Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rah jeśli zajrzysz to mam pytanie-jak u Ciebie wykryto wodniaka? To było podczas hsg? czy może na usg było już coś widać? A jakie miałaś objawy wcześniej? Bo ja już sie naczytałam i rycze jak głupia
-
Ty Tova a Ty slub bierzesz???!!!
-
I dziękuję za wsparcie Koch powinien mi wszystko wytłumaczyć prawda. Już trochę lepiej się czuję ale stres do czwartku to mnie chyba zabije
-
No tak, tutaj się chyba nie pochwaliłam tym ślubem. Dziś byliśmy w USC i mamy termin na 17.10.2015
Stwierdziliśmy, że jeśli teraz nie weźmiemy tego ślubu to jak urodzi się dziecko to będzie jeszcze bardziej pod górkę.
Ale to tylko skromny ślub, bez wesela. Jedynie obiad dla najbliższych. Kiedyś miałam już huczne wesele, małżeństwo nie było udane.Magda lena lubi tę wiadomość
-
Ważne,że będą osoby Które są dla Was ważne Gratuluję ;*
Tova33 lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie w Gdańsku.
Kurde.... jaka różnica. USG trwało 30 minut .... mam 5 zdjęć z każdej możliwej perspektywy i zapłaciłam 120 zł... a nie miał mi jak wydać, to wziął 100 zł...
No ale od początku.
Porozmawialiśmy, zbadał mnie. No polip duży, stary i nie do usunięcia. Nie chu chu. Nic z nim nie robić!
Później USG
Dzidziulek 21 mm. według USG 9 tydz, według miesiączki 8tydz2dni.
Mąż ma 2 metry więc maluch będzie wysoki po mężu, bo ja kurdupel jestem
Dzidzia przypomina małego misia i pięknie się ruszała, zaczęłam się strasznie śmiać na USG i wtedy maluch zaczął machać nogami. Ja pierdziele. Co za widok... Niesamowity.
No i według tego lekarza z Gdańska krwiak jest, i to jest ten stary krwiak. Pomierzył, powiększył, pokazał dokładnie. Krwiak jest ... Nie wie czemu lekarz z Torunia (Gbiorczyk) nie widział tego badziewia... wrrrr. Mam straszny mętlik co do Gbiorczyka teraz. Ten lekarz z Gdańska mówi, żebym USG prenatalne (to w 12 tyg) zrobiła gdzieś indziej... Skoro ten nie widział krwiaka to dziwne ....
Powiedział, że mam się oszczędzać, ale nie leżeć plackiem. Mam chodzić na krótkie spacery. Mam plamić... bo jak leżę, to krew się zbiera w macicy i nagle jak wstaję to "chlust" i jest panika, bo zaczynam krwawić, a jak lekko i spokojnie chodzę, to plamię systematycznie i normalne to jest.... Dziwił się, że Gbiorczyk nie kazał mi brac NoSpy. Macica powinna być luźniejsza przy takim krwiaku, szybciej się wchłonie. -
Magda ale to musi byc fajne przezycie zobaczyc takie malenstwo Aj co lekarz to inna opinia,ale widac mial niezle podejscie wiec trzeba go sluchac. I ciekawie to wszystko ci wytlumaczyl o tym plamieniu. I w sumie to logiczne jest.
Do Kocha ide juz w ten czwartek wiec nie jest zle. Tylko stresa mam jak nie wiem. Maz na mnie nakrzyczal,ze caly internet przeczytalam i mam tego nie robic bo tylko sie wkrecam niepotrzebnie. Ma racje chyba -
No mój mówi to samo. Powiedział, że zrobi mi karę na komputer i będzie chował modem. A i jeszcze wydzieli mi czas korzystania i oczywiście zrobi zdalny pulpit by widzieć co robię...
Ech ile ja sie już naczytałam o pustych pęcherzykach ciążowych bez zarodków i o becie, bo oczywiście aż mnie skręca by jeszcze z raz polecieć i sprawdzić czy dobrze przyrasta... Kurde... Chyba kasy i karty do bankomatu mi nie zabierze... -
Czesc dziewczyny!
Tova lekarze biorą pod uwage tylko te skończone tygodnie, zatem jak masz 4 tydz 3 dni to oni mówią ze to jest 4 tydzien, bo kolejnego jeszcze nie skończyłaś.
I wielu ginow nie pieca w ogole usg na poczatku ciazy, po pierwsze bo mozna zaszkodzić, po drugie bo nic nie widac. Ja miałam usg kontrolne bo miałam miec za kilka dni laparo, ale faktycznie 7 dni po terminie @ była tylko mała kreseczka ze cos sie dzieje, widac było ze owu była bo było ciałko żółte ,a nawet nie dało sie zmierzyć nic. I mozna tylko było po wynikach bety gdybać ze chyba cos moze tam byc. W kolejnych tygodniach widac było pęcherzyk, ale nie czy cos w nim jest. I dopiero w 6 tygodniu i 4 dni było widac ze w pęcherzyku jest klusek.
Kiedys w ogole pierwsze badanie usg robiło sie 8-10 tydzien jak cos było widac. To teraz dziewczyny latają niemal w dniu @ nie wiedzieć po co i lekarze sie wkurzają bo dobrze wiedza ze nic tam nie widac oczywiście nie bronię takich złośliwców ale sie troche nie dziwie, pewnie codziennie maja takie nadgorliwe pacjentkiTova33 lubi tę wiadomość
-
Odnośnie wodniaka na usg nic nie było widac. Nie wiem ile czasu mógł sie robic, ale przed poradnia rozrodczosci obeszłam kilku lekarzy i nikt go nie widział. Widac go było na hsg. Tam sama wyraźnie widziałam ze jajowod jest taki grubiutki jak paróweczka. Miał normalny kształt itp tylko ze dwa razy szerszy od drugiego sznureczka. W 100% miało to byc potwierdzone podczas laparoskopii bo tylko zaglądając do środka mozna sprawdzic co tam dokładnie jest, jakie tkanki itp. Po hsg stwierdzono ze nie wyglada jak torbiel bo ma za mało tkanek, ze wyglada jak wypełniony wodą, co zwęża swiatlo jajowodu.
Co do objawów ze strony samego jajowodu to raczej nie było żadnych. Od jakiegoś czasu lekko pobolewalmnie jajnik przed @ a kilka razy mocniej bolał podczas owulacji. Nie wiem czy to faktycznie był jajnik, czy moze ten jajowod bo to ta sama strona. Lekarz tez nie potrafił mi odpowiedzieć "na oko". Moje objawy raczej dotyczyły zapalenia (ktore mogło sie powoli robic rownież w tym jajowodzie), ale raczej były to bóle podbrzusza, krzyża i obu jajników. Nic nie wskazywało na konkretne miejsce. Wszystko spotęgowało sie po hsg bo kontrast podrażnił zapalenie i sie zaostrzyło. No ale to inna bajka. -
Dziękuję Rah,ja mam czarne myśli więc chwytam sie wszystkiego. Zobaczę co Koch na to powie. Staram sie o tym nie myśleć i jakoś mi wychodzi. Schowałam nawet termometr bo wiem,że przez kilka następnych cykli mi się nie przyda. Oddycham i się uspokajam. Wrzucam na luz.
Dobrej nocy Torunianki -
nie bede jechala do bydgoszczy bo terminy odlegle i umowi mnie na wizyte u innego lekarza w toruniu u Łukasiewicza, ma podobno najlepszy sprzet w toruniu - u mnie wczoraj powiedzial ze w przeplywie zylnym cos jest nie tak z fala alfa.