Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
właśnie ostatnio tak zrobiłam i w trakcie uderzyłam głową o kant ściany :d hahaha na szczescie tylko siniakkatsuyoshi wrote:Nie ma sprawy chociaz i tak uważam ze jakies wspólnie wybierzecie

Zaraz tam na łóżko szkoda czasu ile to zajmnie z korytarza do sypialni
Od razu jak wejdzie sie na niego rzuć haha i gwałt na podłodze xDaniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)

-
nick nieaktualny
-
Nie chciałam komentować wcześniejszego wątku, bo nie ma to sensu, ale dodam tylko w każdym razie prawda zawsze leży gdzieś pośrodku... I myślę, że obie strony powinny wrzucić na luz...Nie ma co się nastawiać negatywnie, ale z drugiej strony być pozytywnie nastawionym jeśli robisz wszystko jak należysz a efektu nie ma żadnego ( tak jak w moim przypadku) to jest naprawdę ciężko. każdy ma prawo mieć gorszy dzień i wylać swoje żale. tyle. Powiedziala co wiedziala

a tak btw,
Dziewczyny, mam pytanie, czy któraś z Was miała laparoskopowo zmniejszane jajniki? Mam PCO, dziś moja gin powiedziała, że moje jajniki są bardzo mocno powiększone, w porównaniu do mojej budowy ciała.. Mówi, że może gdy będzie zmniejszony ich obwód łatwiej będzie coś wychodować, a dwa, że napewno mniejsze prawdopodobieństwo będzie hiperstymulacji... Sama nie wiem co myśleć... Narazie biorę CLostylbegyt zaczęłam od 1 tabletki i nic, aktualnie brałam 2 tabletki i też nic... Od dziś duphaston i od nowego cyklu 3tabletki mam brać... Zastanawiam się czy ten zabieg faktycznie jest konieczny no i czy jest pomocny przy zajściu w ciąże...
Z góry dziękuję za odpowiedzi.. :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 20:11
Vesper lubi tę wiadomość

-
maluutka90 wrote:Nie chciałam komentować wcześniejszego wątku, bo nie ma to sensu, ale dodam tylko w każdym razie prawda zawsze leży gdzieś pośrodku... I myślę, że obie strony powinny wrzucić na luz...Nie ma co się nastawiać negatywnie, ale z drugiej strony być pozytywnie nastawionym jeśli robisz wszystko jak należysz a efektu nie ma żadnego ( tak jak w moim przypadku) to jest naprawdę ciężko. każdy ma prawo mieć gorszy dzień i wylać swoje żale. tyle. Powiedziala co wiedziala

a tak btw,
Dziewczyny, mam pytanie, czy któraś z Was miała laparoskopowo zmniejszane jajniki? Mam PCO, dziś moja gin powiedziała, że moje jajniki są bardzo mocno powiększone, w porównaniu do mojej budowy ciała.. Mówi, że może gdy będzie zmniejszony ich obwód łatwiej będzie coś wychodować, a dwa, że napewno mniejsze prawdopodobieństwo będzie hiperstymulacji... Sama nie wiem co myśleć... Narazie biorę CLostylbegyt zaczęłam od 1 tabletki i nic, aktualnie brałam 2 tabletki i też nic... Od dziś duphaston i od nowego cyklu 3tabletki mam brać... Zastanawiam się czy ten zabieg faktycznie jest konieczny no i czy jest pomocny przy zajściu w ciąże...
Z góry dziękuję za odpowiedzi.. :*
jedyne to wiem co to laparoskopia bo miałam to robione-usuwanie torbieli która pękła
dalej niestety nie pomogę, moze ktos inny da rade :*
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)

