Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Wlasnie przeprowadzam analizy i staram sie wyciagnac z tych wykresow jakies wnioski dla siebie
Generalnie chyba nie ma po co (poza przyjemnoscia) wspolzyc przed pozytywnymi testami owu... Nie wiem czy nie przeczekac z moim az mi jakas 2 kreseczka na owulacyjnym sie pokaze zeby nieco przyhodowac plemniczki. Tzn max 3-4 dni bo dluzej to ponoc mutanty stare sie z nich robia :p33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
nick nieaktualnyI muszę wam się przyznać że po owu kilka razy piwkowalam a wczoraj wino czerwone piłam. Bo ja nawet nie brałam pod uwagę że się może udać.
No i ten cykl miałam na luzie totalnie.
Myślę że właśnie to wyluzowanie pomogło.
Jutro powtórzę test a po weekendzie na badanie lecę. Mam nadzieję że będzie ok.Kasia1987, 91patka91, WaldhauzerM, Allmita lubią tę wiadomość
-
Na pewno bedzie super - nie ma innej opcji!
Ponoc alko w pierwszych dniach nie ma znaczenia bo zygota odzywia sie tym co tam zostalo z tego cialka zoltego. Wino czerwone wrecz ginekolog zalecil mojej przyjaciolce - oczywiscie lampke, nie zeby duzo...
Ja czasem mam chwile kompletnej zalamki, przyznaje sie...33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
nick nieaktualnyA! No i pulsowanie intensywne jajnika prawego miałam kilka dni wcześniej i wczoraj takie dziwne bóle w podbrzuszu niby jak na okres, ale takie inne niż zwykle. Nie skurcze , a bardziej takie rozciąganie.
Cycki mnie nic a nic nie bolą.
No i jak ja zawsze miałam problemy z cerą i mnóstwo syfkow na owy i na @, to od jakiegoś tygodnia cera mi się wygladzila i ladna zrobiła. -
Tissaia wrote:Kasia, ja brałam Castagnusa przez 90 dni najpierw, bo miałam plemienia straszne przed @. Ten cykl to drugi byl po odstawieniu już castagnusa. Brałam Wit prenatalne + żelazo 30mg + Wit b6 100mg + magnez 400mg + kwas foliowy + siemię i wiesiolek do owu.
Mój M. brał Salfazin i Wit prenatalne w wersji dla mężczyzn.
A serduszka były 3 dni pod rząd przed owu, w owu nic i dzień po owu
Jakby co to ja mam to wszystko na wykresach moich poprzednich pozaznaczane.
Gratuluję kochana!
Niech się w końcu robi u Nas zielonoTissaia lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa ja ostatnie dni mialam to samo, kompletny dol i poczucie braku sensu tych staran. Tez sie czuje bezsilna i zdolowana. I na to nie ma pocieszenia bo obie wiemy ze tylko groszek by nas uwolnil z tej rozpaczy. Jedyne co jest dobre to to ze nie jestesmy w tym same, wszystkie czekamy, martwimy sie, modlimy... Jestem z Toba
Gaduaaa lubi tę wiadomość
33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
Dzieki ze pytasz Nats...
Z humorem dzis lepiej.. Chyba to slonce i wiosna pomogly..wolny dzien.
Ale temperatura wciaz mega wysoka, jak 2 a nie 1 faza cyklu, wiec niepokoje sie..
Modle sie codziennie zeby spadla do podstawowej przed owu...
Zeby w ogole owu byla..33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
Gaduaaa wrote:Mój jest albo zmęczony albo chory.. albo go boli głowa... ale tylko wtedy kiedy mam płodne....
mam normalnie dziś mega doła.. chyba będę ryczeć...
chyba przerwę starania...
to nie ma sensu
Kochana każda z nas czasami ma dość, nic tylko siąść i płakać. Ale nie możemy się poddać. Przecież jesteśmy silne. W końcu nam też się uda, ale musimy w to wierzyć. Ja też przeszłam załamanie po chyba 9 miesiącach starań, powiedziałam mężowi że nigdy nie będziemy mieć drugiego dziecka i nie chce więcej o tym słyszeć. Irytowało mnie słowo "kiedy będzie drugie to..." albo coś w tym stylu. Ale gdy przyszedł nowy rok powiedziałam sobie że jestem silną kobieta i nie dam tak łatwo za wygrane. Powiedziałam że będę walczyć do końca. Też czasami brakuje mi sił, a gdy przychodzi @ jest straszny ból i rozczarowanie. Ale kochana jak nie my to kto! Musimy walczyćKasia1987, Nats, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
Kasia1987 wrote:Dzieki ze pytasz Nats...
