Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rah - dziękuję za pomoc po raz kolejny. Twoje doświadczenie jest naprawdę imponujące i super że zawsze się z nami - tymi nidoświadczonymi dzielisz
Sayuri, znam ten stan niestety mój mąż dodatkowo się obwinia że u niego też jest problem. Tak się dobraliśmy - ja z tarczycą, prawdopodobnie policystycznymi, dwurożną macicą i bóg wie co jeszcze - bo ciągle się nowych rzeczy dowiaduję i on z mało ruchliwymi plemnikami. Dream team. Ale oczywiście walczymy
Ana - domyślam się że to stresujące, ale pamiętam słowa Stankiewicza jak jeszcze do niego chodziłam (swoją drogą za każdym razem odsyłał mnie na zasadzie - proszę przyjśc jak będzie Pani w ciąży) że gdy zajdę w ciążę mam przyjść nie wcześniej niż w 7 tyg - bo wcześniej się tylko zdenerwuję że nic nie widać.. Także głowa do góryrah lubi tę wiadomość
PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Staram sie czasem rzucić okiem to moge naskrobac;) rozne rzeczy przeszłam, przetestowałem na sobie i przeczytałam milion stron, książek i rad. To co mi szkodzi sie wtrącić, nie tracicie czasu jak ja gdy nie było kogo spytac
-
U mnie w 5 tyg 1 d był tylko pęcherzyk i tez nic nie było widac, dopiero jakos w 7 tyg było, ale nawet nie mierzył był taki mały (poniżej 8mm).
-
Sayuri ja też dziś popłakałam. Co miesiąc płacze jak @ przychodzi. Dziś jeszcze nie przyszła a ja już ryczałam. Nie wiem co będzie jak przyjdzie...chyba czarna rozpacz.
Potem poszłam do kina i się tak naśmiałam . Zachowuje się dziś jak jakaś histeryczka . Raz łzy a raz śmiech.
-
Mój mąż ma jednak skuteczny sposób, aby nie dać mi myśleć. Po raz kolejny wyciągnął stworzony przez nas plan nowego domu rodziców ja oczywiście nanoszę swoje poprawki
martwię się, oczywiście. Co jest jeszcze nie tak... aż boję się iść na badanie pozostałych hormonów tarczycy.Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość
-
Płatek szkarłatny wrote:Magda Lena zarejestrowałam się na 27 maja do matopatu do Wojtynka, żeby wypytać o hsg. Tak naprawdę chciałabym zdążyć zrobić w tym cyklu ale marnie to widzę. Napiszę wam jak to w matopacie wygląda.
Czy któraś z was była u tego lekarza? Jakie opinie macie?
Płatku, ja chodzę od stycznia do Matopatu właśnie do tego doktora. I powiem Ci z własnego chodź krótkiego doświadczenia, że nie musisz się martwić bo trafiłaś w dobre ręce. Ja czekam właśnie na laparoskopie u niego na NFZ. Co więcej moge powiedzieć hm... Chodziłam wcześniej do poradni na bielanach przez ok. 2 lata po czym właśnie przeniosłam się do Matopatu bo stwierdziłam, że tam stoję w miejscu no i po 4 miesiącach wiem już na czym stoję i co jest nie tak, a więc ja jestem bardzo zadowolona. Trafiłam do niego z polecenia pary która też miała problem a teraz mają już córeczkę.Co prawda mi już pan dr. raczej nie pomoże ale bynajmniej dowiedziałam się, że problem leży zarówno po mojej stronie jak i po stronie męża, dodam tylko, że wcześniej w poradni na bielanach było wszystko niby ok. Jak masz jakieś jeszcze pytania to śmiało pytajWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 09:58
Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość
-
czy to możliwe zebym miala owulację w 8 dniu cyklu? chyba nie co? może jeszcze mi przesunie ovu to...
-
ovu zaznacza kreskę gdy pojawią się trzy wyższe temperatury - to tylko komputer
Poza tym linia jest przerywana, bo oznaczenie to nie jest zbyt pewne (śluz lepki, nie wiadomo w jakim stanie jest szyjka). Program potrafi zmieniać datę owu nawet kilka razy, mi najwięcej chyba 5-6 razy zmieniał, bo coś poprawiałam. -
ok,dziękuję Rah ,próbowałam zdjęcie dodać testu owu ale nie wiem jak . dopiero się uczę badać szyjkę więc moje obserwacje to są takie niepotwierdzone he.idę jutro na usg zobaczymy co powiedzą.
-
Testy owu sa czasem słabe, bo np. pojawia sie średnia kreska i utrzymuje 5 dni wiecznie wiadomo czy to juz był ten skok, czy bedzie, czy moze wcale nie bedzie ;p Szyjka i sluz oraz ewentualne odczucia sa miarodajne. Nauczysz sie, bo szyjka mocno sie zmienia gdy robi siemiekka i otwarta.
-
Magda lena wrote:milko87, a jak to zrobiłaś że będziesz miała laparo na nfz w Matopacie? A hsg miałaś robione?
