Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
katsuyoshi wrote:Bede trzymac kciuki aby wszystko poszlo bardzo dobrze !!!!
Pomodle sie za waszą dzidzie aby się ładnie zagniezdziła i nigdy was nie opusciła
Dziekuje Ci Kat. Tak się balam tej stymulacji a to nic takiego strasznego. Balam się czy dam rade chodzic do pracy i wogole. Poza jednym szczegolem ze gdyby nie maz to ja bym sobie sama chyba nie zrobila zastrzykow a tak to tylko zamykałam oczy i on wszystko robil. Bez niego byłoby ciężko.
katsuyoshi lubi tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI
, 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualnyWiesz nie dziwie ci sie ja tez nie potrafiłabym sama sobei zrobic zastrzyku. Jednak dobrze jest jak to robi nam druga osoba i dobrze ze masz męża ktory wspiera cie w tym wszystkim i pomaga jak tylko potrafi. Takiego męża to ze świecą szukac.zuzanna wrote:Dziekuje Ci Kat. Tak się balam tej stymulacji a to nic takiego strasznego. Balam się czy dam rade chodzic do pracy i wogole. Poza jednym szczegolem ze gdyby nie maz to ja bym sobie sama chyba nie zrobila zastrzykow a tak to tylko zamykałam oczy i on wszystko robil. Bez niego byłoby ciężko.
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:Wiesz nie dziwie ci sie ja tez nie potrafiłabym sama sobei zrobic zastrzyku. Jednak dobrze jest jak to robi nam druga osoba i dobrze ze masz męża ktory wspiera cie w tym wszystkim i pomaga jak tylko potrafi. Takiego męża to ze świecą szukac.
No dokładnie. Razem to wszystko przechodzimy. Pomaga mi niezmiernie. Sama to bym się bala bo panikara straszna ze mnie.
katsuyoshi, Szarlotka123 lubią tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
-
Zuzanna wszystkie moje kciuki sa dla Was, powodzenia! wsparcie i pozytywne nastawienie sa bardzo bardzo ważne. Dobrze, ze masz to wszystko. Będę czekać na informacje.
Kat u mnie slonce wychodzi nieśmiało, nawet ciepło jak na ostatnie mega mrozy, przeziębienie sie kończy, wiec u mnie tez dzisiaj chyba w koncu czas na porządny spacer! Tylko brzuch pobolewa troche jak przy @ ale to chyba normalne prawda?
katsuyoshi, Szarlotka123, zuzanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo też własnie a miec wsparcie u meża jest bardzo ważne bo bez tego czesto kobiety przestają walczyc i tracą nadzieje na wszystko. Dobrze miec kogos takiego komu tak samo bardzo zalezy na dziecku jak tobie. Nie ukrywajmy są faceci ktorzy niby dziecko chcą miec ale kiedy przychodzą problemy z zajsciem itp to nawet do lekarza nie pojda aby sie przebadac nie mowiac tutaj innych sprawach. Milo ze tak bardzo uczestniczy w tym wszystkimzuzanna wrote:No dokładnie. Razem to wszystko przechodzimy. Pomaga mi niezmiernie. Sama to bym się bala bo panikara straszna ze mnie.
-
nick nieaktualnyTak to calkiem normalnemartta wrote:Zuzanna wszystkie moje kciuki sa dla Was, powodzenia! wsparcie i pozytywne nastawienie sa bardzo bardzo ważne. Dobrze, ze masz to wszystko. Będę czekać na informacje.
Kat u mnie slonce wychodzi nieśmiało, nawet ciepło jak na ostatnie mega mrozy, przeziębienie sie kończy, wiec u mnie tez dzisiaj chyba w koncu czas na porządny spacer! Tylko brzuch pobolewa troche jak przy @ ale to chyba normalne prawda? Pierwsze tyg bedą takie Jak juz nie raz pisałam dzidzia musi zrobic sobie miejsce na domek wiec twój organizm w srodku się rozciąga i przestawia to normalny etap ciąży Jesli nie jest to mocny przeszywający ból i możesz normalnie chodzic i funkcjonowac to wszystko jest w porządku
U mnie pojawily sie juz chmury
ale to dopiero ranek wiec jeszcze nic straconego .
martta, Szarlotka123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny
Ja dzisiaj też wstałam z dobrym humorem a teraz czekam aż mój przygotuje śniadanie
U mnie słoneczko wychodzi delikatnie ale jest straszna mgła, mam nadzieje, ze się polepszy pogoda bo jak wszystkie też chciałam iść na spacer
marrta, tak to jest normalne, tak jak powiedziała Kat, jeśli to nie są przeszywające bóle to wszystko jest w jak najlepszym porządku
zuzanna, trzymam również kciukasy za was, powinnaś być dumna z męża ale z siebie jeszcze bardziej.
martta, zuzanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzarlotka123
Dzisiaj jest jaśniejszy test owulacyjny, znaczy wczorajszy test był pozytywny serduszkowanie było, teraz czekamy
Ja w końcu zabiorę córę na sanki pierwszy raz mamy upragniony śnieg he he
masz dobrego męża jak robi śniadanka ze świecą takiego szukać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 12:50
-
Dobrze piszesz kochana, mój mąż jest tego przykładem...to jak walka z wiatrakami.katsuyoshi wrote:No też własnie a miec wsparcie u meża jest bardzo ważne bo bez tego czesto kobiety przestają walczyc i tracą nadzieje na wszystko. Dobrze miec kogos takiego komu tak samo bardzo zalezy na dziecku jak tobie. Nie ukrywajmy są faceci ktorzy niby dziecko chcą miec ale kiedy przychodzą problemy z zajsciem itp to nawet do lekarza nie pojda aby sie przebadac nie mowiac tutaj innych sprawach. Milo ze tak bardzo uczestniczy w tym wszystkimDemeter
-
nick nieaktualnyKornelia, nie mam na co narzekać to fakt, czasami gada głupoty ale to chyba jak każdy facet Troszczy się o mnie i mu zależy a to najważniejsze, resztę da się przeżyć To super! Czekamy teraz do testowania, życzę Ci tych dwóch kreseczek z całego serca
Kornelia85 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry wszystkim. Ja już po ostatnim zastrzyki i czekam na jutrzejsza inseminacje. Trzymajcie kciukasy
martta lubi tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualnymarta, skąd wiesz, że to plamienia zwiastujące @? Implantacyjne są podobno takie same zuzanna, kciuki zaciśnięte już od wczoraj ja wczoraj dostał jakiś boleści, krzyż mnie zaczą strasznie boleć w momencie razem z całym podbrzuszem a potem sam jajnik prawy, ból był niedowytrzymania.. Ogólnie pobolewa mnie lewy jajnik a to pewnie z niego w tym cyklu będzie pęcherzyk dominujący bo w tamtym miesiącu był z prawego.
-
nick nieaktualnymarta spokojnie to ze ten cykl sie nie udal nie znaczy ze kolejny tez sie nie uda.
Jak ma zaskoczyc to zaskoczy i fasolka sie pojawi. Nie mamy na to wplywu kiedy nasze jajeczko zechce zafasolkowac.
Kazda z nas ma na to swoj czas i kiedy nastapi ta chwila to napewno sie uda.
Dziewczyny bez napinania. Jesli jestescie zdrowe i wasz partner takze to napewno w koncu sie uda zajsc.
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kat, niby dopiero 5, na badania dokladniejsze właśnie w tym miesiącu mamy iść, więc zobaczymy, jedno mnie martwi, że to plamienie to naprawdę dziwne..brązowe u zaledwie kilka kropel? No nie wiem zobaczymy co będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 20:59
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
