TESTOWANIE- SIERPIEN 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mi88 wrote:Tak, co 2 dni. Właśnie niestety nie powyżej 60% Pierwszy 47%, drugi 55%. To się jakoś głupio liczy, ja to wklepuje w internetowe kalkulatory. Owulacja była 3 sierpnia, więc to już za długo na takie niskie wartości. Gdyby coś z tego wyszło, to byłby cud, a nie chcę robić sobie nadziei.
Trzymaj się cieplutko ;-*****W końcu się udało...
-
Bibiś wrote:A ja juz tylko czekam na okres...brzuch mnie pobolewa i to czekanie jest najgorsze. Zapewne gdzies za jakas godzinke sie zacznie...ehh
Ja też czekam... Zawsze miałam jak w zegarku a tu już 3 dni po terminie. Zamiast tego mam biały śluz i pobolewa mnie podbrzusze. Jutro mam wizyte u gina bo coś czuje, że to jakaś infekcja. -
Sońkaa wrote:Aife, Sanka, Terka jedziemy na jednym wózku, kiedy zamierzacie testować? Jak się czujecie?
Czuję się dziwnie, ćmi mnie w podbrzuszu i troche mnie mdli. Przypuszczam że to od kwasu foliowego, dziś wezmę go na noc. W pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów. -
Sońkaa wrote:Aife, Sanka, Terka jedziemy na jednym wózku, kiedy zamierzacie testować? Jak się czujecie?
Heh zaczyna się gorączka przedtestowa sama nie wiem kiedy testować. Teścik leży świeżutki kupiony po pracy ale nie wiem... Cały dzień myślę kiedy go robić. Wykresy mnie okłamują co miesiąc i piękne są. Dziś mam 9dpo obstawiam 15.08 choć oczywiście mogę sie mylic bo to tylko przypuszczenia bez monitoringu. Progesteron niecałe 13 wiec szalu nie ma ale tragedii tez nie (nie wiem czy na 100% robiłam go w szczycie wiec nie nastawiam sie ze cos jest nie tak). Jeśli o mnie chodzi oduczyłam sie brać cokolwiek na czczo. Bo działa na żołądek, biorę rano ale po śniadaniu. Czułam dzisiaj lekkie "rozpieranie" na dole brzucha, czasem coś zakłuje...dzisiaj po 2 łykach wody mnie lekko przymuliło ale takie cos miałam całą końcówkę tamtego i początek tego cyklu więc niewiele mi to mówi. Mam napady radości ze chyba sie udało i powątpiewania na zmianę mam więcej energii niż kiedykolwiek, zmienił mi sie tryb z kurki na sowe (ostatnio późno chodzę spać i żywa do pozna jestem ale wstać rano o 6.30 to heroizm ). Tak wiec jak widać ciężko o jakakolwiek ocenę sytuacjiAife lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Reeeeneeeee, gdzie jesteś???
-
Ja to Wam powiem, że w tym cyklu staram się być taka racjonalna , bo już tyle razy mówiłam mojemu M, że czuję się inaczej i myślę, że się udało, że już nie reaguje. W tym cyklu nie mówię nic, i nie wsłuchuję się w to wszystko, biorę leki i wszelkie anomalie sobie tym tłumaczę Ale podbrzusze też zaczyna o sobie dawać znać, nie wiem sama czy to małpowo czy nie, cyc zaczyna boleć ale lżej niż zawsze, termometr schowany - koniec nakręcania.
Aife lubi tę wiadomość
10 cs szczęśliwy
-
Sońkaa, wyluzowanie i nie doszukiwanie się pomaga:) Chociaż wiem że cięzko
Pati88 lubi tę wiadomość
-
Sońkaa wrote:Ja to Wam powiem, że w tym cyklu staram się być taka racjonalna , bo już tyle razy mówiłam mojemu M, że czuję się inaczej i myślę, że się udało, że już nie reaguje. W tym cyklu nie mówię nic, i nie wsłuchuję się w to wszystko, biorę leki i wszelkie anomalie sobie tym tłumaczę Ale podbrzusze też zaczyna o sobie dawać znać, nie wiem sama czy to małpowo czy nie, cyc zaczyna boleć ale lżej niż zawsze, termometr schowany - koniec nakręcania.
Sońkaa mi mąż powiedział że jak jeszcze raz zmierzę tempkę to wywali ten termometr hihiEllka, Sońkaa lubią tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Ja w tym cyklu też raz mierze raz nie trochę odpuszczam no i też niby podbrzusze boli, niby trochę mnie mdli ale nie mówię mężowi nawet bo powie że znowu się nakrecam . Progesteron nie daje mi spokoju bo niby w normie jest ale wkrecam sobie ze powinien już być niższy jak na @ masakraKiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
Hej dziewczyny powiedzcie co mam myśleć. Wcześniej Wam napisałam, że już odpadam w tym miesiącu bo dostałam @ po czym jak poszłam do toalety okazało się, że już jest koniec. Nie chce się za bardzo nakręcac ale czy możliwe jest że to było plamienie implantacyjne, pomimo tego, że dziś mam 29 dc czyli jakiś 14dpo. Do zagniezdzenia raczej dochodzi szybciej a nie po 14 dniach. Zrobiłam wieczorem test ale oczywiście był negatywny. Nie wiem co myśleć... a obiecałam sobie, że nie będę się nakręcac
-
Pamiętacie mnie? Ja i moje dziwne historie... Dzisiaj, wieczór, prawie noc. Niby 10/11dpo, owulacja niby 26/27dc... Blada kreska na teście o czułości 10. 36dc. Niezłe jaja... Czas współżycia wg of mega słaby. Hehehe...
Aife, moniśka... lubią tę wiadomość
-
Sońkaa wrote:Aife, Sanka, Terka jedziemy na jednym wózku, kiedy zamierzacie testować? Jak się czujecie?In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282
Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui)