Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
W połowie cyklu idę do Sinicy na usg i odbiorę wtedy wyniki cytologii, bo też mi ostatnio robiła. Zobaczymy co mi powie na tą prolaktynę. Potem za miesiąc tez w połowie cyklu wypada mi wizyta w poradni. A w międzyczasie będziemy się starać.
Tova super prezent dla Was z okazji ślubu taki filmik
-
Witaj Saga!
Myślę, że powinniście dać sobie szansę i wstrzymać się z jakimikolwiek badaniami nasienia.
Dajcie sobie kilka miesięcy i wtedy zacznijcie działać z tym badaniem
Tova!
Super pomysł na prezent ! Już spokojnie będzie widać płeć. U mnie było widać w 14 tyg, ale głupia wiedzieć nie chciałam to dowiedziałam się w 16 tyg
Z resztą jak będzie chłopak nie da się ukryć ... Mi lekarz mówić nie musiał, bo sama widziałam 
Płatku, a teraz u Was jaki plan działa na ten cykl?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 04:33
-
Hej Magda! Jakoś dawno cię nie było!
Jak się czujesz?
U nas kolejny cykl starań z clo. Przypomniałam sobie też co kiedyś pisałaś o plastrach borowinowych i kupiłam. Nie wiem czy to ma sens ale chyba muszę coś robić bo zwariuję
. Dziś kończy mi się @ więc pewnie wystartuję z okładami.
-
Kochana. Czuję się dobrze. Chociaż ostatnio mam jakieś dołki. Zaczynam się zastanawiać czy będę dobrą matką itd... Beznadzieja!
Maluch już kopie, więc jestem spokojniejsza. Wiem, że z nim wszystko okej.
Płatku! Jasne. Borowina Ci nie zaszkodzi! Nic nie tracisz. Ciekawe czy u Ciebie też będzie po tych okładach taki śluz dziwny. Bo ja miałam przez pierwsze kilka dni. Wyglądało jakbym się oczyszczała. -
Magda będziesz super mamą! Takiego wyczekanego malucha będziesz kochać jak wariatka. Nie martw się tym. Myślę, że wszystko przyjdzie samo do ciebie, instynktownie czy intuicyjnie cz nie wiem jak ale na pewno przyjdzie
Siedzę właśnie z plastrem na brzuchu. Ty robiłaś okłady codziennie do owulacji? -
"Zabiegi borowinowe mają zastosowanie w przewlekłych stanach zapalnych dróg rodnych, stanach pooperacyjnych, zrostach otrzewnej, niepłodności oraz w zespole klimakterycznym (1).
Borowina jest rodzajem torfu o specyficznych właściwościach fizykochemicznych; ma działanie bakteriobójcze, bakteriostatyczne, przeciwzapalne, ściągające i regenerujące tkanki (5, 6, 7). Mechanizm działania leczniczego borowiny polega na oddziaływaniu cieplnym, mechanicznym, powstałym w wyniku ucisku masy borowinowej na skórę, oraz wpływie znajdujących się w niej związków chemicznych i ciał o charakterze hormonów (4).
Zabiegi borowinowe są wykorzystywane przede wszystkim w celu przegrzewania tkanek miejscowo i ogólnie. Działanie mechaniczne np. kąpieli borowinowej ułatwia odpływ chłonki z przestrzeni międzykomórkowej, zwiększa wchłanianie wysięków (2). Zabiegi borowinowe mają wpływ na sekrecję hormonów, dotyczy to głównie hormonów nadnerczowych i przysadkowych oraz jajnikowych (7,
. Działanie borowiny na jajniki jest dwojakie, tj. bezpośrednie poprzez intensywne przegrzewanie jajników i działanie estrogenne związane z zawartością tych substancji w borowinie; natomiast działanie pośrednie, nieswoiste, polega na pobudzeniu wydzielania hormonów przysadkowych. Wykazano zwiększenie poziomu glikokortykoidów we krwi po zabiegach borowinowych (7, .
Najczęściej stosowanymi zabiegami są: okłady – zawijania całkowite i częściowe, kąpiele borowinowe i zawiesinowe, nasiadówki, tampony borowinowe, zabiegi z pasty borowinowej, jontoforeza (1). Należy jednak pamiętać o przeciwwskazaniach do stosowania zabiegów borowinowych, takich jak krwawienia, ostre stany zapalne, nowotwory, ciąża i okres karmienia (1, 2). W uzdrowiskowym leczeniu chorób kobiecych wykorzystuje się także czynniki fizyczne pod postacią różnych form energii, jak światło, prąd elektryczny, ultradźwięki, pole magnetyczne i inne. Zalicza się do nich: światło i elektrolecznictwo i magnetoterapię, ultradźwięki (1)."
Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Płatku, po miesiączce robiłam te okłady codziennie przez 7 dni.
Saga, mi się udało zajść w ciążę w cyklu z okładami borowinowymi.
Był to mój 18 cykl starań (1,5 roku, także już byłam zdesperowana)
edit: to był mój drugi cykl starań z borowiną ... ale w pierwszym zrobiłam 2 okłady przed owulką, także później już odpuściłam.
I dzieliłam te okłady na pół. Chyba tylko pierwsze 2 zrobiłam całe. Ja lubiłam z tym leżeć. Brudne jak cholera, ale miłe to było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 08:54
Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczynki;) ostatnio robiłam krzywa cukrowa i wyniki wyszły mi zawysokie. No ale cóż juz przed ciążą bralam glucofager. Ja ruchów małej jeszcze ne czuje może dlatego że mam lozysko na przedniej ścianie. Ale tak to wszystko oki;)
Uleczka 29.01.2016
-
Dziekuje, dobrze troche mam problemy ze spaniem i wody płodowe w dolnej granicy, ale tak to sie wszystko ładnie poukładało i jest ok
Ja tez stosowałam borowinę w udanym cyklu, ale wczesniej chyba jeszcze miesiac lub dwa. Nie pamiętam. Natomiast wszędzie czytałam ze musi to byc min 10 dni z rzędu. Starałam sie do tego stosować ale wychodziło 6-10 razy. Zależy jak mi sie chciało
Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Tak. Jak się zaczęliśmy starać to imię wybrane było. Będzie Staś
Od początku ciąży czułam, że będzie syn. Więc nie zdziwiłam się podczas usg. Lekarz przyłożył głowicę do brzucha i nawet mówić nie musiał
ja widziałam siusiaka
Ja ruchy małego czuję, ale takie delikatne. Jak jem przeważnie się wierci. To nie są takie kopniaki porządne. Jeszcze. Też mam łożysko na ścianie przedniej. Lekarz mówił, że ruchy poczuję późno, ale Staszek już mamę szturcha
Mały będzie długi. Mąż ma 196 cm.
Tova33, rah, emka@ lubią tę wiadomość
-
Magda a jak to jest u Ciebie z ruchami dziecka? Czujesz je codziennie?
Ja też już coś czuję od jakiegoś czasu, ale niestety bardzo nieregularnie (co 2-3 dni) i niemal umieram z niepokoju gdy długo nic się nie dzieje. Wiem, że to wcześnie i tak może być, ale tak już mam że wszystko widzę w czarnych barwach. Mój niepokój chyba nigdy nie ustanie.
MICHAŁEK
-
Tova!!!! Jeszcze 3 dni temu dokładnie też tak miałam!
Już mówiłam, że osiwieję przez to moje dziecię ;(
Czułam ruchy czasami tylko kilka razy dziennie, miałam nawet przerwę 2 dni, że nic nie czułam. Od 3 dni czuję regularnie. Codziennie i jest ich więcej.
Tova33 lubi tę wiadomość
-
Magda, rah dajecie nadzieję z tą borowiną. Nie chcę się jednak nakręcać bo coraz gorzej znoszę niepowodzenia.
rah, dziękuję za wyjaśnienia. Oby to działało tak, jak piszą bo jakoś trudno mi sobie to wyobrazić, że taka breja na brzuchu ma zrobić u mnie jakąś rewolucję .
rah, na kiedy ty masz termin? Już chyba bardzo niedługo... -
Zostało mi 3opakowania MASTODYNON po 120tabletek tanio odsprzedam zainteresowane pisac na [email protected]aiszza1
-
Nie nakręcamPłatek szkarłatny wrote:Magda, rah dajecie nadzieję z tą borowiną. Nie chcę się jednak nakręcać bo coraz gorzej znoszę niepowodzenia.
rah, dziękuję za wyjaśnienia. Oby to działało tak, jak piszą bo jakoś trudno mi sobie to wyobrazić, że taka breja na brzuchu ma zrobić u mnie jakąś rewolucję .
rah, na kiedy ty masz termin? Już chyba bardzo niedługo... ja jeszcze w listopadzie dostałam 3 antybiotyki, wiec moze to one pomogły. Borowina to jednak naturalny torf i kąpiele w niej uskutecznia sie w każdym sanatorium moze taki "listek" nie jest az tak skuteczny jak moczenie w całej wannie, alemysle ze cis tam pomaga w koncu sok z cebuli czy czosnek tez pomaga przy chorobie a to takie małe cos
Ale bądź konsekwentna bo mi sie czasem wieczorem nie chciało z tym babrać ;p
Za to jak sie kładłam to leżałam z godzinę a nie pol. Kładłam na to poduszkę elektryczna i kocyk zeby ładnie trzymało temp:)
A termin niebawem 10 dni
Płatek szkarłatny, Tova33 lubią tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
