Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
ja robię:
prolaktynę, tsh, fsh,luteinę,FT4,FT3, anty tpo, toxo, cytomegalia, estradiol, progesteron - 290 zł
edit: z czego toxo i cytom. - 160 zł praktycznie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 13:32
-
nick nieaktualnyWaldhauzerM wrote:Wiem jaka pora ale witam.. Kurwa.. Zaczyna się.. Dziś zamiast luteiny wzięłam Luttagen.. Świat mi się kręci.. I ja bym miała to ćpac?? Wolę się męczyć z luteina..
A Sory że się nie udzielam ale na endo się nie znam.. -
Gaduaaa wrote:masa dziewczyn do niej chodzi z problemami tarczycowymi...
ja jestem w Grupie Hashimoteki tam się wszystkie wymieniamy dobrymi lekarzami pod względem właśnie leczenia tarczycy Hashi, Basedov itp...
i najcześciej pada własnie jej nazwisko podobno jest nieoceniona
Łłłłłoooooo matko! Terminy na wrzesień -
A ja jeszcze dwa tygodnie i jadę na wizytę do gina
już nie mogę się doczekać. Czuję że jakaś zarazka albo grzybek we mnie siedzi, bo co jakiś czas mam nawracające stany zapalne i jestem świecie przekonana że z tego powodu stało się jak się stało. Przed staraniami miałam stan zapalny więc poszłam do gina zrobił cytologię, później dostałam od niego sms że mam zgłosić się po receptę, w gabinecie nie powiedział co dokładnie wyszło w wyniku. Powiedział że II stopień i jest mały drobiazg który należy przeleczyć. Dał gynalgin na 10 dni, pytałam go czy mąż też musi być leczony. Odparł że nie. No w kwietniu jak zaczęliśmy się starać stan zapalny wrócił. Potem w maju się pojawił. W czerwcu też był. Przecież jak szłam do szpitala to też był stan zapalny, wypisali mnie do domu nie dając żadnej recepty.
Także teraz idę do innego gina który jak coś jest nie tak to leczy oboje partnerów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 13:45
-
LILITH.P wrote:ja robię:
prolaktynę, tsh, fsh,luteinę,FT4,FT3, anty tpo, toxo, cytomegalia, estradiol, progesteron - 290 zł
edit: z czego toxo i cytom. - 160 zł praktycznie...
o ja pierdo... pewnie podobnie zapłacę
-
nick nieaktualnyszatynka wrote:A ja jeszcze dwa tygodnie i jadę na wizytę do gina
już nie mogę się doczekać. Czuję że jakaś zarazka albo grzybek we mnie siedzi, bo co jakiś czas mam nawracające stany zapalne i jestem świecie przekonana że z tego powodu stało się jak się stało. Przed staraniami miałam stan zapalny więc poszłam do gina zrobił cytologię, później dostałam od niego sms że mam zgłosić się po receptę, w gabinecie nie powiedział co dokładnie wyszło w wyniku. Powiedział że II stopień i jest mały drobiazg który należy przeleczyć. Dał gynalgin na 10 dni, pytałam go czy mąż też musi być leczony. Odparł że nie. No w kwietniu jak zaczęliśmy się starać stan zapalny wrócił. Potem w maju się pojawił.
Także teraz idę do innego gina który jak coś jest nie tak to leczy oboje partnerów.
Kochana ja tez mama tendenncje do stanów zaplnych, i tez miałm w maju albo czerwcu infekcje. Dlatego polecam ci sie wspierać czymś na stałe np lacibios femina albo lacto vaginal.
dobre są też napary z kory dębuWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 13:38
-
szatynka wrote:
biorę leki więc mam nadzieję że choróbsko szybko zniknie i tak szybko nie wróci a najlepiej niech wcale nie wraca. Być chorym w lato to masakra.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Gaduaaa wrote:no to mówi samo za siebie
wiesz warto się zarejestrować... i poczekać...
Chyba nic z tego nie będzieNa pierwszą wizytę mogłabym się umówić dopiero 25 października i to jeszcze o 9.00 na drugim końcu Krakowa
Zostaję przy swoim
-
szatynka wrote:o ja pierdo... pewnie podobnie zapłacę
Warto naprawde. Ja gdybym nie poszła sama z siebie na badania to pewnie do tej pory zastanawialabym się co jest nie tak. Ginekolog kazała czekać i się starać bez żadnych badań. A wyszło ze mam prolaktyne ponad 50 na maks 26.... Pani doktor wielce zdziwiona. Dała Bromergon, zobaczymy co dalej. Najlepsze jest to, że ostatnio dowiedziałam się wszystkie pacjentki leczy 1/2 tabletki na noc przez 3 miesiące. Przy wyniku 51 i przy wyniku 26 prolaktyny teża ponoć taki dobry lekarz...
-
Bella_Bella wrote:Warto naprawde. Ja gdybym nie poszła sama z siebie na badania to pewnie do tej pory zastanawialabym się co jest nie tak. Ginekolog kazała czekać i się starać bez żadnych badań. A wyszło ze mam prolaktyne ponad 50 na maks 26.... Pani doktor wielce zdziwiona. Dała Bromergon, zobaczymy co dalej. Najlepsze jest to, że ostatnio dowiedziałam się wszystkie pacjentki leczy 1/2 tabletki na noc przez 3 miesiące. Przy wyniku 51 i przy wyniku 26 prolaktyny też
a ponoć taki dobry lekarz...
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
LILITH.P wrote:ja robię:
prolaktynę, tsh, fsh,luteinę,FT4,FT3, anty tpo, toxo, cytomegalia, estradiol, progesteron - 290 zł
edit: z czego toxo i cytom. - 160 zł praktycznie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 13:48
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
misia1989 wrote:Kochana ja tez mama tendenncje do stanów zaplnych, i tez miałm w maju albo czerwcu infekcje. Dlatego polecam ci sie wspierać czymś na stałe np lacibios femina albo lacto vaginal.
dobre są też napary z kory dębu
biorę provag -
Bella_Bella wrote:Warto naprawde. Ja gdybym nie poszła sama z siebie na badania to pewnie do tej pory zastanawialabym się co jest nie tak. Ginekolog kazała czekać i się starać bez żadnych badań.
mój gin też nie kazał żadnych badań robić.
Jak byłam u niego zanim zaczęliśmy starania to powiedział że mam przyjmować tylko kwas foliowy. A w szpitalu jak leżałam z podejrzeniem ciąży pozamacicznej to w dniu wypisu przyszedł do mnie i powiedział że sam kwas foliowy to za mało, że mam cały zestaw witamin brać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 13:52