Lekarz sam mi zaproponował NFZ, powiedział że szkoda pieniędzy na prywatne i on w tym czasie będzie monitorował moje cykle a kolejkę mam już zaklepaną, fakt dość długo się czeka bo termin mam dopiero na koniec września. HSG miałam robione w zeszłym roku w szpitalu na Bielanach więc nie wiem jak wygląda to w Matopacie.
-
Jestem zalamana. Bylam u lekarza w Matopacie na tej cytologii. No i zrobil mi tez na wszelki wypadek usg dopochwowe i mowi ze pecherzyk nie pekl!!urosl dalej!!!czyli Gbiorczyk zle ocenil owulacje!!!czyli mamy w plecy kolejny cykl,cudownie.mowi zebym nie robila narazie zadnego badania droznosci bo najpierw trzeba stymulowac pecherzyki do pekania...mam przyjsc do niego w przyszlym cyklu na ocene,a dopiero nie w nim a w kolejnym moze podac jakiekolwiek leki bo ten przyszly musi ocenic .nie no po prpstu cudownie.a ja zylam w slodkiej niewiedzy.dobrze ze nie zaufalam jednemu lekarzowi bo widze jakbym na tym wyszla.ciekawe ile czasu by mi to wtedy zajelo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 17:36
PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Sayuri rozumiem twój lęk przed badaniami. Ja też się teraz straszliwie boje wyniku hsg. Mysle jednak, że lepiej wiedzieć na czym sie stoi, żeby móc skutecznie działać.
Magda Lena, niektóre zabiegi właśnie robią w matopacie na NFZ. Zupełnie więc nie rozumiem dlaczego hsg robią tylko prywatnie.
Pazyfae strasznie przykro, że tak to wygląda . a u jakiego lekarza bylaś w matopacie? Ja do tej pory jesli chodzi o ginekologa z matopatem mam bardzo dobre doświadczenia. Ważne że teraz trafiłaś w dobre ręce. Ja ostatnio u Łojko też miałam wątpliwości co do monitoringu. Bylam przekonana, że jest przed owulacją a on powieział, że po . Nie wiadomo już komu wierzyć.
milka, bardzo dziękuję ci za te dobre informacje. Bardzo się niepokoję tą wizytą. Z jednej strony dlatego, że to kolejny lekarz do którego ide i nic z tego nie wynika, a z drugiej dlatego, że chciałabym zapisać się na to badanie hsg i boję się co z tego wszystkiego wyniknie. boję sie też czy nie znajdzie u mnie czegoś nowego . A może ty zajdziesz w ciążę przed laparoskopią i w ogó,e nie trzeba będzie robić . Czasem tak się zdarza . Dzięki tobie już mi lżej myśleć o tej wizycie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 19:25
-
Pazyfae wrote:Monitoring wykazal ze pecherzyk pekl:)owulacja byla w koncu dobra wiadomosc:) Jesli malpa przyjdzie,pan doktor zaleca hsg (pytal czy chce SIS czy hsg-wybralam hsg).ale to juz wlasnie w szpitalu.jakos tak mnie napawa optymizmem ten czlowiek.chyba czasem przydaje sie zmiana lekarza chociaz na chwile zeby tez rzucil okiem.kazal powtorzyc tez badanie nasienia ale to w lipcu dopiero bo musza minac 3 mce brania suple przez mojego meza
mowil cos ze mozna to badanie nasienia u niego zrobic- AniaR wiesz cos na ten temat?
Cofnęłam się kilka stron i odnalazłam Twój post. My robiliśmy badanie męża u Gbiorczyka, koszt 150 zł, wysyła próbkę do Gdyni i przychodzą ładne, komputerowo robione analizy. Ponoć dobre jakościowo. Czekaliśmy chyba około 2 tygodnie, ale wiem, że i krócej też da radę.
W jaki sposób okazało się, że masz macicę dwurożną?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 21:46
-
Macica dwurozna wyszla na badaniu usg. A na domiar wszystkiego dzis sie dowiedzialam ze moja przyjaciolka jest w ciazy. Ciesze sie strasznie ale jak wrocilam do domu to sie poryczalam z tych wszystkich emocji..PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Ja doskonale Ciebie rozumiem. U nas też tak było. Jak zaczęliśmy z mężem się starać i jeszcze nie podejrzewaliśmy, że jest coś nie tak, to jego przyjaciel oznajmił, że on i jego dziewczyna spodziewają się dziecka. Beż żadnych problemów, w drugim (!!!) cyklu po odstawieniu tabletek... trochę wcześniej brat mojego wpadł z drugim dzieckiem, między jego dziećmi jest rok (!!!) różnicy, a warunki do utrzymania dzieci żadne... i drugi brat parę miesięcy temu oznajmił, że też spodziewają się z żoną dziecka.
Również dużo płakałam. Pytałam, dlaczego oni mogą, a my nie. Ten, co ma dwójkę tych dzieci w ogóle tego nie docenia. Nie wie, jaki dar otrzymał. Szkoda gadać...