Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Tova, a do kogo chodziłaś do tej pory? Z opisu znajomo mi wygląda. Ja chodziłam do Zielke i przez lata stwierdzała, że na moje dziwne objawy najlepsza antykoncepcja....
Ja obecnie chodzę do dra Łojko do poradni Rozrodczości na Bielanach, ale trafiłam tam od dr Magdy Warchoł-Tomczak, ją bardzo polecam, ale do zwykłego przebadania się, jeśli coś jest podejrzanego to kieruje na różne badania i potem ewentualnie właśnie do poradni. Z tymże trudno się do niej dostać.
Od kiedy się staracie?Iwka lubi tę wiadomość
-
Cześć Rudziutka7! No świat jest mały! Do tej pory chodziłam właśnie do dr Zielke. Babka miła, można sobie pożartować i w ogóle, no ale chyba nie o to chodzi. Nie chce mnie leczyć od razu powiedziała mi o Poradni Rozrodczości na Bielanach. Hehe.. Dzwoniłam tam dziś i chciałam się zarejestrować do dr. Łojko, bo same dobre opinie o nim, ale... niestety... Nie tak łatwo. Potrzebne jest skierowanie do tej poradni od ginekologa, o czym Pani Dr. chyba zapomniała... No nic... Będę do niej uderzać jutro, niech wypisze.
A szukam drugiego lekarza tez z takiego powodu, że być może dr Modrzewska tez się nie podejmie diagnostyki, nie wiem. Nie chcę czekać do wizyty, bo na Bielanach pewnie kolejka, że hej. Wole już sobie zaklepać miejsce. a do Łojko to bym chętnie poszła. Samym widokiem wzbudza zaufanie chociaż ja nie lubię chodzić do facetów.Iwka lubi tę wiadomość
-
A staramy się chyba nie aż tak długo, bo dopiero pod koniec lipca odstawiłam pigułki. Na początku te starania były takie słabe. Wiedziałam, że ciało musi dojść do siebie po tabsach. Tak na poważnie w sumie od 3 cykli. Obserwuję swój cykl od 2 miesięcy, ale dopiero od miesiąca na OVU z całym pakietem obserwacji (tempka, śluz, szyjka). Jestem niemal pewna, że w dwóch ostatnich cyklach doszło u mnie do ciąży biochemicznej. W sumie teraz jeszcze okresu nie dostałam, ale to kwestia godzin zapewne.
Opowiedz mi o tym Łojko. Na co u niego możesz liczyć? Miałaś np robiony monitoring cyklu? Jak ze sprzętem w gabinecie? Czy może USG wykonać podczas każdego badania? Czy robi to czy raczej niechętnie? Jak często masz wizyty? Długo się czeka? Nakręciłam się na niego.Iwka lubi tę wiadomość
-
Hej Tova.
Wybacz ze tak krótko, ale na szybko. Na 1 wizyte czekałam ok 2 miechy. Posłuchał ze sie staramy od lat, ze było poronienie. Dał skierowanie na monitoring, ale to wtedy przychodzisz po prostu do szpitala co ok. 2 dni i kto ma akurat dyżur to robi usg i wpisuje w kartę. Potem idziesz na wizyte i Ci mowi co wyszło z usg. Ewentualnie daje tabletki lub skierowanie na hsg. Skoro dopiero sie "zabieracie" to pewnie nic Ci nie da tylko każe sie starac i przyjsc za rok. -
Tova33 wrote:Nie chce mnie leczyć od razu powiedziała mi o Poradni Rozrodczości na Bielanach. Hehe.. Dzwoniłam tam dziś i chciałam się zarejestrować do dr. Łojko, bo same dobre opinie o nim, ale... niestety... Nie tak łatwo. Potrzebne jest skierowanie do tej poradni od ginekologa, o czym Pani Dr. chyba zapomniała...
Naprawdę trzeba mieć skierowanie? Ja nie mam...Na stronie nie jest nic takiego nanapisane...przez telefon też nic mi nikt nie mówił..
rah wrote:Pazy zaprosiłam Cie do przyjaciółek. Potwierdź zaproszenie i wyślij mi link do swojego fb.
Ja nie wiem jak potwierdzić zaproszeniePCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
wejść w nie musisz i tam jest "akceptuj".
Ja dostałam skierowanie od pani dr Warchoł - Tomczak (pracuje z nim na oddziale) i powiedziała: dla pani tylko on...
W gabinecie nie ma sprzętu, ale przechodzi się korytarzykiem na USG do Izby przyjęć i tam robią USG; już kilka razy miałam monitoring, wysłał na badania hormonów, zrobił mi HSG po laparoskopii, chociaż skierowanie dostałam właśnie od pani doktor na zapas, ale robiłam już pod jego opieką.
Nie pamiętam ile czekałam do niego ale chyba też ok. 1-1,5 m-ca.
Tova, ale u Ciebie będzie kazał dłużej się postarać, bo 3 miesiące to mało; kobieta zdrowa też nie zawsze zachodzi w ciążę od razu. Także bądź dobrej myśli. Niech ta p.Modrzewska spojrzy na Ciebie, obada Cię i pokieruje.
A panią dr Z odradzam już każdemu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 08:51
-
Kurcze, to bez skierowania mnie nie przyjmie?
