Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beti, niestety wiemy jak to jest. a do jakich lekarzy chodziłaś w Toruniu? Madzia...masakra...nic więcej nie mogę powiedzieć na Gbiorczyka...Jak się czujesz?Niestety nie wiem nic o Jackowskim...PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
nick nieaktualny[QUOTE=Mi znajome polecają Jackowskiego i jeszcze się nad nim zastanowię. Ktoś wie ile za wizytę bierze? Podobno jest dobry w "ciężkich" ciążach...[/QUOTE]
Też polecam Jackowskiego. Trafiłam na niego w szpitalu jak poroniłam i tak wzbudził moje zaufanie. Byłam później u niego kilka razy i wydaje mi się bardzo kompetentny. Nie pamiętam ile dokładnie płaciłam za wizytę ale coś mi świta ok 120 zł. Sprzęt ma całkiem niezły i jest bardzo dokładny (minus to strasznie długie oczekiwanie na wizytę - czasem nawet dwa miesiące, ale może nie dotyczy to ciężarnych). Sama bym z chęcią poprowadziła u niego ciąże ale zostałam przy Łojko i też jestem zadowolona. W końcu to on mi pomógł zajść w tą ciążę. -
nick nieaktualnyA Gbiorczyka też szczerze odradzam. Po kilku latach chodzenia do niego mogę podsumować, że gościowi zależy tylko na kasie. Znajoma jak mi opowiedziała jak jej ciąże prowadził to masakra, niestety w Wąbrzeźnie nie miała za dużego wyboru jeśli chodzi o ginekologów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 12:43
-
Ja do Gbiorczyka nie miałam większych zarzutów. Odpowiadało mi to, że jest mega na luzie. Dużo mówi i to mnie przekonało. Jak 2 razy miałam kryzysową sytuację to mnie przyjął od razu. Nie wziął pieniędzy. Mi się wydaje, że fizycznie nie daje rady. Za dużo pacjentek przyjmuje. jest przemęczony i rozkojarzony. Szkoda.
Dzwoniłam do Jackowskiego i termin za miesiąc Wow!
hmmmm a może Kipigroch...? Moja znajoma u niego prowadziła ciąże. I bardzo zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 18:53
-
nick nieaktualnyO Wojtynku słyszałam jeszcze dobre opinie. W matopacie na pewno aż takich kolejek nie ma. Ja dziś mam trochę doła bo mi przezierność wyszła na granicy normy (NT 2,4) ale bardziej niepokojący jest nieprawidłowy przepływ żylny (DV). Czekają mnie rozszerzone badania prenatalne
-
Magda, z prawdziwym przerażeniem przeczytałam woja ostatnią historię z Gbiorczykiem! Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyła. Ja od początku miałam w stosunku do niego złe przeczucia i to bez konkretnego powodu. Mnie już ten jego gabinetowy chaos przerażał. Może masz rację, że za dużo pacjentek bierze na głowę.
emka, nie smuć się. Na granicy to jeszcze nie znaczy, że źle. Trzymam kciuki, aby po badaniach okazało się, że wszystko jest dobrze.
Ja wczoraj byłam u Sochy. Owulacja była z prawego jajnika, a więc torbieli nie ma. Zbadał też mojego faceta (jest też andrologiem) i twierdził, że wszystko ok. Nie wiadomo więc dlaczego ruchliwość plemników jest obniżona.
A ja się już czuje jak na @ . Staram się nie załamywać, co mogę więcej zrobić... -
emka@ wrote:O Wojtynku słyszałam jeszcze dobre opinie. W matopacie na pewno aż takich kolejek nie ma. Ja dziś mam trochę doła bo mi przezierność wyszła na granicy normy (NT 2,4) ale bardziej niepokojący jest nieprawidłowy przepływ żylny (DV). Czekają mnie rozszerzone badania prenatalne
Ja mam przezierność 2,5 / 2,6 więc dostałam skierowanie od Gbiorczyka (jeszcze) na dalsze badania. Mam w poniedziałek w Bizielu, W Bydgoszczy.
Dzidziek nie może czuć że się martwimy ... Ja staram się nie panikować, bo to tylko granica. Ale wiadomo ...
-
Platku,ale to cudowna wiadomosc ze nie bylo torbieli!!super. No moj maz tez ma slabe te wyniki a nie pali,jest szczuply i wysportowany. A mowil cos jeszcze Socha o tych jego plemnikach?moze to byc powod braku ciazy?
Madziula,trzymamy kciuki. Dawaj znacPCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Emka i Magda - trzymam kciuki za pozytywne badania prenatalne. Ja jestem jeszcze przed nimi, ale także bardzo mnie martwią.
Płatku to świetnie, że franca-torbiel opuściła Twoje ciało A na te leniwe plemniki to może witaminki pomogą? Albo dieta?
-
No niestety, u Nas nie jest dobrze.
Po 1. polip odpadł dziś w nocy (podczas siusiania, usłyszałam głośne "plum" i zobaczyłam pełno krwi..."). Pojechałam dziś do lekarza. Polipa nie ma. Został tylko ślad. Ale odkleja się jajo płodowe i mam 3 lub 4 krwiaki i duuużo krwi ....
po 2. dziś przezierność karkowa wynosiła już 3,1mm
także chujowy dzień dziś miałam.... ;(
Mam dość tej ciąży... ;( ;( To ma być piękny okres w życiu kobiety... a ja niedługo na zawał zejdę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 21:08
-
Witajcie:) wkoncu odpoczęłam po pielkgrzymke i krótkim wypadzie nad morze:) 2 dni temu świetowalam z mężem 3 rocznice ślubu - jak ten czas leci:)
Co do Gbiorczyka to zgadzam sie ze ma za duzo pacjentek i powoli nie ogarnia ale takze wydaje mi sie ze jego sprzet usg nie jest za nowoczesny i moze dlatego czegos nie zauwaza.
Madzia trzymam kciuki za badania i zgadzam sie z Tobą ze to mial byc najpiekniejszy czas a wychodzi pelen nerwow i stresów.
Zdjęcie maluszka, niestety jest w pozycji siedzącej i nie chce pokazać co ma w środku:(Magda lena, Torunianka, Tova33 lubią tę wiadomość
-
Pazyfae wrote:Platku,ale to cudowna wiadomosc ze nie bylo torbieli!!super. No moj maz tez ma slabe te wyniki a nie pali,jest szczuply i wysportowany. A mowil cos jeszcze Socha o tych jego plemnikach?moze to byc powod braku ciazy?
Madziula,trzymamy kciuki. Dawaj znac
Mój też jest szczupły, nie pali, uprawia sport, nie ma siedzącej pracy. Powiedział, że nie są to bardzo złe wyniki, które kwalifikują do inseminacji ale, że może być mniejsze prawdopodobieństwo ciąży w każdym cyklu. Bierze witaminy ale nie wiemy co można jeszcze poprawić. Niby wszystko jest ok.