Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
rah wrote:
To przepraszam, nie chciałam nikomu robić przykrości, bo Wy takie przeciez kochane jesteście...
Po prostu każdy kolejny zawód jest jak cios w serce. 4 lata tęsknoty....i tylko ciagle nowe informacje, ze cos jest nie tak...żadnej pozytywnej...
Juz sie nic nie odzywam, zawsze mam niewyparzony język i mowie co mysle. Czasem niepotrzebnie.
Uszy do góry, odzywaj się, żal ile wejdzie, a my będziemy słuchać! Przecież wśród Torunianek atmosfera jest super Tu się chce siedziećKaśka, rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
;(((
Jednak sie martwię...
Znowu zrobiło mi sie "cos". Juz tłumacze. Po kilku takich przypadkach znalazłam w necie, ze to chyba powiększony węzeł chłonny w pachwinie. Za pierwszym razem, z rok temu, myslalm ze sie uderzyłam o cos i pobolewa. Oparłam sie rano, stojąc przed lustrem, o zlew i zabolało jak naciągnięte w pachwinie. Masowalam, myslalam potem ze moze włosek wrósł. Po 2-3 dniach przeszło. Po jakimś czasie, nie pamietam -kilka miesiecy, znowu. Wydało mi sie dziwne, bo dokładnie tak samo pobolewalo, jakby mnie ktos uderzył. Tym razem byłam pewna ze na nic nie weszłam i nikt mnie nie uderzył. Zeby nie było, nikt mnie nie bije ;p ale zawsze mam siniaki bo nie jestem zbyt ostrożna. A to nadzieje sie na biurko. A to na klamkę. A to a rączkę od roweru
Tak czy siak, zaczęłam sie oglądać i macać. W pachwinie, ale tak bardziej od przodu, nad ścięgnem miałam jakby napuchnięta żyle, grubości kciuka. Nic nie robiłam, przeszło razem z zakończonym przeziębieniem. Potem powtórzyło sie znowu, przy przeziębieniu. Z neta wynika ze to absolutnie węzły chłonne. Ale np Łojko czy kogos zapomniałam spytać, bo o tym zapomniałam...no i dzis rano obudziłam sie z bablem ok 1 cm w pachwinie, ale zupełnie miedzy nogami. Byłam pewna ze wrósł jakis włosek. Lekko bolała skóra jak ściągnęłam. Wyszło troche wodnistej ropy. A popoludniu oglądam, a tam dwie obok siebie kulki i pobolewa przy dotyku. Ba! Przy kolejnym dotyku zaczęło bolec wlasnie przy tym węźle chłonnym. Teraz boli nie juz cała pachwina...jak zakładam nogę na nogę, czy sie schylam...nie mam pojęcia czy to jakies zakażenie, czy mnie przewiało. W ogole skąd nagle węzły w pachwinie zaczęły tak reagować...jak je łagodzić? Ciągnie az do jajnika, albo takie wrazenie robi jakby bolał mnie jajnik podczas owulacji...nie wiem po co to pisze, nie wiem czy cos rozumiecie ;p nie wiem o co chodzi... -
Kochana a może, właśnie od wloska lub po prostu zrobil Ci się ala wrzód. Znajoma miała to ostatnio ona mówiła ze ma wrażenie jakby siedziała na szyszce. Wiesz jest to miejsce gdzie powietrze nie dochodzi jest wilgotno...raj dla bakterii ja bym lekarzowi to pokazała. Koleżanka miała to usuwane prawie od ręki
-
Czasami wrastaly mi włoski i to inne uczucie. W sumie takie jak na szyi masz mega węzeł i boli. Nic nie kłuje, ściska w środku przy dotyku. Teraz mi sie cos tam niżej zrobiło ale ogolnie to tak jakby z przodu boli. Prawie tu gdzie czuć jajnik..ide wygrzewać....no cóż...dobranoc Iwcia i reszta kobitek!
Iwka lubi tę wiadomość
-
Chyba jednak mnie przewiało....bacznie sie obserwuje, zobaczymy co bedzie dzis, jutro. W nocy obudziłam sie mokra, chociaz temperatury nie miałam. Jestem zmęczona i jakby mnie cos brało...
A na dole rano az 37,15! Cos czuje ze jednak miałam gorączkę w nocy...
Miłego dnia baboszki! -
Iwka moze to od ziolek? Mi sie wydaje ze moje ziółka mi przyspieszyły owu i chyba teraz tez cos mam inaczej z hormonami przez to. Poki co przestałam pic bo nie wiem czy w drugiej połowie cyklu mozna akurat te.
Iwka lubi tę wiadomość
-
Nie będę pisać z tel bo mi tekst urywa.@ brak ale do terminu myślę że jakieś 3-4 dni.
Miałam dziś spotkanie i myślałam że zwymiotuje. M mówi że to że stresu może jakąś infekcja bo mam w gardle nie ciekawą wydzieline która mnie drażni może to przez to.
PozdrawiamIwka lubi tę wiadomość
-
Kochana nie stresuj sie
A w ostatnich dniach wszystkich wkoło dopada jakies osłabienie. Moze to wina pogody czy co...mi dzisiaj tez mega niedobrze. Niby nie czuje sie chora, ale w głowie szumi, zimne poty i mdłości. Wczoraj kumpela mi sie żaliła, ze mało nie zwymiotowała a nic niedobrego nie zjadła. A moj luby pol dnia gnil w domu bo tez sie czuł jakby miał zaraz zwymiotować. O dzieciach nie wspomnę, wszystkie znajome dzieciaczki grypa żołądkowa i przeziębienie -
hej hej Ja dopiero śniadanko zjadłam ale już po kawusi. WOw ale postów napstrykałyście musiałam wszystko nadrobic
U mnie cykl bezowulacyjny więc czekam ze spokojem na @.
Rah a to nie jest czasem wrzód może pod tym kątem pomyśl a wrzody się odnawiają. I proszę Cię nie diagnozuj swoich dolegliwości przez neta to jest zły pomysł. Ja bym to zdiagnozowała z lekarzem. A przeziębienia teraz panują i jelitówki żołądkówki itp. Panuje ospa u dzieciaków.
Iwka a nie robiłaś testów owulacyjnych może będziesz miała później owulkę a może to od donga się opóźnia.
Kaśka niech już ta @ przyjdzie choc to fałszywa przyjaciółka ale niech już przyjdzie.
Wszystkim życzę miłego dzionkaIwka lubi tę wiadomość