A gdzie ja zobaczę to zaproszenie zeby je zaakceptowac?PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Wiem, że może nie staram się zbyt długo lecz mój problem polega na nieregularnych cyklach. Trwają zbyt długo, a nigdy tak nie miałam wcześniej. Zdaję sobie sprawę z tego, że tak się dzieje po odstawieniu pigułek i potrzeba czasu aby się wszystko unormowało. Tylko, że od ponad pół roku nie biorę pigułek, a sytuacja zamiast poprawiać się - jest coraz gorsza. Ostatnio zaczęłam plamić przed okresem, co wcześniej nigdy nie miało miejsca. Mam późne owulacje (np 24dc). Nie chcę czekać zbyt długo. Długie czekanie - późniejsza diagnoza - późniejsze być może długie leczenie - późniejsze starania o dziecko. A ja mam już 34 lata i obawiam się ciąży w późnym wieku. Zwłaszcza, że choruję od dzieciństwa na epilepsję i wciąż biorę leki, które mogą wpływać na wady genetyczne u dziecka. Nie chcę jeszcze swoim wiekiem dokładać dziecku zagrożenia wadą genetyczną, bo jak wiadomo po 35 roku życia ryzyko jest większe. Dlatego chcę już teraz do dr. Łojko. Mam nadzieję, że mnie nie zbędzie.
-
Pazyfae, mnie też nikt nic przez telefon na początku nie powiedział, ale jak wspomniałam, że pierwszy raz chcę to nawet mnie nie zarejestrowała tylko powiedziała, że mam się zgłosić jak będę miała skierowanie. A jak to z Tobą było? Zarejestrowali Cię? Jak tak to na kiedy?
-
Payfae zaproszenie jest w Wiadomościach bodajże w drugiej zakładce; wchodzisz w nie i tam akceptujesz.
Tova, to może powiedz mu, że rok się staracie, że wcześniej odstawiłaś tabletki? Jeśli masz nieregularne cykle, tak jak i ja miałam i mam nadal to trzeba przebadać cały cykl. Hormony na początku cyklu i 7 dpo Progesteron i Prolaktynę i TSH itd. Ja część zrobiłam sobie prywatnie zanim poszłam do pani doktor a resztę już mi ona i potem Ł zalecił.
-
Przeciez monitoring, badania czy tabletki na regulacje cyklu moze dać każdy. Nie ma chyba sensu na sile próbować w poradni skoro tam i tak nic takiego nie robia tylko od razu tną
Dr Jackowskiego. Tez chwalą. Tez bywałam u niego, porządny fachowiec, uprzejmy, konkretny, dobrze leczy.misia79 lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Przeciez monitoring, badania czy tabletki na regulacje cyklu moze dać każdy. Nie ma chyba sensu na sile próbować w poradni skoro tam i tak nic takiego nie robia tylko od razu tną
Dr Jackowskiego. Tez chwalą. Tez bywałam u niego, porządny fachowiec, uprzejmy, konkretny, dobrze leczy. -
A to głupia małpa! W ramach profilaktyki i jednorazowego sprawdzenia mogłaby Ci dać!
Dr Koch tez super lekarz.
Jak mu powiesz, ze sie staracie i chciałabyś zrobic badania to na pewno da skierowania. Moze nie na wszystkie i cesc będziesz musiała zrobic za kasę, ale na pewno na wiekszosc. A moze i na wszystkie
Przeciez nawet PRZED staraniami powinno sie zrobic podstawowe badania. To co to za babka? Czym ona sie zajmie? Wypisywaniem recept na tabletki anty?!?!
Moze zrozumiała, ze cos jest nie tak i chcesz nie wiem jakiego leczenia
Moj pierwszy "zwykły" gin bez problemu dawał skierowania na bad krwi, cytologię robił. Tylko monitoringu nie chciał, bo wlasnie nie zajmuje sie tym na codzień. Poszłam do innego, zapłaciłam 120 zł i miałam ładny monitoring z opisem + wszystkie darmowe badania krwi. -
Witam.
Jestem tu nowa.
Orientuje się może ktoś czy w kuj-pom można zrobić zabieg In Vitro? Jeśli nie to gdzie najlepiej go wykonać? Jaka jest cena bez żadnych refundacji? Niestety to jest jedyna możliwość w moim przypadku. Z góry dziękuje za wszelkie informacje. -
Hej
Ja niestety nie pomogę. Tutaj żadna nie miała in vitro. Nie wiem ile to kosztuje, a gdzie w kuj-pon robia to chyba najłatwiej poszukać w necie. -
Pierwsze z brzegu co znalazłam:
http://www.klinika-leczenia-nieplodnosci.pl
http://www.klinika-zdrowko.pl
Ceny od 6 tysięcy + 3-4 tysiące za leki.Torunianka lubi tę wiadomość
-
Dziękuje za odpowiedz. Jeszcze jedno małe pytanko. Widze, że niektóre panie miały inseminacje. Która jest bardziej efektywna;
* inseminacja naszyjkowa (doszyjkowa) stosowana przede wszystkim wówczas, gdy okazuje się, że problemy natury anatomicznej uniemożliwiają lub utrudniają parze odbycie prawidłowego stosunku płciowego, a przez to zmniejszają szanse kobiety na zajście w ciążę.
CZY * inseminacjia dojajowodowa?