Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Pączek wrote:Dzieki dziewczyny - zgłosze sie do neurologa
W nocy budze się i mam wrażenie jak by mi noge odcięło - wrażenie mrowienia po całości nogi - nigdy tak nie miałam - w tym tygodniu mam takie jaja
Jakaś wqrzona jestem - byłam na tych zakupach - kupiłam kiecke - troche lepiej mi sie zrobiło ale czuje sie napompowana - @ za krzakami jak nic
Powoli zaczynam akcje ewakuacje - ale wróce
Na Fb i na maila zawsze odpisze jak by ktoś chciał pogadać
Trzymajcie Cię
Tzymam za was mocno kciuki !!!
Wrócę jak nabiorę dystansu
Lofciam was !!
Walizki spakujesz później
Mam nadzieję, że ewentualna przerwa pozwoli Ci się zdystansować i wyjdzie na dobre :* i wrócisz do nas, ale tylko po to, żeby się pochwalić grochemPączek lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Jeszcze nic nie jest przesądzone :* czekaj grzecznie na @, która może wcale się nie pojawi
Walizki spakujesz później
Mam nadzieję, że ewentualna przerwa pozwoli Ci się zdystansować i wyjdzie na dobre :* i wrócisz do nas, ale tylko po to, żeby się pochwalić grochemKim87 lubi tę wiadomość
-
Pączek wrote:Akcje ewakuacje zaczynam powoli - zeby nie wyjsc odrazu trzaskając drzwiami - do piatku jestem na tyle na ile praca mi na to pozwoli
Pączuś
Będę tęsknić! Ale jeśli tego potrzebujesz, to rozumiem. Mam nadzieję, że jednak Twoje plany ewakuacyjne zostaną pokrzyżowane przez jednego małego, zielonegoPączek lubi tę wiadomość
-
Pączek jak Cie to pocieszy to ja też mam ochote uciec. Chce mi sie wyć...
do pracy najlepiej bym nie poszła. najchętniej walnelabym sie na łóżko zakryła kołdrą i tak leżla caly czas. ja wiem każdy ma jakies problemy, nie trzeba się łamać ale czasami to poprostu nie ma siły. może taka przerwa pozwoli sie zdystansować od niektorych spraw. głowa do góry
-
Dzień dobry Kochane
U mnie kolejny dzień z wkurwem od rana (przepraszam za słownictwo). Już przy wyjściu z domu musiałam sobie poprzeklinać, bo sprawdziłam rano, że jest smog w Krakowie, a ja jeżdżę na rowerze, więc chciałam założyć maskę, a ta głupia tak mi się zahaczyła o kolczyk, że się nie puści!!! I poleciały ku...pie...itd. Aż mąż wrócił z pod windy, bo słyszał że kogoś tłukę i mi pomógł, ale maskę wyrzuciłam w kąt i przyjechałam bez
Za chwilę jak przyjdzie szefowa, to znowu zacznę się męczyć, żeby nie wykłócać się z nią o każde jej słowo.
Na dodatek na noc zachciało nam się budyniu i rano na wadze +0,5kg!
Witam się z moimi miniaturkowymi problemami, które pod osłoną mojego nastroju urastają do rangi co najmniej krajowej
Mam nadzieję że u Was nastroje lepsze :* -
Kim87 wrote:Domowy powiedział ze ilość spadła najprawdopodobniej ale nie jakość. Kurwa tyle ze go boli woec wiecie jak z sexem gdy Cię boli... raczej wykluczone .
Sorka za lamenty ale się podlamalam...
KimiKażdy ma swoje własne problemy, które w danym momencie są najważniejsze i najgorsze. Nie ważne że inna osoba może ma gorzej, lub lepiej...Każdy zasługuje na dopieszczenie! I każdy wylewa tutaj swoje żale tak często, jak tylko mu się podoba
To ja ze swoimi problemami mogę nie wyskakiwać, chociaż prawda jest taka, że te nerwy to od pieprzonej tarczycy, znowu się odzywa! Nigdy jej nie wyreguluję i nigdy ginka mnie nie weźmie na poważne leczenie
Ale już wolę się skupiać na zahaczonej masce smogowej, bo to mniej boli
Mam nadzieję, że mąż szybko wyzdrowieje Kochana i raz dwa się Wam uda -
AniaŁ123 wrote:Dzień dobry Kochane
U mnie kolejny dzień z wkurwem od rana (przepraszam za słownictwo). Już przy wyjściu z domu musiałam sobie poprzeklinać, bo sprawdziłam rano, że jest smog w Krakowie, a ja jeżdżę na rowerze, więc chciałam założyć maskę, a ta głupia tak mi się zahaczyła o kolczyk, że się nie puści!!! I poleciały ku...pie...itd. Aż mąż wrócił z pod windy, bo słyszał że kogoś tłukę i mi pomógł, ale maskę wyrzuciłam w kąt i przyjechałam bez
Za chwilę jak przyjdzie szefowa, to znowu zacznę się męczyć, żeby nie wykłócać się z nią o każde jej słowo.
Na dodatek na noc zachciało nam się budyniu i rano na wadze +0,5kg!
Witam się z moimi miniaturkowymi problemami, które pod osłoną mojego nastroju urastają do rangi co najmniej krajowej
Mam nadzieję że u Was nastroje lepsze :*
Mam dzis w pracy spotkanie z zarządem - założyłam sukienke z kołnierzykiem i ona z tylu ma mikro guzik zeby zapiać - myslalam ze ręce sobie powyginam - juz ja prawie ściągałam z siebie a klnelam przy tym ze taka wybrałam hej - juz chciałam inna prasować ale czasu brak - wiec siedze z tym niezapiętym guzikiem i czekam az ktos przyjdzie i mi zapnie bo jak nie zapnie to mi sie góra rozjeżdża - dodatkowo zła jestem bo za tydzien mam szkolenie od czwarty do soboty tak do soboty ktore konczy sie egzaminem i jest poza Wawa - myslalam ze to bład ze sobota - okazuje sie ze nie ! No kto kończy szkolenie w sobote o 16 egzaminem i jeszcze 1,5h jazdy do domu ! -
Pączek jak mam w piatek szkolenie ale tylko od 7 do 15
a tak dobrze mi sie w domu siedziało na urlopie ale trzeba wracac, moja przyjaciółka ma mi tydz z dzieckiem siedziec bo moja mama ogólnie siedzi ale jest w sanatroium i dlatego musze kombinowac...
-
AniaŁ123 wrote:Kimi
Każdy ma swoje własne problemy, które w danym momencie są najważniejsze i najgorsze. Nie ważne że inna osoba może ma gorzej, lub lepiej...Każdy zasługuje na dopieszczenie! I każdy wylewa tutaj swoje żale tak często, jak tylko mu się podoba
To ja ze swoimi problemami mogę nie wyskakiwać, chociaż prawda jest taka, że te nerwy to od pieprzonej tarczycy, znowu się odzywa! Nigdy jej nie wyreguluję i nigdy ginka mnie nie weźmie na poważne leczenie
Ale już wolę się skupiać na zahaczonej masce smogowej, bo to mniej boli
Mam nadzieję, że mąż szybko wyzdrowieje Kochana i raz dwa się Wam udaspokojnie ja też mam co najmniej 3kg do przodu. Przez te stresy wczoraj był bimber i gofry. Zatem doopa rośnie
Krystynko skoro tego potrzebujesz to jasne zrób przerwę. Może to coś zmieni. Trzymam kciuki.
Witam się srodowo na lekkim kacu. I oczywiście qurwa musi lać. Jakby mało mi depresji było. Ale jeszcze 2 dni i weekend i będzie można się schować pod kołdrą. To mój plan.
