start 6.10 jeden cel --->zielona kropa na koncu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymalinka19 wrote:aniu tez tak mysle nie ma co z tymi testami tak jak ja strumienny robiłam i dziwne ze druga blada kreche było tylko widać przez chwile ..
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:az nagralam wiadomosc hehe ale ja jestem nieufna . no ale coz lekarz to tylko czlowiek tez ma prawo sie pomylic wiec teraz spokojnie lykam tabletki I czekam na @
-
nick nieaktualnyAnia1986 wrote:powiem Ci ze czasem sie tak dzieje jak barwnik idzie przez pasek to zatrzymuje sie na chwile w miejscu gdzie powinna byc druga krecha, ale po chwili idzie dalej..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:no nie powinien ale jest duzo przypadkow gdzie sie myla : )
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymalinka19 wrote:noo jak u mnie meisiac temu lekarz stwierdził zapalenie otrzewnej macicy to się zdziwiłam i nie mogłam cos uwierzyć w to no ale po 5 dniach antybiotyku i tabletkach jak mnie badal i naciskal na brzuch tam gdzie blizne mam po cc to już mnie tak bardzo nie bolało ... trzeba uwarzac na tych lekarzy bo wlasnie roznie bywa
-
nick nieaktualnyMój mąż chyba pozytywnie zwariował, po pracy jak gdyby nic podszedł do mnie z jakimś pudełeczkiem, troche byłam zaskoczona bo tak naprawde po jego minie mogłam się różnych rzeczy spodziewać... ale jednak moje przeczucia się pomyliły. Gdy otworzyłam pudełeczko zobaczyłam test ciążowy owinięty czerwoną wstążeczką... To było nic... powiedział że mimo wstydu wszedł do apteki z myślą że jego test przyniesie szczęście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2013, 17:26
Ruda27, malinka19, mycha28, Plumb80, mungo, myszkaazi, iza30, karmelek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:no pewnie oby nie przyszla a test wskazal II kreseczki : )
-
nick nieaktualnygosia2020 wrote:Mój mąż chyba pozytywnie zwariował, po pracy jak gdyby nic podszedł do mnie z jakimś pudełeczkiem, troche byłam zaskoczona bo tak naprawde po jego minie mogłam się różnych rzeczy spodziewać... ale jednak moje przeczucia się pomyliły. Gdy otworzyłam pudełeczko zobaczyłam test ciążowy owinięty czerwoną wstążeczką... To było nic... powiedział że mimo wstydu wszedł do apteki i kupił z myślą że jego test przyniesie szczęście
-
nick nieaktualnygosia2020 wrote:Mój mąż chyba pozytywnie zwariował, po pracy jak gdyby nic podszedł do mnie z jakimś pudełeczkiem, troche byłam zaskoczona bo tak naprawde po jego minie mogłam się różnych rzeczy spodziewać... ale jednak moje przeczucia się pomyliły. Gdy otworzyłam pudełeczko zobaczyłam test ciążowy owinięty czerwoną wstążeczką... To było nic... powiedział że mimo wstydu wszedł do apteki i kupił z myślą że jego test przyniesie szczęście
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymalinka19 wrote:no trzy dni przed owulacja , na spokojnie chce zacząć od listopada nie wszystko na hura