Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasia1987 wrote:Dziewczyny byłam se pomacać szyjkę i jak czasem coś z tego kumałam, tak dziś mało co... Szyjka wydaje mi się przekrzywiona w bok, na prawo, jakaś jest dziwna dzisiaj. Nie wiem co sądzić o tym
U mnie też jest czasem w bok! Boże nie jestem sama!
-
nick nieaktualnyNo moglby byc zolza hahaCzikosz wrote:U mnie wysiadła szyja (zniesiona fizjologiczna lordoza z tendencją do kifozy) i część lędźwiowa.
U mnie nie pulsuje, ino jest cały czas mrowienie, a dokładnie uczucie, jakbym stawiając na ziemi stopę kładła ją na mokrej gąbce, pod którą są setki igieł.
Znajdą gdzie to i Cię wyleczą.
A groszek może być zołzą i oleje tomograf i się przyczepi do Ciebie.
-
nick nieaktualnyAdelfablanca wrote:Kochane, dziś rano znów zrobiłam test i sytuacja powtórzyła się. Test najpierw negatywny a po 10 min pozytywny
No bądź tu babo mądra.
Co sądzicie o moim wykresie?
Jutro do lekarza idę to w końcu rozwieje wszystkie wątpliwości.
Ciepła z Ciebie kobieta.
Skok widzę, ale czy to aby nie za wczas w porównaniu do czasu wystąpienia wodnistego?
Sama nie wiem. Serduszka twórz z lubym i po problemie.
-
Czikosz wrote:Ciepła z Ciebie kobieta.
Skok widzę, ale czy to aby nie za wczas w porównaniu do czasu wystąpienia wodnistego?
Sama nie wiem. Serduszka twórz z lubym i po problemie.
Sama właśnie nie wiem jak to interpretować. W dodatku cały czas mam bóle podbrzusza. W okolicy lewego jajnika. -
nick nieaktualnyMoże masz bóle owulacyjne? No toż produkuj serduszka!

Ogólnie jesteś ciepła, to może temperatura, aż tak w sufit się nie wbije.
U mnie różnica jest dość duża, bo ja zimnokrwista jakby jestem. Mam bardzo niskie temperatury ogólnie, więc skoki mi się rzucają w oczy.
Mam bóle owulacyjne i one właśnie tak wyglądają, jak je opisałaś. Takie kłucie, ból jakby lekko zalatywał charakterem tym okresowym, ale nie - jest jakby rozpierający.
Poradź się lekarza i żyj na luzie uprawiając seks, tak jakoś co dwa, trzy dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 15:24
-
nick nieaktualny
-
Czikosz wrote:Może masz bóle owulacyjne? No toż produkuj serduszka!

Ogólnie jesteś ciepła, to może temperatura, aż tak w sufit się nie wbije.
U mnie różnica jest dość duża, bo ja zimnokrwista jakby jestem. Mam bardzo niskie temperatury ogólnie, więc skoki mi się rzucają w oczy.
Mam bóle owulacyjne i one właśnie tak wyglądają, jak je opisałaś. Takie kłucie, ból jakby lekko zalatywał charakterem tym okresowym, ale nie - jest jakby rozpierający.
Poradź się lekarza i żyj na luzie uprawiając seks, tak jakoś co dwa, trzy dni.
Tyle że tak, normalna temperatura u mnie utrzymuję się w granicach 36,4 a 36,6. Taki skok jak jest na wykresie trwa od owulacji z poprzedniego cyklu... Na drugi dzień po spodziewanej@ dostałam plamienia potem lekkiego krwawienia znów plamienie i od tamtej pory cisza. Za to śluz cały czas. -
nick nieaktualnyHm... Ja tu już raczej nie pomogę, bo staram się bardzo krótko, co najwyższej to wnikliwie obserwuję.
Może ktoś jeszcze coś wrzuci na ten temat. Może zrób test z krwi? On jest pewny (chyba) i będziesz wiedziała. Uspokoisz się i w ogóle.
Zrozumiałam na początku, że robisz test owulacyjny.
Jeśli wychodzi po 10 minutach, że stanowisz pojazd typu ciężarówka, a nie osobówka, to zrób z krwi. -
nick nieaktualny
-
Czikosz wrote:Dziewczyny, a pomiaru temperatury powinno się dokonywać bezwzględnie tuż po obudzeniu, czy dojście do toalety to już będzie lipa?
Pomiar o tej samej porze,najlepiej sie nie podnosic nawet i miec pod reka blisko termometr...Chodzi o to,ze kiedy wstaniesz podnosi sie cisnienie krwi jak i temperatura.Wtedy takie pomiary nie maja sensu...Wiadomo,ze raz czy dwa moga sie zdarzyc gafy,ale lepiej tego nie praktykowac na dluzsza mete bo analiza bedzie niemiarodajna...
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




na pewno poszłambym do Lekarza skonsultować wykres i niewychodzace testy

steskni się za ukochaną mamusia, ale dla dobra sprawy nakłamią mu troszkę a Ty raz dwa wrócisz do domciu


