Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusia_ wrote:Mamaleonka dzięki! Ale chwilowo mam kryzys macierzyński. Tak to określę. Wczoraj mała złapała kleszcza. Mieszkamy pod lasem, codzień ją smaruje, oglądam… szybko wyciągnęłam, ale mam do siebie żal, ze jej nie uchroniłam przed tym. Cała noc mi się śnił szpital i borelioza… Co za cholerny czas
Tez tak mam tzn. wyrzuty sumienia jak cos sie stanie, bo wlasnie moglam zapobiec a to sie stało.
My po zakonczeniu roku szkolnego. Bylo strasznie długo. Ja wczoraj do 21 na polu, o 5 juz na nogach i odpuscilam dzisiaj rano msze sw. Na zakonczenie roku, i sil i czasu brakło. No i klotnia z tesciowa gotowa. Widzi ze nie spie i nie jem (u mnie zaczela sie chudosc rodem z oswiecimia), jestem mega zmeczona, naprawde sily mi brakuje i snu to jeszcze mi potrzebna klotnia o kościół. Jeszcze jakbym z lenistwa nie chciala isc ale wstalam rano do pracy.
I co mi jest- dostalismy my rodzice od wychowawcy podziekowania i lza mi w oku sie zakrecila.
Z mojego meza to zawodnik, widac co zmeczenie robi. Wczoraj polozyl sie na chwile po 17 tak wstal dzisiaj po 6 😂. A ja jeszcze polecialam papryke opielic i wrocilam do domu po 21.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 07:23
-
Gusia wiem co czujesz, ale nie unikniesz tego.. U nas nasza mała miała pierwszego kleszcza w pierwszym albo drugim miesiącu. Co prawda wtedy nie mieszkaliśmy w lesie ( tak teraz mieszkamy w lesie-lesniczówce) wtedy od męża przeszedł.. W tym tygodniu żmije martwą znalazłam na drodze dojazdowej, gdzie często sie bawimy. Także tych niebezpieństw jest na każdym kroku i nie da sie upilnować. Tą żmije to cały czas przeżywam i trzęsę sie jak tam wychodzimy.
Przykład z dziś robiłam śniadanie. Mała szabrował w szufladach. I nagle odwracam się a ona wyjęła całkowicie szufladę, nie wiem jak to małe dziecię zrobiło 🤷♀️no to wkładam zpowrotem ją w szyny. To zaczeła mi do niej wchodzić. To myślę kurdę tak to nie bawimy się! Bo zaraz będzie tragedia. A śniadanie trzeba zrobić. To myślę sobię niech już lepiej będzie wyjęta całkowicie. i wiecie co? Weszła do tej wyjętej szuflady, pustej. I jakos sie odepchnęła że cała szuflada posunęła na pół kuchni i ona uderzyła głowa o kant i mamy guza z rozcięta szramą. A ja odwróciłam się tylko żeby przekroić bułkę i posmarować dżemem! I teraz śpi a ja nie mogę tego przeżyć.. Że może się coś wiecej stało..
Iza no współczuję Ci, kurcze jeszcze msza niedzielna bym zrozumiała, że sie czepia. Ale to msza na zakończenie roku. To dla dzieci jest msza. Ah i w sumie i tak nie dla wszystkich jeśli jakies niewierzące dzieci są. W sumie trochę nie ogarniam tego zmuszania do kościoła w takim kontekście zakończenia czy rozpoczecia roku szkolnego. Przecież to tylko przedłuża sie całe uroczystoaci tymi mszami. Są różne rodziny, czasem innej wiary. No eh.. A babcia jak taka mądra sama mogła pójść z wnuczka dla przykładu 😄 i się pomodlić za Was takich 'złych' 🤭😉
MamoLeonka no niech kropek sobie tam ładnie rośnie i wyleguje w spokoju . U Ciebie w ogóle jakis inny system opieki ciężarnych jest z tego co kojarze.33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
My mamy migdala do usuniecia i to praktycznie na już. A terminy na nfz 1-1,5 roku 😭. Dobrze czulam że cos jest na rzeczy ale zeby az tak bardzo to nie, 90% przerosniecia.
