start 6.10 jeden cel --->zielona kropa na koncu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
Ja znalazłam ta stronkę 2 dn temu i chciałam was wszystkie przywitac:)
Staram sie z mężem o dziecko dopiero miesiąc 1 raz nie wyszedł więc mam nadzieję że w tym miesiącu się uda:) 10.10.2013 miałam @ wiec teraz czekam na płodne już sama sie gubię kiedy mam
to pewnie temu że człowiek się zaczyna schizowac:)
gosia2020, Plumb80, mycha28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Twoj wiek ale ja dopiero 26ste urodzinki w grudniu mam córkę ma 2 lata i 8 miesiecy ale ona to byl złoty strzał bez problemu a teraz chyba 3 lub 4 cykl staran i dupa zadko udaje sie zajsc za pierwszym razem wiec nie masz sie czym stresowac na pewno sie uda tak jak i kazdej z nas
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja nawet uczę w szkolę pewną uczennicę która właśnie ma 16 lat i jest w 7 miesiącu ciąży, to jest skanadal żeby dzieci w tym wieku brały się za takie rzeczy. No cóż takie jest życie i Bóg daje niesprawiedliwość wobec tych którzy pragną dziecka Ja powiedziałam już, od następnego cyklu mierze tylko tempke i przestanę myśleć o dziecku, myśle że to mi dobrze zrobi... A jak już się nie uda to trzeba mykać do kliniki niepłodności.. trudno wydamy dużo kasy ale chociaż będe wiedziała na czym stoję !!!!
Mąż niestety wróci o 1 w nocy, czyli nici z serduszkowania
Kurde jak tu zajść w ciażę, przecież przy takim czymś to ręce opadają
Margotka87, mycha28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wiem jak to jest jak chlop pozno wraca albo go wcale nie ma kilka dni rece opadaja. oczywiscie z moim R byla dzis lekka spina bo ma pretensje ze ja sie znowu nakrecam itd no ale mysle ze my kobitki juz tak mamy Gosia 3mam kciuki za zielonosc u Ciebie ba nawet u kazdej z nas. a co do 16sto latek w ciazy to jest porazajace ze co raz wiecej dzieci zostaje rodzicami o ile tak to mozna nazwac ja sie dzis od znajomej dowiedzialam ze u niej w bloku 14sto latka jest w ciazy a ojciec dziecka ma lat 15
jak sie tu nie wkur....
-
Scizowanie najgorsze....znam to bardzo dobrze...chyba gumowy młotek tylko pomozeKarolcia26 wrote:Hej
Ja znalazłam ta stronkę 2 dn temu i chciałam was wszystkie przywitac:)
Staram sie z mężem o dziecko dopiero miesiąc 1 raz nie wyszedł więc mam nadzieję że w tym miesiącu się uda:) 10.10.2013 miałam @ wiec teraz czekam na płodne już sama sie gubię kiedy mam to pewnie temu że człowiek się zaczyna schizowac:)
-
No kochana ja tez czekam na meza badania i na termin zabiegu jezeli bedzie dalej nic...to klinikia....gosia2020 wrote:Dziewczyny ja nawet uczę w szkolę pewną uczennicę która właśnie ma 16 lat i jest w 7 miesiącu ciąży, to jest skanadal żeby dzieci w tym wieku brały się za takie rzeczy. No cóż takie jest życie i Bóg daje niesprawiedliwość wobec tych którzy pragną dziecka Ja powiedziałam już, od następnego cyklu mierze tylko tempke i przestanę myśleć o dziecku, myśle że to mi dobrze zrobi... A jak już się nie uda to trzeba mykać do kliniki niepłodności.. trudno wydamy dużo kasy ale chociaż będe wiedziała na czym stoję !!!!
Mąż niestety wróci o 1 w nocy, czyli nici z serduszkowania Kurde jak tu zajść w ciażę, przecież przy takim czymś to ręce opadają -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyilonek wrote:Gosiu tak bo to prywatnie chyba 130 zł
U mnie sprawdzenie drożnosci jajowodów - 350 zł, badanie nasienia 150zł, a jeśli okazało by się że jedynym ratunkiem będzie in vitro to niestety taka przyjemność wynosi 5000 zł. Nie wiem mąż mówił że mógłby nawet całą wypłate przeznaczyć na to żeby się udało, owszem to nie jest problem ale żyć też z czegoś trzeba. Więc nad tym trzeba się grubo zastanowić -
nick nieaktualny
