X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staramy się i wspieramy
Odpowiedz

Staramy się i wspieramy

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, bardzo mi przykro.. Powinnaś mieć teraz przede wszystkim spokój, twój mąż zachowuje się jak idiota.. Może jest w lekkim szoku? W końcu trochę się staraliście i tak na to teraz reaguje? Mimo wszystko zabrałabym się i pojechała gdzieś na kilka dni żeby sobie przemyślał sprawę tak jak mówi Ania. I nie możesz się denerwować, pamiętaj! Jesteśmy z Toba ;*

    anusia24 lubi tę wiadomość

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach kochana, niepotrzebnie sie nim przejmujesz! Po pierwsze nie jestes od nikogo zalezna i on musi miec tego swiadomosc ze nie moze Cie tak traktowac. No a po drugie ja mysle ze mimo wszystko to jakis szok po prostu... Kurde no staraliscie sie oboje o to dziecko dlugo wiec nie wierze ze on go nie chcial... Moze wystraszyl sie sytuacji, ze sobie nie poradzicie albo cos w tym stylu (co nie usprawiedliwia go oczywiscie, bo powinien Ci teraz pomagac i Cie wspierac). Musisz z nim porozmawiac tak od serca i moze wtedy wyczujesz jakie on ma tak naprawde do tego podejscie...
    Trzymam mocno kciuki abyscie doszli do jakiegos porozumienia, a tymczasem tak jak mowimy z Szarlotka musisz sobie poszukac jakiegos relaksu, jakos odreagowac, dobrze zes sobie kwiatuszki kupila :) Zycze Wam z calego serca wszystkiego dobrego <3

    Szarlotka123 lubi tę wiadomość

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, a u mamy na pewno sobie odpoczniesz psychicznie przede wszystkim ;)

    anusia24 lubi tę wiadomość

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szarlotko a co tam u Ciebie? Jak samopoczucie? :) Widzisz, mowilam ze niepotrzebnie przejelas sie wczorajsza temperatura, dzisiaj juz jest ładniej :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 17:20

    Szarlotka123 lubi tę wiadomość

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samopoczucie dobre, dzisiaj cały dzień prawie z narzeczonym spędziłam i od razu lepiej ;) Co do temperatury to była mierzona później i po lekkich przytulankach z moim bo się ze mną przekomarzał i nie dał mi sięgnąć po termometr więc nie jest raczej wiarygodna ;) Mam większe piersi, obolałe i takie trochę twarde ale nie bardzo, pieką przy dotykaniu, podejrzewam jednak, że to bardziej po dupku :)
    Zastanawia mnie tylko śluz.. Jakiego koloru i jakiej konsystencji (oczywiście te niezafasolkowane) macie śluz w niepłodne po owu?
    A co u Ciebie Kochana? :*

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo jak milo to slyszec :) Bardzo sie ciesze w takim wypadku! :) Wiesz no ale dobrze ze ta temp nie spada, mysle ze szansa spora nadal jest :)
    Jesli chodzi o sluz to u mnie jest biały (czasem taki kremowy) a w konsystencji to hmm jest taki troche bardziej gesty niz woda i napewno nierozciagliwy, nie wiem jak to lepiej opisac :P

    p19uskjoxacp4928.png
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co u mnie? Hmm... :P Udalo mi sie naprostowac mojego meza, juz relacja sie poprawila :D No i nieprzymuszone serduszka były... :) Noo i dzisiaj mnie przeprosil ze byl niedobry :P Mam nadzieje ze to nie jest tylko taka chwilowa banka mydlana, no ale coz zobaczymy...
    Wyszlismy dzisiaj troche na miasto, porobilismy troche porzadkow w szafach, powywalalismy niepotrzebne rzeczy (pomalutku szykujemy sie do przeprowadzki).

    Zaczynam sie tylko niepokoic tym ze narazie na wykresie nie widac owlacji a juz 18dc... No ale coz, jesli sie teraz nie uda to szoku nie bedzie bo to nie pierwszy raz... :P

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam właśnie kremowo-biały i jest rozciągliwy. Do tego wylatują mi za przeproszeniem jakieś gluty niekiedy i nie wiem, jest mi ciągle mokro..
    No nic, jutro będę testować, pierwszy dzień @ mam planowany na Poniedziałek a drugi na Wtorek więc wydaje mi się, że jeśli owu była wtedy kiedy myślę to powinno coś widać dzień czy dwa przed @ ;) Później ostatnie testowanie mam zaplanowane na Czwartek, jak wtedy nic nie wyjdzie to znaczy, że małpa się zwyczajnie spóźnia ;)
    To super! Bardzo się cieszę Kochana :*
    Hmm, nie udostępniłaś wykresu w tym miesiącu? Może już po tylko ovu jeszcze nie wyznaczyło? Widzisz jak jest u mnie..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 17:41

