Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hejka ja już też po kawusi
czas wrócić do rzeczywistości i roboty heh
a mam lenia że szok ale najgorzej zacząć
jeszcze z małym na drugi spacerek i wiśta wio
ale z drugiej strony już połowa tygodnia i do piąteczku szybko zleciIwka, misia79 lubią tę wiadomość
-
Kaśka wrote:hejka ja już też po kawusi
czas wrócić do rzeczywistości i roboty heh
a mam lenia że szok ale najgorzej zacząć
jeszcze z małym na drugi spacerek i wiśta wio
ale z drugiej strony już połowa tygodnia i do piąteczku szybko zleci -
siala wrote:trzeba poczekać...
Iwka cały czas myslę o tym żeby kiedyś wziąć udział w tych łubiankowych biegach;) mój rekord to 6,5 km ale znajoma namawia mnie na dyszkę w ciechocinku za rok. a Ty nie biegasz? mnie blokują starania bo to nie jest chyba dobry moment na starty z bieganiem.
Kochana mój zaczął trenować w styczniu 3 razy w tygodniu a w kwietniu już 10 km pobiegł, w grudniu będzie biegł 21 w biegu Św. Mikołajamisia79, siala lubią tę wiadomość
-
Hej dziewuszki.
No i stało się po bezowulacyjnym i wydłuzonym (39 dni) cyklu jest data 18.11 HSG!
I tylko tydzień na oswojenie się z tym
Ale w sumie się ciesze, chce już wiedzieć co i jak, szczegolnie że coś jest chyba nie tak z moim prawym jajnikiem.misia79 lubi tę wiadomość
-
toca81 wrote:Hej dziewuszki.
No i stało się po bezowulacyjnym i wydłuzonym (39 dni) cyklu jest data 18.11 HSG!
I tylko tydzień na oswojenie się z tym
Ale w sumie się ciesze, chce już wiedzieć co i jak, szczegolnie że coś jest chyba nie tak z moim prawym jajnikiem.
A dlaczego uważasz że z Twoim jajnikiem jest coś nie tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 12:13
misia79 lubi tę wiadomość
-
toca81 wrote:Hej dziewuszki.
No i stało się po bezowulacyjnym i wydłuzonym (39 dni) cyklu jest data 18.11 HSG!
I tylko tydzień na oswojenie się z tym
Ale w sumie się ciesze, chce już wiedzieć co i jak, szczegolnie że coś jest chyba nie tak z moim prawym jajnikiem.
A co tam z Twoim jajniczkiem a jeśli chodzi o oczekiwanie na HSG to czasem lepiej tak z marszu bez namysłu bo głowa jest lżejsza od rozmyślań i zbędnych przygotowańIwka lubi tę wiadomość
-
Iwka dokładnie tak jak mówisz. Krok do przodu. I to mnie pociesza
Teraz jeszcze tylko załatwianie wolnego w pracy
A z moim jajnikiem jest tak, że od dłuższego czasu cos mnie tam pobolewa. I to praktycznie cały czas. Nie jest to silny ból. Ale są momenty że nie mogę sie schylać, szczególnie między owulacja a @. Niby na usg wszystko w porządku ale moja intuicja mi podpowiada że coś tam się kryje.
Mam nadzieję że właśnie tego się też dowiem.
-
Hej Kochane! Mało zaglądałam, bo miałam weekend pełen wrażeń. W poniedziałek podpisaliśmy akt notarialny i ruszamy z remontem. Trochę teraz mamy do obmyślania... Na dodatek mój mężu ma dziś urodzinki i świętowaliśmy w poniedziałek za jednym razem te dwie sprawy.
Mam nadzieję, że wieczorem usiądę i Was nadrobię! W pracy terminy gonią i trzeba się spiąć, żeby móc na koniec miesiąca wziąć urlop i pomóc mężowi
Miłego mglistego niestety dnia!misia79, Kaśka lubią tę wiadomość
-
toca81 wrote:Iwka dokładnie tak jak mówisz. Krok do przodu. I to mnie pociesza
Teraz jeszcze tylko załatwianie wolnego w pracy
A z moim jajnikiem jest tak, że od dłuższego czasu cos mnie tam pobolewa. I to praktycznie cały czas. Nie jest to silny ból. Ale są momenty że nie mogę sie schylać, szczególnie między owulacja a @. Niby na usg wszystko w porządku ale moja intuicja mi podpowiada że coś tam się kryje.
Mam nadzieję że właśnie tego się też dowiem. -
Rudziutka7 wrote:Hej Kochane! Mało zaglądałam, bo miałam weekend pełen wrażeń. W poniedziałek podpisaliśmy akt notarialny i ruszamy z remontem. Trochę teraz mamy do obmyślania... Na dodatek mój mężu ma dziś urodzinki i świętowaliśmy w poniedziałek za jednym razem te dwie sprawy.
Mam nadzieję, że wieczorem usiądę i Was nadrobię! W pracy terminy gonią i trzeba się spiąć, żeby móc na koniec miesiąca wziąć urlop i pomóc mężowi
Miłego mglistego niestety dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 13:10
-
No hej dziewczyny czuję się rewelacyjnie jakby nic nie bylo tylko te opatrunki mi przypominaja ze to nie byl sen a barki tylko w niedziele sie odezwaly a tak luzik
Jeszcze nie gadalam z dr Ł ale wyszlo na to ze zrostow nie bylo i wszystko ok pytanie czy hsg
nic nie jest warte czy moja modlitwa pomogla i zrosty poszlymisia79 lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Kasiu często jednak lekarze się mylą nie dlatego że nie mają wiedzy ale może stare aparaty czy jak to już nieistotne najważniejsze że jest ok i macie zielone światełko i w grudniu na wykresiku zobaczę zieloną kreskę.
I jestem spokojniejszamisia79 lubi tę wiadomość
-
Kaśka wrote:No hej dziewczyny czuję się rewelacyjnie jakby nic nie bylo tylko te opatrunki mi przypominaja ze to nie byl sen a barki tylko w niedziele sie odezwaly a tak luzik
Jeszcze nie gadalam z dr Ł ale wyszlo na to ze zrostow nie bylo i wszystko ok pytanie czy hsg
nic nie jest warte czy moja modlitwa pomogla i zrosty poszly