Kropka to mialas przezycie. Współczuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 11:23
-
nick nieaktualnyChoćbyśmy nie wiadomo jak się starali to nie unikniemy "wypadków" dzieci.
Ja dzisiaj byłam zrobić krzywe. W lipcu mam kontrolę u diabetologa to powtórzę wtedy tylko glukoze na czczo.
Kurcze już myślałam, że po zmianie tabletek wszystko się uspokoiło, a tu od wczoraj(12dc) pojawiło się małe krwawienie. Jak się znowu to nie unormuje to nie wiem co wtedy mi zostanie -
Piszczak, no niestety oczu do okoła głowy człowiek nie ma. A i tak w domu coś trzeba zrobić. Przecież nie będzie sie bez mrugniecie patrzeć na dziecku a bo nóż widelec coś się stanie..
To może jakies owulacyjne? A nie.. To nie to, bo tabletki bierzesz.
Iza, co do usuniecia migdała, to w Białymstoku podobo dobrze wycinaja. Tylko nie wiem jak z terminami, wydaje mi się, że krótsze niż rok. Ale wiem że moja znajoma jeździła tam, swojej córce wycinać i na forum mojego miasta ludzie polecają Białystok. A mieszkam blisko Warszawy 😉33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Kropka Białystok daleko. Mamy z 80 km do Warszawy, na pograniczu z woj.lodzkim, bedziemy szukac Warszawa, Kajetany, Radom, Łódź, ew.Lublin. Pani dr polecala Kozienice ale kilka lat temu slyszalam niepochlebne opinie, nie wiem jak teraz. No nic, w poniedzialek bede dzwonic i szukac. A jak nie to prywatnie, starszej wycinalismy prywatnie, miala taką metoda ze od razu zamykali naczynia krwionosne i krwi widzialam tyle co kilka kropel nieobtartej w uchu (bo miala tez drenaz uszu), rano pojechalismy, wieczorem juz w domu, troche lodow i nastepnego dnia jakby nic nie bylo. Tylko kasa, wtedy buly 4 tys. Ile teraz?
I wiecie co- tak myslalam ze lato, wakacje, troche luzu a tu gucio. Dostalismy 4 leki, jeden nawet 5 razy dziennie, 2 krople do nosa i tez odstep czasowy trzeba zachowac i tylko latac za dzieckiem z lekami. Ale nic, trzrba spiac d... i to ogarnac bo to dla dobra dziecka, za 3 tyg.na kontrol. A jak naprawde bedzie trzeba to i pieniadze sie znajda. Tylko po co my skladki placimy? Dla dziecka z Ukrainy to termin na juz, a rodak musi czekac. -
Mój mały tez prawdopodobnie będzie miał usuwanie migdały. Narazie jest pod obserwacja i jak będzie infekcja to pewnie znów będą zakładać dreny bo jeden już wyleciał. U nas jest o tyle dobrze z terminami ze jeśli musisz czekać na jakiś ważny zabieg długo to możesz się zgłosić ze skierowaniem do placówki prywatnej i wtedy jest to darmowe. Ale jeszcze nie korzystałam z tego bo jak narazie to co potrzebowałam to były szybko wizyty.
Dziś czuje się tragicznie, poranne mdłości mnie odwiedziły.. jestem mega głodna ale nie mogę nic zjeść bo nawet od myślenia o jedzeniu jest mi niedobrze 🤢
-
Mamaleonka ja tak mialam w ciążach, potworny glod a jesc nie moglam bo mi bylo niedobrze, im dluzej bylam glodna tym gorzej mi bylo i rwalo na wymioty a nie bylo czym. Sprobuj moze znalezc cos co nie bedzie cie odrzucac, po czym nie bedzie cie mulic (mi frytki pasowaly a bratowa jadla zolty ser) i jedz czesto a po trochu, nawet co godzinke, nie doprowadzaj sie do wielkiego glodu. Trzymaj sie.
-
Iza37 wrote:Mamaleonka ja tak mialam w ciążach, potworny glod a jesc nie moglam bo mi bylo niedobrze, im dluzej bylam glodna tym gorzej mi bylo i rwalo na wymioty a nie bylo czym. Sprobuj moze znalezc cos co nie bedzie cie odrzucac, po czym nie bedzie cie mulic (mi frytki pasowaly a bratowa jadla zolty ser) i jedz czesto a po trochu, nawet co godzinke, nie doprowadzaj sie do wielkiego glodu. Trzymaj sie.
Po kilku podejściach w końcu znalazłam cos co mogę zjeść to tost z serem 😜
Chociaż po południu już jest ok i zjadłam truskawki 🍓 -
Matko mamaleonka, aż mi sie przypomina moja ciąża. Gdzieś chyba do 17 tyg juz straciłam rachubę w sumie. Wiem że dlugawo (coś blisko połowy) wymioty non stop.. Na samo myślenie o jedzeniu czy o myciu zębow! A patrzenie na szczoteczke to już w ogóle. I przez dlugi czas jadłam bułki z nutellą lub banany. O dziwo słodkie mi nie wchodziło ale nutella tak. A i woda tylko do picia.. 🤦♀️wSumie woda do picia do końca ciąży mi się tak utrzymywała.
Iza, oczywiście lepiej poszukać na NFZ i później sprawdzić prywatnie. Nie mam pojecia ile teraz może kosztować ale domyślam się, że nie mało..
A i Mamaleonka domyślam się, że wtedy państwo płaci tej prywatnej placówce?33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Kropka6 wrote:Matko mamaleonka, aż mi sie przypomina moja ciąża. Gdzieś chyba do 17 tyg juz straciłam rachubę w sumie. Wiem że dlugawo (coś blisko połowy) wymioty non stop.. Na samo myślenie o jedzeniu czy o myciu zębow! A patrzenie na szczoteczke to już w ogóle. I przez dlugi czas jadłam bułki z nutellą lub banany. O dziwo słodkie mi nie wchodziło ale nutella tak. A i woda tylko do picia.. 🤦♀️wSumie woda do picia do końca ciąży mi się tak utrzymywała.
Iza, oczywiście lepiej poszukać na NFZ i później sprawdzić prywatnie. Nie mam pojecia ile teraz może kosztować ale domyślam się, że nie mało..
A i Mamaleonka domyślam się, że wtedy państwo płaci tej prywatnej placówce?
Dokładnie tak prywatna placówka najczęściej wysyła rachunek do „NFZ” chociaż słyszałam o przypadkach ze płacili na miejscu i potem dostali zwrot od państwa.
U mnie w pierwszej ciąży wymioty pojawiły się tylko 3 razy ale miałam ciagle mdłości straszny problem był z działem mięsnym w sklepie, publicznymi toaletami i myciem zębów.. zęby myłam na raty malutka szczoteczka dla dzieci 😂 -
Tak, mycie zębów w ciąży to dramat… Ja tak, jak pisała wcześniej Kropka, zwracałam prawie codzień do 19 tygodnia i pod koniec tez się zdarzyło. Kilka razy to jak jakiś menel np pod płotem na podwórku po szybkim wypadnięciu z auta. Wstyd mi było, ale nie zdążyłabym do domu. Fajnie by było, jakby w drugiej ciąży los był łaskawszy o ile w ogóle uda się zajść…
Dziś się umówiłam do dentysty na 21 lipca. Przegląd się przyda, ostatnio rok temu nie miałam nic do leczeni, ale co roku chodzę, nie chce zaniedbać
🎊 dwie kreski 30.09.2024
👧2023 córeczka
👧2021 córeczka
😢 03.2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
Ja miałam mieć przegląd w zeszłą środę, ale już byłam chora.. A teraz zanim pójdę będę musiała zrobić test, jeśli doktor będzie chciał Pantomogram zrobić. No przez tą ciążę musze sprawdzić jaki jest stan.. Bo niby przed porodem byłam, ale to i tak już ponad rok.
Mi się zdarzało nakładać pastę na palec i palcem przecierać zęby 🙈🤦♀️ co to był za czas..33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
A ja nie mam odwagi isc wyrwac drugiej osemki 😨. Straszne to bylo.
Dzis pierwszy raz od dawna wstalam o 7.30 a nie o 5 a i tak jestem bardzo zmeczona. Dzis do truskawek dopiero po poludniu a w domu tyle pracy ze nie wiem za co sie zabrac.
Wiecie co uslyszalam od pani Ukrainki? Ze źle ustawilam sobie męża i jestem z nim w zlym ukladzie bo on powinien robic w polu a po powrocie powinien gotowac, prac i sprzatac w domu. To pytam co ja mam robic a ona ze powinnam lezec i nic wiecej. No szok i nie na miejscu, nie fair i niesprawiedliwe. Co inne jak ktos jest chory czy w ciąży musiałam lezec. Ale ona tak wlasnie swojego chlopa "wytresowala", on wszystko a ona tylko lezy. -
Dziewczyny pamiętacie jak pisałam, ze to nie nasz cykl, bo mam jakiś dziwny sluz cały miesiąc i w ogóle? No to chyba się udało! Wyraźna kreska na pinku 10dpo
🎊 dwie kreski 30.09.2024
👧2023 córeczka
👧2021 córeczka
😢 03.2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
Gusia_ wrote:Dziewczyny pamiętacie jak pisałam, ze to nie nasz cykl, bo mam jakiś dziwny sluz cały miesiąc i w ogóle? No to chyba się udało! Wyraźna kreska na pinku 10dpo
😲😲😲
Kolejny dowod ze zycie zaskakuje. Super! 🙆♀️
A czemu tsk wczesnie test? -
Wpadam jak zwykle znikąd. Długo mnie nie było, ale dużo się dzieje i dzieci pochłaniają czas. Widzę przybyły nowe dziewczyny - super, wątek tętni życiem! Gratulację dla zaciążonych i powodzenia dla staraczek ✊
Iza widzę, że pisałaś o usunięciu migdała. Widziałam w postach, że wypisałaś objawy. Oprócz tego zauważyłaś coś jeszcze (może gdzieś pisałaś, a ja nie doczytałam)?
Moja starsza ma skierowanie też na zabieg, ale ja tak do końca nie jestem przekonana co do usunięcia.
Btw prywatnie koszt ok. 3 tys, ale to też zależy gdzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2022, 11:40
-
Iza od dwóch dni mi wszystko śmierdzi w domu i dziś stwierdziłam, ze coś może być na rzeczy. W ciąży z córka to tez był pierwszy objaw
Iza37 lubi tę wiadomość
🎊 dwie kreski 30.09.2024
👧2023 córeczka
👧2021 córeczka
😢 03.2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
calanthe wrote:Wpadam jak zwykle znikąd. Długo mnie nie było, ale dużo się dzieje i dzieci pochłaniają czas. Widzę przybyły nowe dziewczyny - super, wątek tętni życiem! Gratulację dla zaciążonych i powodzenia dla staraczek ✊
Iza widzę, że pisałaś o usunięciu migdała. Widziałam w postach, że wypisałaś objawy. Oprócz tego zauważyłaś coś jeszcze (może gdzieś pisałaś, a ja nie doczytałam)?
Moja starsza ma skierowanie też na zabieg, ale ja tak do końca nie jestem przekonana co do usunięcia.
Btw prywatnie koszt ok. 3 tys, ale to też zależy gdzie.
Calanthe zajrzyj tu później to dużo wiecej napisze. Teraz w planie latanie na turbomiotle (odkurzaczu) a przysisdlam na chwilkę bo wydawalo mi sie ze chyba zle odczytalam post Gusi.