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo juz jutro testujesz? :) No to zobaczymy co z tego wyjdzie :) Trzymam kciuki <3
    No wlasnie nie wiem czy ovu mogla juz byc, od kilku dni mam sluz jak najbardziej plodny a tam raczej nic nie widac... A chowalam ten wykres, pomyslalam ze udostepnie po owulacji, ale chyba sie nie doczekam:P A co tam, udostepniam :P

    Moze po prostu luteina przyblokowalam...

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrząc na Twój wykres wydaje mi się, że owu mogła być 14/15 dc ;) nie wydaje mi się, żeby luteina coś tam narozrabiała ale zobaczymy ;) No, powinno coś wyjść dzień czy dwa przed @ chyba?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 18:21

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No z tym to jest tak ze powinno cos wyjsc juz dzien przed @ ale nie musi wiec jak cos to sie nie zrazaj :)
    No u mnie tez zobaczymy jak to wyjdzie, na to wplywu niestety nie mamy :)

    Szarlotka123 lubi tę wiadomość

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kiedy idziesz do gina? Myślę, że będzie dobrze Kochana <3
    A wtedy były przytulanki?

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie nie bo wtedy byl kryzys :P Byly 13 i 16 dnia :P No ale co zrobisz.. :) Do gina mialam isc w polowie kwietnia jesli nie uda nam sie zajsc, narazie mam zapas lekow. Jezeli sie nie uda teraz to i tak juz do tej lekarki nie pojde bo sie przeprowadzamy i bede musiala juz tam sobie poszukac nowej...

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dzień, dwa przed owu też jest wysokie prawdopodobieństwo :D
    A może trafisz i na lepszą ;)

    anusia24 lubi tę wiadomość

  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 13 lutego 2016, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taak staram sie do tego wszystkiego pozytywnie nastawiac, tylko tyle mi pozostaje :)

    Jestem bardzo ciekawa co u Ciebie wyniknie :) Ola nie moze sie juz doczekac az do niej dolaczysz :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 19:54

    p19uskjoxacp4928.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się nie mogę doczekać ale na nic się nie nastawiam ;)
    Tobie Ania też się uda, zobaczysz ;*

    anusia24 lubi tę wiadomość

  • zona92 Przyjaciółka
    Postów: 64 21

    Wysłany: 14 lutego 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziekuje za odpowidzi:-* tyle uwazalismy przed slubem i rok po nim a teraz okazuje sie ze to wcale nie takie proste...teraz chcemy i nie wychodzi. Nie spodziewalam sie ze psychika moze tak wplywac na organizm.hmm wszystkie pisza nie mysl o tym" ale zeby nie myslec to trzeba myslec zeby o tym nie myslec;-) dziekuje i trzymam za was kciuki:-*

    anusia24 lubi tę wiadomość

    2zfr1s0.png
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 14 lutego 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zona92 wrote:
    Dziewczyny dziekuje za odpowidzi:-* tyle uwazalismy przed slubem i rok po nim a teraz okazuje sie ze to wcale nie takie proste...teraz chcemy i nie wychodzi. Nie spodziewalam sie ze psychika moze tak wplywac na organizm.hmm wszystkie pisza nie mysl o tym" ale zeby nie myslec to trzeba myslec zeby o tym nie myslec;-) dziekuje i trzymam za was kciuki:-*

    No i znow widze podobienstwo do nas :D My tez tak naprawde do roku po slubie to sie strasznie pilnowalismy, bo to nowa praca, to studia trzeba spokojnie skonczyc... No i dopiero teraz widzimy ze to wcale nie tak latwo :) No ale coz, trzeba cierpliwosci! Tak wiec przede wszystkim cierpliwosci i zdrowia Wam zycze :)

    p19uskjoxacp4928.png
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 14 lutego 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a tak poza tym jak Wam mija dzisiejszy dzien? :D Mam nadzieje ze romantycznie :P

    p19uskjoxacp4928.png
  • zona92 Przyjaciółka
    Postów: 64 21

    Wysłany: 14 lutego 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusia24 fajnie, że jest ktoś w podobnej sytuacji☺ nie ze mam na myśli sytuację do końca (bo nie za komfortowa

    2zfr1s0.png
‹‹ 434 435 436 437 438 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