Z humorem dzis lepiej.. Chyba to slonce i wiosna pomogly..wolny dzien.
Ale temperatura wciaz mega wysoka, jak 2 a nie 1 faza cyklu, wiec niepokoje sie..
Modle sie codziennie zeby spadla do podstawowej przed owu...
Zeby w ogole owu byla..
Ja codziennie rano przed mierzeniem też się modlę - ale żeby wzrosła
Widzisz jak to jest: u Ciebie za wysoka, a u mnie za niska.
Ale dziwnie to u Ciebie wygląda. A próbowałeś mierzyc innym termometrem?
Kiedyś czytałam, ze jak wyzsze temperatury utrzymują się przez 18 dni to można podejrzewać ciaze...
Nie chce Ci robić nadzieję, ale może siknij rano rekreacyjnie. Niektóre kobiety mogą mieć "okres" w ciazy.3500 g 54 cm -
nick nieaktualny
-
szuflada wrote:Klaudyś a jak tam u Ciebie?
Ja czekam:d
Zajad mi sie zrobił od ananasa:p
Owulka przesunięta przez of ale nie wiem jakim cudem skoro testy owu byly juz negatywne.
Brzuch nadal napiety mam.
Wybawilam sie z bratanicami mojego chlopa bylysmy na sali zabaw dziewczyny zadowolone najmlodsza caly czas chciala sie z ciocia bawic:) -
Gizmo wrote:Klaudys czy ja coś przegapiłam? Ty w ciąży jesteś??? Co to za suwaczek??
Właśnie tez tak siedzę i się zastanawiam o co kamanJakbym ten suwaczek wczoraj zobaczyła to bym pomyślała że to tak na prima aprilis
Gizmo, Karolina2787 lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:Mój jest albo zmęczony albo chory.. albo go boli głowa... ale tylko wtedy kiedy mam płodne....
mam normalnie dziś mega doła.. chyba będę ryczeć...
chyba przerwę starania...
to nie ma sensu
Gaduaa, głowa do góry! Po tu jesteśmy, aby nawzajem się wspierać. Mamy gdzie się wygadać, poradzić (Ty Nasz ekspercie tarczycowy), wypłakać. Cieszymy się i pocieszamy nawzajem. Mi np jest lepiej jak Wam tu coś napisze, jakoś mi łatwiej pisać niż mówić. Dzisiaj rano dzwoniła teściowa, zapytać co tam u nas słychać, no ona coś tam poniekąd wie o tarczycy ale nigdy wprost nie powiedzieliśmy jej i tesciowi co tak naprawdę jest na rzeczy. No zapytała mnie dzisiaj jak się czuję i kiedy powtarzam wyniki, kiedy wizyta u endo i pękłam.. Poryczałam jej się do słuchawki, i wszystko powiedziałam. I wiecie co? Ona powiedziała, że tak coś czuli z tesciem. Dała mi dużo wsparcia.
Jak z Wami pisze to się nie stresuje tak, nie płacze, a jak komuś mówię to tak mnie zatyka, wpadam normalnie w histeryczny płacz. My tu mamy podobne problemy, więc JESTEM PEWNA że lepiej się nawzajem rozumiemy. Mimo że rodzina chce dać wsparcie to nigdy nie zrozumieją do końca co czujemy.
Dlatego CIESZĘ się że jestem tu z Wami91patka91, Gizmo, Margaretka89, Nats, WaldhauzerM, Gaduaaa, Allmita lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Klaudys tłumacz się tu zaraz...
Wiecie co.. Znowu mnie nie było.. Położyłam się trochę spałam.. Nie wiem co się dzieje..
Ale wieczorem sabat..Karolina2787 lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny
-
WaldhauzerM wrote:Klaudys tłumacz się tu zaraz...
Wiecie co.. Znowu mnie nie było.. Położyłam się trochę spałam.. Nie wiem co się dzieje..
Ale wieczorem sabat..
Ja wiem co się dziejeFasolka się rozpycha
Karolina2787, Gizmo, WaldhauzerM lubią tę wiadomość