Starania o rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
w końcu jakieś dobre wiadomości :)gratulacje !!! moja córka właśnie przechodzi ospę a mój mąż stwierdził, że jemu jak zarazie wcale nie przeszkadza że nie jestem w ciąży bo mu się podobają intensywne starania :)drań jeden ja tu z miesiąca na miesiąc coraz bardziej sfrustrowana że nic nie wychodzi a on mi z takim czymś wyjeżdża
-
no to widzę, że mój mąż erotoman to nie wyjątek:) ach ci faceci;) z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej:)
Mamo Hani współczuje ospy...
My póki co mamy spokój z chorobami, odpukać.. bo cały styczeń coś się działo także mam chwilę wytchnienia:)
Zdrowia wszystkim maluszkom życzę) -
nick nieaktualny
-
No ospa to nic fajnego i dla rodziców i dla maluszków, ale przeżyć trzeba.
Jak już pisałam mój bardzo by chciał dzidziusia ale starania w ogóle mu nie przeszkadzają Z resztą powiedział, że jak będę w ciąży to też mi nie odpuści, jak będzie można oczywiście I powiem szczerze, że to on jak na razie bardziej się stresuje, że się nie udaje. Dziwny ten mój chłop ale kochany :* -
nick nieaktualny
-
Mam nadzieję, że teraz jak zajdę to nie będzie takiej potrzeby ale kurcze boję się, ze będę miała jakąś blokadę... no ale zacznę się martwić jak zobaczę dwie kreski...a póki co to chyba zobaczę jak sobie dorysuję tę drugą
Jutro testuję... ale coś nie mam dobrego przeczucia..
-
olitka wrote:Mam nadzieję, że teraz jak zajdę to nie będzie takiej potrzeby ale kurcze boję się, ze będę miała jakąś blokadę... no ale zacznę się martwić jak zobaczę dwie kreski...a póki co to chyba zobaczę jak sobie dorysuję tę drugą
Jutro testuję... ale coś nie mam dobrego przeczucia..
3mam kciuki za jutrzejszy test oby były dwie kreseczki:)
olitka lubi tę wiadomość
katy1986 -
Dzięki po raz kolejny za słowa otuchy:) ja w tym miesiącu nie prowadziłam wykresu bo nie pamiętam kiedy 3 godziny w ciągu przespałam.. także uznałam,że nie ma sensu. Ale teraz od trzech dni mierze sobie kilka razy w ciągu dnia i mam cały czas 37,1 wiem, że to nic nie znaczy ale kurcze jakaś tam iskierka ciągle się tli...
Dzisiaj się uśmiałam w aptece, bo mówię do pani, że poproszę test ciążowy najlepiej taki o czułości 10 jednostek a ona do mnie, że ma tylko takie o czułości 99,9 ))) Udzieliłam pani pogadankę nt. testów:) była wdzięczna:)