik do bycia w ciąży,ale pomoc oczywiście.
Ja to ciągle dziewczyną powtarzam ale tylko czytam jak piszą " łatwo ci mówic"
Bobotta tez ostatnio im tak napisała.
Nie jest wcale łatwo nam mówic ale wiemy po nas samych że nakrecanie sie i gadanie cały czas o ciaży czy zaszłam czy nie i tak jakby siedzenie na szpilkach a w glowie tylko myslenie czy sie udalo czy tez nie w niczym nie pomaga tylko pogarsza.
Niestety nikogo nie zmusimy do zmienienia stosunku.missy83, palma lubią tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:Ale marudzicie dziewczyny na temat tych objawów...
My z Bobitta tez nie miałyśmy żadnych objawów i co?
Jesli myslisice ze bedziecie mialy jakies objawy ciazy przed okresem to sie grubo mylicie.
A...było choć jakieś minimalne jednak myślenie o tym czy się udało,czy nie? Czy pełen luz i zakasane rękawy do działań w innych życiowych sprawach? .
Ja to ostatnio potrzebowałam wyrzucić z siebie jakieś stresy i bolączki,bo ciągle pisałam o nich na forum i pdzynudzałam Wam;-) . Także na innym forum pisałam,na bardziej aktywnym,poszłam za jedną z użytkowniczek- by się tam "total wyluzować" i zapomnieć o staraniach... ale nie... jak jskieś problemy tkwią w głowie - to na siłę pisać o "d.... Maryni" się nie da .. . Naprawiłam moje problemiki, żale i inne bolączki w domu...razem z mężem...oczyściłam się totalnie,otworzyłsm przed nim i jest ze mną zupełnie inaczej.
Nie stresuję się i nie myślę codziennie o nieudanych cyklach .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 09:01
katsuyoshi, Vesper lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnymissy83 wrote:No dobra zgrałyście się jak cholerka
A...było choć jakieś minimalne jednak myślenie o tym czy się udało,czy nie? Czy pełen luz i zakasane rękawy do działań w innych życiowych sprawach? .
Ja to ostatnio potrzebowałam wyrzucić z siebie jakieś stresy i bolączki,bo ciągle pisałam o nich na forum i pdzynudzałam Wam;-) . Także na innym forum pisałam,na bardziej aktywnym,poszłam za jedną z użytkowniczek- by się tam "total wyluzować" i zapomnieć o staraniach... ale nie... jak jskieś problemy tkwią w głowie - to na siłę pisać o "d.... Maryni" się nie da .. . Naprawiłam moje problemiki, żale i inne bolączki w domu...razem z mężem...oczyściłam się totalnie,otworzyłsm przed nim i jest ze mną zupełnie inaczej.
Nie stresuję się i nie myślę codziennie o nieudanych cyklach .
Ja nie myslałam totalnie o ciaży ani o tym czy sie udało zupelny luz dzieki temu zadnych objawów A w tamtym cyklu jak myslałam o tych sprawach to miałam full objawów jakbym była w zaawansowanej ciązy masakra jakas .
Pewnego dnia 2 dni dokładnie przed spodziewana @ wstałam rano poszłam do wc i siknełam testa jak już pisałałam dziewczynom nie wiem czemu to zrobiłam totalnie nie myslałam o niczym tak jakby cos mną kierowało i siknełam a tam cien cienia i szok Zero objawów po za ta moją nogą której dretwienia nie da sie nie poczuc niestety i myslalam ze to poprostu na @ jak zwykle . W ogóle do głowy nie dopuszczałam mysli że to coś innego.Po tym porannym tescie popołudniu zrobiłam elektroniczny który jest z wiekszą czułoscią dla pewnosci a on wykrywa ciaze 4 dni juz przed spodziewaną no i potwierdził ciąże z cien cienia nastepnego dnia siknełam znowu testa z funciaka ooo i kresecka była juz ładna w dniu spodziewanej zrobiłam ostatniego sikanca na elektronicznego bo mialam ich 2 szt i tez pozytyw wiec 4 pozytywy
Bobitta tez żadnych objawów nie miala i do tego szyjke miala nisko zupelnie jak ja hehe i tez byla pewna ze @ za rogiem a tutaj tempka nadal wysoko i obiecala mi ze tego dnia co testowała jak bedzie wysoko to zatestuje .
Nie było wątpliwosci wyszły jej 2 wyrazne kreseczki
Takze mówie i będe powtarzac że podjescie do sprawy duzo dajemissy83 lubi tę wiadomość
-
abcd246 wrote:Dzięki dziewczynki za miłe przyjęcie mnie do Waszego grona na pewno będę często tu zaglądać, podoba mi się ten wątek a ja zaczęłam krwawić, także nowy cykl, nowe możliwoście, nowe starania a robiłyście testy owulacyjne?? jakieś opinie na ich temat?
abcd - witaj
Ja wcześniej w innym cyklu robiłam Domowe laboratorium, w tym cyklu natomiast skusiłam się na polecane na innym forum testy z Rossmanna.
Zdjęcie wyników testów zamieściłam pod moim wykresem.
Jednak polecam te testy owu Domowe laboratorium (ogólnoe dostępne w aptekach), bo myślę, że te pspierki lakmusowe bardziej wchłaniają próbkę , no i robiąc tego samego wieczoru test Rossman i test Domowe lab.,to ten drugi bardziej wyrazisty wyszedł - choć nie tak jak kreska testowa,ale ciut ciemniej od kreski z testu Rossmann.
A wy dziewczyny jakie testy najbardziej polecacie? Ja tych allegrowych nie próbowałam.katsuyoshi, Ola_85 lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualny
-
Kat - super historyjka, naprawdę . A pamiętałam Cię doskonale z tego forum jak pisałaś o objawach typowo na ciążę - już w głębi ducha zaczęłam Ci kibicować i prawie gratulować, ale jednak to były urojeniowe objawy...Jeszcze Smerfetke pamiętam,jak tu na początku pisałam,ale ona to faktycznie była zafasolkowana;-). A potem się ulotniła,bo jakaś bura była na fioletowej.... Coś mi się przypomina.
Kat - niech dziecinka zdrowo rośnie i życzę wytrwania w czekaniu na wizytę. Bo tam w Anglii to niestety inaczej niż w PL .Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 09:21
katsuyoshi, Bobitta lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnymissy83 wrote:Kat - super historyjka, naprawdę . A pamiętałam Cię doskonale z tego forum jak pisałaś o objawach?że myślałaś , że zaciążyłaś, ale jednak to były urojenia. Jeszcze Smerfetke pamiętam,jak tu na początku pisałam,ale ona to faktycznie była zafasolkowana;-). A potem się ulotniła,bo jakaś bura była na fioletowej.... Coś mi się przypomina.
Kat - niech dziecinka zdrowo rośnie i życzę wytrwania w czekaniu na wizytę. Bo tam w Anglii to niestety inaczej niż w PL .
Dziekuje Niestety 3 miech musze czekac a tak bardzo chciałabym juz cokolwiek wiedziec eh...missy83, Bobitta lubią tę wiadomość
-
Ja w tym cyklu robiłam testy ovu ale nie wiem...tylko mi w głowie pomieszały. OF wyznaczył mi owulacje na 27go. Test ovu zrobiłam 25go koło 19:00 i wyszły dwie wyraźne ale rozmazane kreski, tłumaczę sobie tym że piłam wodę w poprzednich dwóch godzinach. Później zrobiłam 26go i 27go - oba wyszły czyściutkie, ani kontrolnej ani testowej nie znam się na tym... Miałam testy z allegro te po złotówce
katsuyoshi to jest mój pierwszy cykl starań więc pozwalam sobie wariować przestanę tylko jak zacznę Was drażnić więc dajcie znać jak cośmissy83 lubi tę wiadomość
-
Ja to pisuję też teraz od czasu do czasu na forum "starania o rodzeństwo", tak mi się marzy by synek już niedługo miał braciszka czy siostrzyczkę.... achchch.....
Życzę też Wam udanych starań o pierwsze,czy drugie dziecko
A zafasolkowanym jeszcze raz gratuluję i życzę zdrówka .
katsuyoshi, Bobitta, Ola_85 lubią tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnymissy83 wrote:Ja to pisuję też teraz od czasu do czasu na forum "starania o rodzeństwo", tak mi się marzy by synek już niedługo miał braciszka czy siostrzyczkę.... achchch.....
Życzę też Wam udanych starań o pierwsze,czy drugie dziecko
A zafasolkowanym jeszcze raz gratuluję i życzę zdrówka .missy83, Bobitta lubią tę wiadomość
-
heloooo
jak tam u Was z rana? ja pomimo że szyjka nisko i miękka nie daje sie zwariowac ale nie ma co się łudzić od następnego cyklu będe dzialac bez progesteronu, zobaczymy co się bedzie dzialokatsuyoshi, missy83 lubią tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
nick nieaktualnypalma wrote:heloooo
jak tam u Was z rana? ja pomimo że szyjka nisko i miękka nie daje sie zwariowac ale nie ma co się łudzić od następnego cyklu będe dzialac bez progesteronu, zobaczymy co się bedzie dzialo
W 8dpo tez mialam taka szyjke także luzik
U mnie jak juz pisałam wczesniej ...palma lubi tę wiadomość
-
missy83 wrote:No dobra zgrałyście się jak cholerka
A...było choć jakieś minimalne jednak myślenie o tym czy się udało,czy nie? Czy pełen luz i zakasane rękawy do działań w innych życiowych sprawach? .
.missy83, palma, Vesper lubią tę wiadomość
Bobitta
-
Hello, palma .
Tak trzymaj,bez stresu,bez wariacji:-)
Ja za to się bałam,że nie suplementuję progesteronu,tylko lekarz mi zalecił,bym brała jak test wyjdzie pozytywnie. Jednak już dałam totalnie na luz. Tak w ogóle prog jest wydzielany pulsacyjnie, a nyż wzrosnie. Niby niedomogi lutealnej ni mam. Ok,zawierzyłam lekarzowi. Na ten temat już nie będę myśleć i wpadać w jakieś zakłopotanie. Zresztą już po staraniach,po dniach płodnych. Teraz dalej luzik....dalsze życie codzienne,gotowanie,pranie,sprzątanie,jeżdżenie na zakupy,zawożenie i odbieranie synka z przedszkola,wspolne wieczorki z mężem... a wszystko tak najnormalniej.
Własnie normalnosc codziennych obowiązkow będzie mnie odrywać od Ovu .
Trzymajcie się,do następnego pisanka:-)synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016