BTW przez to wszystko jakieś głupoty mi się snily. Byłam agentem pod przykrywką. Dzieczyn mafioza. No masakra. I skąd tam się wziął Norman Reedus to ja już nie wiem. Za dużo The Walking Dead ostatnio oglądamdetox mi się należy
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Cześć kochane :*
Ściskam wszystkie mocno :*
Kimiś będzie dobrze ♡ ani się nie obejrzysz i będzie styczeń a w między czasie może coś magicznego się stanie :*
Krystynko mojajeśli to co w czymś pomoże to zmykaj czym prędzej
Ale najpierw czekamy kochana, czekamy :*
Czekoladka jesteś na jak najlepszej drodze do spełnienia marzeńD klinice doskonale wiedzą co robią
czy w taki, czy w inny sposób, ważne że w końcu się uda :*
Aniałooo my Anie to potrafimy sie zdenerwowac
oj takkkkk
a jak cos wywine to klne jak szewc
Emodomi pytałaś wcześniej czy się do lekarza wybieram. Wybieram się w przyszłym cyklu dopiero na monitoring po cloKim87, AniaŁ123, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
Kurde, a ja już dzisiaj się wybitnie małpowo czuję
temp nie spadła, ale myślę, ze franca już wieczorem dotrze, a temp spadnie jutro
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 08:28
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Kurde, a ja już dzisiaj się wybitnie małpowo czuję
temp nie spadła, ale myślę, ze franca już wieczorem dotrze, a temp spadnie jutro
pola89 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/44d6ec85b0c8.jpg
ZAFASOLKOWAŁY
14.07 - Nutka88 - pozytywny
16.07 - Evelin - pozytywny
27.07 - Magdama - pozytywny
29.07 - KingaJulia91 - pozytywny
19.08 - Lokokoko - pozytywny
22.08 - Worldbyme - pozytywny
25.08 - Flaming vel Bita Śmietana - pozytywny
30.08 - Bbee - pozytywny
1.09 - Młoda19, Pink Sky- pozytywny
25.09 - Misiaq - pozytywny
29.09 - Lilith.P, 19Biedroneczka91 - pozytywny
30.09 - Ines - pozytywny
4.10 - Szatynka pozytywny
9.10 - Szaron pozytywny
12.10 - Ewa231 pozytywny
28.10- Czarnulka24 pozytywny
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/610b8b3d87f1.jpg
TESTUJĄ
23.11 - Magnolia82222
27.11- Cherry_Blossom ,Mysia09
28.11- Ewi28
30.11 - Dzezabella
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/33d20df0712c.jpg
TESTUJĄ
3.12- Kim87
Im się udało
Uda się i nam! https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99c5e3cf19f3.jpg
Duśka:) - TP -> 27.11.2016
WaldhauzerM - TP -> 22.12.2016
eveli_na - TP -> 26.12.2016
Anula1986 - TP -> 28.12.2016
szuflada - TP -> 29.12.2016
Allmita - TP > 09.01.2017
Sandrula - TP -> 03.02.2017
Nats - TP -> 05.02.2017
KlaudyŚ - TP -> 13.02.2017
Evelin - TP -> 23.03.2017
Worldbyme -TP-> 01.05.2017
Flaming vel Bita Śmietana -TP -> 08.05.2017
19Biedronka91-TP-> 03.06.2017
Lilith.P -TP -> 09.06.2017
Ines -TP->12.06.2017
FORUMOWE BOBASKI
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4d265cca0b4e.jpg
Pierwsza gwiazda forum ur 12.10.2016 Basia córunia Sylwii GRATULUJEMY
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ceae05cc0929.jpg
Pierwszy gwiazdor forum ur 18.11.2016 Leoś synek Monii vel Waldi GRATULUJEMY
ZAFASOLKOWANE ZAPRASZAMY NA NASZ FIOLETOWY WĄTEK NA BELLY
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/zafasolkowane-z-grupy-starania-o-maluszka-of,10260,123.htmlMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Bejbe jak u ciebie nie bedzie zielono to się obraze. Kurcze taki ładny wykres . Ze spadkiem na zagnieżdżenie. Trzymam kciuki :*:*
Ale co zrobić...
prawie pewna jestem, że @ nadchodzi
A bimberek jak dobry, to dobrykac przejdzie
należy się czasem zajeść i żalić smutki
Kim87 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy