Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
rah wrote:Musze sie pochwalić!! Chociaz nie ma czym ale w koncu, od niemal roku, na wadze zobaczyłam mniejszy ciężar schudłam całe 1,5 kg ;p Ale to i tak wprawiło mnie w dobry nastrój, bo na wiosnę strasznie tyłam przy tabletkach (1,5-2 kg miesięcznie!) a potem ciezko mi było zatrzymać ten przyrost. Powoli zaczęłam tyć po 0,2 kg, potem waga sie zatrzymała i w koncu zaczęła spadać! jak to mówią, mała rzecz a cieszy
A tak to staram się zdrowo jeść, żeby fasolinka chciała przyjść..misia79, rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Rah! Oby tak dalej! Ja mam dziś do wyboru: jajeczka, kefir, kiwi, pomidory, jabłko i pomarańcza więc do słodkiego nie powinno ciągnąć. Tylko po pobraniu krwi zjadłam kawał czekolady, bo inaczej by mnie łeb nawalał. A to sprawdzona moja metoda, czekolada i jogurt albo sok marchwiowy. Dawka energii
A tak to staram się zdrowo jeść, żeby fasolinka chciała przyjść..
Tak jest zdrowe odżywianie to podstawa. Żeby jeszcze mój M chciał tak zdrowo się odżywiać to bym była mega szczęśliwa.rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
170cm na szczescie
Ja z Chodakowska ćwiczę juz ze 2 lata. Przypadkiem znalazłam ja na fb jak jeszcze nie była znana ;p
Super sa jej ćwiczenia, na wszystkie mięśnie, wiekszosc z nich nie obciąża mojego kręgosłupa, do tego fajnie sie jej słucha i satysfakcja z wykonanych ćwiczeń jest ogromna. Nawet jak sie zmuszalam do ćwiczeń i myslalam, ze chociaz 15 minut poćwiczę, to robiłam cały trening ;p Było tak fajnie, ze myslalam, a jeszcze jedno ćwiczenie zrobię, a moze jeszcze jedno , a jak juz ćwiczę to jeszcze jedno, juz ostatnie i nagle patrzyłam a tu koniec i 45 minut zleciało Po 7-9 treningach naprawdę zawsze czuje ze mam twardszy i smuklejszy brzuch! Pierwszy trening to był skalpel 1 i jest moim ulubionym do tego dodaje rozgrzewkę z Ekstra Figura- trening 45 min. Po tej rozgrzewce jestem zamachana juz swoją droga ten trening tez jest przyjemny, choć duzo sie "skacze". Niestety nie jestem systematyczna i zazwyczaj ćwiczę 2-3 tygodnie i przerwa miesiac-dwa. Zazwyczaj przestaje ćwiczyć przez@ a potem mi ciezko wrócić.misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
misia79 wrote:Tak jest zdrowe odżywianie to podstawa. Żeby jeszcze mój M chciał tak zdrowo się odżywiać to bym była mega szczęśliwa.
Ale od kilku miesiecy mowi, ze moze ze mna na dietę przejść. Nawet wczoraj mowil, ze jak mu powiem jak, to bedzie mnie motywował, ze moze ze mna na siłownie isc, na dietę itp.
Kiedys sie umówiliśmy, ze jak bede za gruba to mi powie. No i nadszedł ten czas, ze stwierdził, ze 3-4 kg mogłabym zrzucić tym bardziej dla bobo. nie mam mu tego za złe, bo jest szczery. Obiecał, ze bedzie i jest. Jak juz musze isc na zakupy po ciuchy (nie cierpię biegania po sklepach), to z nikim innym nie chce isc, tylko z nim! Zawsze mi powie czy dobrze wyglądam, a gust ma podobny do mojego. Jak fałdka wystaje, albo jeansy pogrubiają uda lub spałaszczaja tyłek, to tez zawsze powie. Mam problemy z wyborem, wiec czesto ( szczególnie spodnie) kupuje niemal bez lustra! Wybieram te, ktore mi sie podobają, potem po kolei zakładam i biorę te, ktor On powie, ze najlepiej lezą. i zawsze sa superIwka lubi tę wiadomość
-
rah wrote:170cm na szczescie
Ja z Chodakowska ćwiczę juz ze 2 lata. Przypadkiem znalazłam ja na fb jak jeszcze nie była znana ;p
Super sa jej ćwiczenia, na wszystkie mięśnie, wiekszosc z nich nie obciąża mojego kręgosłupa, do tego fajnie sie jej słucha i satysfakcja z wykonanych ćwiczeń jest ogromna. Nawet jak sie zmuszalam do ćwiczeń i myslalam, ze chociaz 15 minut poćwiczę, to robiłam cały trening ;p Było tak fajnie, ze myslalam, a jeszcze jedno ćwiczenie zrobię, a moze jeszcze jedno , a jak juz ćwiczę to jeszcze jedno, juz ostatnie i nagle patrzyłam a tu koniec i 45 minut zleciało Po 7-9 treningach naprawdę zawsze czuje ze mam twardszy i smuklejszy brzuch! Pierwszy trening to był skalpel 1 i jest moim ulubionym do tego dodaje rozgrzewkę z Ekstra Figura- trening 45 min. Po tej rozgrzewce jestem zamachana juz swoją droga ten trening tez jest przyjemny, choć duzo sie "skacze". Niestety nie jestem systematyczna i zazwyczaj ćwiczę 2-3 tygodnie i przerwa miesiac-dwa. Zazwyczaj przestaje ćwiczyć przez@ a potem mi ciezko wrócić.
Rah mówię Ci jestem tak zdeterminowana aby spaść z wagi że po świętach ściągam program do ćwiczeń z Chodakowską i ćwiczę Trzymaj za mnie kciuki poćwiczymy razem wirtualnieIwka lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Kuchnię nam robił stolarz z anjar meble na Rubinkowie. Bardzo solidne wykonanie i modny projekt. Facet ma głowę do tego ma warsztat na przeciwko naszego bloku więc nie ma problemu. Z poprawieniem też nie ma problemu bo zawsze coś tam trzeba poprawić. Musi nam jeszcze dokręcić jeden bok. Ja wybrałam meble matowe bo cuda słyszałam na temat lakierowanych. I on nam polecił matowe jeżeli planujemy dzieci. Fakt do najtańszych nie należy ale też nie do najdroższych.
A ja mam trochę ponad 180 cm i ważę teraz 70,7 a ważyłam 78... i to już za dużo na mnie... misia, jakbym ważyła 52 kg... hehe to by był patyczak ze mniemisia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
W takim razie bede Cie dopingować i "sprawdzać" tylko nie kłam! ;p
Wszystkie ćwiczenia sa na youtube za free:)misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
rah wrote:Moj lubi tłusto
Ale od kilku miesiecy mowi, ze moze ze mna na dietę przejść. Nawet wczoraj mowil, ze jak mu powiem jak, to bedzie mnie motywował, ze moze ze mna na siłownie isc, na dietę itp.
Kiedys sie umówiliśmy, ze jak bede za gruba to mi powie. No i nadszedł ten czas, ze stwierdził, ze 3-4 kg mogłabym zrzucić tym bardziej dla bobo. nie mam mu tego za złe, bo jest szczery. Obiecał, ze bedzie i jest. Jak juz musze isc na zakupy po ciuchy (nie cierpię biegania po sklepach), to z nikim innym nie chce isc, tylko z nim! Zawsze mi powie czy dobrze wyglądam, a gust ma podobny do mojego. Jak fałdka wystaje, albo jeansy pogrubiają uda lub spałaszczaja tyłek, to tez zawsze powie. Mam problemy z wyborem, wiec czesto ( szczególnie spodnie) kupuje niemal bez lustra! Wybieram te, ktore mi sie podobają, potem po kolei zakładam i biorę te, ktor On powie, ze najlepiej lezą. i zawsze sa superrah, Iwka lubią tę wiadomość
-
70kg na 180cm to chyba juz jestes patyczek?? moja mama jest pol głowy niższa ode mnie, ale po latach młodości zawsze miała grubasne uda, brzuch i cycki wzrost mam po tacie, ale tendencje do tycia po mamie nie jestem kulką i tyję równomiernie (w sensie, ze nie mam sterczącego brzucha, tylko płaski, nadal mam wyraźne biodra, bo równo tyje w pasie i biodrach), ale mam tendencję ze wszystko idzie w uda, biodra i cycki. Przytyłam 10 kg ale w cyckach chyba polowe z tego wszystkie staniki wymieniłam i nie dopinam sie w żadna bluzkę sprzed roku. Ledwo sie w płaszcz dopinam! ;p
Iwka lubi tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Ja też wybrałam matowe i to takie mazane, żeby paluchów nie było widać Białe z kremowym, z beżem, struktura drewna.
A ja mam trochę ponad 180 cm i ważę teraz 70,7 a ważyłam 78... i to już za dużo na mnie... misia, jakbym ważyła 52 kg... hehe to by był patyczak ze mnieIwka lubi tę wiadomość
-
A ja mam trochę ponad 180 cm i ważę teraz 70,7 a ważyłam 78... i to już za dużo na mnie... misia, jakbym ważyła 52 kg... hehe to by był patyczak ze mnie [/QUOTE]
No bo Ty bardzo wysoka jesteś pewnie sięgam Ci niedużo ponad pas Ja mam 154 cmrah, Rudziutka7, Iwka lubią tę wiadomość
-
No wlasnie moj tez ma tę wadę, ze jemu nie przeszkadza jak przytyję i tez nie lubi patyków. Ale widzi, ze sie zle ze soba czuje i ze zrobiły mi sie duże fałdki ;p on mowi, ze malutkie. Ale obiecał, ze powie jak zaczną mi się robić fałdki na plecach ;p i jesli ze wszystkich spodni beda wystawały mi boczki:) było wiecej tych szczegółów Takze pomimo, ze jemu to nie przeszkadza, to po prostu nadszedł ten moment kiedy spełniłam wiekszosc kryteriów chociaz, jak pisałam, sama juz to widziałam...te boczki, fałdki...mam ubrania o 2 rozmiary większe niż zwykle:/
misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
misia79 wrote:A ja mam trochę ponad 180 cm i ważę teraz 70,7 a ważyłam 78... i to już za dużo na mnie... misia, jakbym ważyła 52 kg... hehe to by był patyczak ze mnie
Mogłabys sie do cycków przytulać !Kaśka, Iwka lubią tę wiadomość
-
rah wrote:W takim razie bede Cie dopingować i "sprawdzać" tylko nie kłam! ;p
Wszystkie ćwiczenia sa na youtube za free:)rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
rah wrote:No wlasnie moj tez ma tę wadę, ze jemu nie przeszkadza jak przytyję i tez nie lubi patyków. Ale widzi, ze sie zle ze soba czuje i ze zrobiły mi sie duże fałdki ;p on mowi, ze malutkie. Ale obiecał, ze powie jak zaczną mi się robić fałdki na plecach ;p i jesli ze wszystkich spodni beda wystawały mi boczki:) było wiecej tych szczegółów Takze pomimo, ze jemu to nie przeszkadza, to po prostu nadszedł ten moment kiedy spełniłam wiekszosc kryteriów chociaz, jak pisałam, sama juz to widziałam...te boczki, fałdki...mam ubrania o 2 rozmiary większe niż zwykle:/
rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
A jest się do czego przytulić
Właśnie ja patyczak jeszcze nie jestem. Rah, jeśli Ty tak tyjesz to się cieszyć. Mi wchodzi w brzuch i biodra i pupę, ale i tak płaska ta pupa moja...To nic, mój kocha każdy kawałek ciała a przy tym mam bardzo długie nogi, więc ogromny problem ze spodniami, w żadnym sklepie nie kupię jak tylko w Big Starze, Lee Wrangler itp. O rynku mogę zapomnieć... I to trochę przedraża sprawę
Reasumując, wszystkie jesteśmy piękne i zgrabne, tylko musimy dbać o siebie, żeby jakieś boczki nie wyrosły A i tak to też nie jest tragedia! Ważne, że jesteśmy kochanemisia79, rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
No właśnie Rudziutka najważniejsze żeby czuć się dobrze w swoim ciele bo i z fałdkami da się żyć tylko trzeba umieć zaakceptować samego siebie
Jeny ja współczuję tym kobietom, które mają strasznie wymagających mężów pod względem wyglądu. Moja koleżanka z pracy tak ma. Ile razy ona płacze w pracy. Stale jej gada : a byś się umalowała, a byś się fajnie ubrała, a byś się uczesała jakoś, abyś to abyś tamto. Kiedyś jak przytyła po hormonach to w domu miała gehennę. Brrr wiem że są tacy faceci bo kiedyś takiego poznałam. Ufff mój jest tolerancyjny.rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
Piękne podsumowanie i tak mamy wiecej w życiu niż wiele osób na świecie
P.s. Ze spodniami tez mam zawsze problem, chociaz teraz grubsza mam mniejszy problem zawsze było tak, ze spodnie odpowiednie na długość i w biodrach, były za szerokie w pasie i wiszące na pupie (niestety płaski tyłek). Spodnie przylegające na tyłku, za wąskie w biodrach (mam szerokie). A spodnie pasujące w tyłku, biodrach i pasie, sięgały ledwo do kostekmisia79, Iwka lubią tę wiadomość