-
Malutka... powiem Ci, że sama mam obraz PCO, ale chyba bym się wstrzymała z tak inwazyjnym zabiegiem. Bo to jednak zabieg, który niesie ryzyko powikłań. W moim przypadku dochodzi do tego jeszcze ryzyko zmniejszenia rezerwy jajnikowej... Ale nie znam się na tyle. Może powinnaś pójść jeszcze do innego lekarza i zobaczyć, co Ci powie?
z mojego doświadczenia: niemal każdy lekarz ma na mnie inną koncepcję. na razie zgadzają się tylko w kwestii leczenia tarczycy, wszyscy
zdrowia, kochana
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Dziewczyny ja już po
gin bardzo fajna i baardzo młoda. Ciężko stwierdzić czy to dobrze czy źle ale trochę się już naczytałam i z gadki to raczej dobrze prawi
przemiła, na każde pytanie odpowie 
Podobno nic groźnego mi się nie dzieje
owulacja już była bo ciałko żółte, z tego jajnika co myślałam (prawego) czyli prawidłowo go wyczułam.
Co do mojego ostrego bólu to mówiła że prawdopodobnie cysta była i wtedy co mnie zesłabiło to musiała pęknąć bo został tylko jakiś płyn. Nic złego mi nie będzie z tego pęknięcia bo jak to mówią nie ma krwi nie ma żalu
Szyjka szeroka i ma się dzidzia gdzie zagnieżdżać
pozostaje trzymać kciuki 
Jestem taka szczęśliwa
Vesper, katsuyoshi, Meg0809, Ola_85 lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnyDziękuje i Tobie Vesper takżeEvanlyn wrote:Owu witaj na naszym forum

Kat świetny ten twój Oskar
Co do imion ja będę miała Anastazję bo ustępuję mężowi

A co do gin to ciesze sie ze jestes zadowolona a to że młoda to w sumie nie ma znaczenia jesli zna się na swojej pracy
No widzisz chociaż wiesz że owu była także super
A skąd wiesz że akurt bedzie córka
A jesli bedzie chłopak? to jakie imie?
Evanlyn, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Myślę ze owulację miałam jednak 27go bo wtedy rano jednorazowo miałam taki lepki śluz a tak to tylko białko jaja. Jakby tak było to u mnie w owulacje nie było
bo mąż wrócił o 22.30 padnięty do domu i brzuch mnie już wtedy tak bardzo bolał
katsuyoshi lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualnyNo to zycze aby wymarzona córeczka bylaEvanlyn wrote:Myślę ze owulację miałam jednak 27go bo wtedy rano jednorazowo miałam taki lepki śluz a tak to tylko białko jaja. Jakby tak było to u mnie w owulacje nie było
bo mąż wrócił o 22.30 padnięty do domu i brzuch mnie już wtedy tak bardzo bolał 

U mnie tez fajnie by bylo teraz córeczke taka parka fajnie by była tym bardziej ze tylko dwójke chcemy miec.
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
E to my minimum 3 jak dam rade tyle urodzićkatsuyoshi wrote:No to zycze aby wymarzona córeczka byla

U mnie tez fajnie by bylo teraz córeczke taka parka fajnie by była tym bardziej ze tylko dwójke chcemy miec.
oboje mieliśmy po trójce rodzeństwa i podobają nam się duże rodziny 
Uciekam moje kochane
mąż wzywa
może coś beje
hehehe
miłej nocy :*
Meg0809 lubi tę wiadomość


-
Hej. ja po pracy. Ale nadrukowalyscie dziewczynki. Niezla lektura przed snem

Owu witam na forum. Dobrze ze już spor zażegnany. Jutro nowy dzień i mam nadzieje ze lepsze nastroje na forum będą. Odezwe się jutro przy kawce. Dobranoc
katsuyoshi lubi tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI
, 28.04.16 2 IUI 

-
nick nieaktualnyAle jaki spór ?zuzanna wrote:Hej. ja po pracy. Ale nadrukowalyscie dziewczynki. Niezla lektura przed snem

Owu witam na forum. Dobrze ze już spor zażegnany. Jutro nowy dzień i mam nadzieje ze lepsze nastroje na forum będą. Odezwe się jutro przy kawce. Dobranoc

Dlaczego to tak odbierasz skoro my tego tak obie nie odbieramy xD
-
Dzień dobry

Za radą Kat zmierzyłam temp - 36,87 przy najwyższej temp w II cyklu ogólnie 36.6. Wczoraj na wieczór miałam 37,1 to pewnie za dużo mi nie da ale będę mierzyć dalej - zobaczymy. Jak robiłam 7 km na wieczór to rano miałam nawet niższą bo 36,8
uciekam na uczelnie :* miłego dnia
katsuyoshi lubi tę wiadomość






