X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Torunianki :)
Odpowiedz

Torunianki :)

Oceń ten wątek:
  • saga Przyjaciółka
    Postów: 81 23

    Wysłany: 19 października 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staś śliczne imię :)

    Wiem, że to dopiero początek, ale jestem już po 30-tce...i boję się że im później tym będzie coraz trudniej...

  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 19 października 2015, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem po 30-tce i wiem, jak bardzo czas już goni.

    Jeśli chcesz, podpowiem kilka rzeczy, które ja z perspektywy czasu zrobiłabym inaczej.

    Przede wszystkim podstawowe badania hormonów i morfologia - z wyników naprawdę można wiele wyczytać. Testy owulacyjne - kup przez internet, duży pakiet za niską cenę i wykonuj regularnie. Możesz wspomóc śluz płodny zażywając olej z wiesiołka. USG waginalne, żeby sprawdzić, czy macica nie kryje żadnych niespodzianek. No i przede wszystkim kochać się, kochać...

    Ja przez przeciąganie, nie-chce-mi-się, boję-się-zastrzyków straciłam ponad rok. Niepotrzebnie...Powychodziło u mnie kilka niefajnych rzeczy. Mogłam szybciej z tym walczyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 23:22

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 20 października 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100 lat Tova!
    Magda, super wieści u ciebie :). Bardzo się cieszę, że Staś rośnie zdrowo :)
    Ja wczoraj na wizycie byłam w fatalnej formie i jestem strasznie zła na siebie bo nic sie nie dowiedziałam. Nawet nie mam pewności czy owulacja w tym cyklu była :(. Bolała mnie głowa, byłam słaba i zrezygnowana. To pewnie symptomy nadchodzącej @ i to roztargnienie też.
    Powiedział, że mam się trzymać schematu, czyli clo przez kolejne 3 miesiące a jak jest źle z nerwami to powinnam iść do psychiatry bo to może szkodzić na starania (powiedziałam mu, że jestem w coraz gorszej formie psychicznej).
    Jak mu powiedziałam, że to 30 dzień cyklu to wyraził ogromny entuzjazjm, że może @ nie przyjdzie. Tyle, że ja czuję jakby miała przyjść :(, a ja zwykle mam cykle 30, 31 dni, więc się jeszcze nie spóźnia. Dziś 31 dzień.

    Tova33 lubi tę wiadomość

  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 20 października 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatku, a miałaś usg?
    Domyślam się , że jeszcze ta "zajebista" pogoda tak działa.

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 20 października 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam bo on zawsze sprawdza, czy nie ma torbieli. Pierwszy raz powiedział, że nie widać czy była owulacja bo nie widać ciałka żółtego. Ale to nie znaczy, że nie było. Nie wiadomo. Mam ochotę skoczyć z mostu :/

  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 20 października 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w trafionym cyklu też nie było widać ciałka żółtego. Pamiętam jak dziś. Byłam u Giorczyka 8 dpo. Powiedział, że nie jest w stanie powiedzieć czy była owulacja. Na pewno jest druga faza cyklu, ale nie widać ciałka żółtego. Powiedział, że mam polipa i trzeba go usunąć, no ale już za późno było.
    5 dni później już na teście były 2 kreski.

    Nie skacz z mostu! :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 20:54

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 20 października 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Magda, dajesz nadzieję. Tyle, że ja mam dziś 31 dzień cyklu i czuję się jakbym miała już dostać @.
    Ciężko jest. Mam nadzieję że jak już zacznie się nowy cykl, to jakoś się wygrzebię z dołka.

  • saga Przyjaciółka
    Postów: 81 23

    Wysłany: 20 października 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Ja też jestem po 30-tce i wiem, jak bardzo czas już goni.

    Jeśli chcesz, podpowiem kilka rzeczy, które ja z perspektywy czasu zrobiłabym inaczej.

    Przede wszystkim podstawowe badania hormonów i morfologia - z wyników naprawdę można wiele wyczytać. Testy owulacyjne - kup przez internet, duży pakiet za niską cenę i wykonuj regularnie. Możesz wspomóc śluz płodny zażywając olej z wiesiołka. USG waginalne, żeby sprawdzić, czy macica nie kryje żadnych niespodzianek. No i przede wszystkim kochać się, kochać...

    Ja przez przeciąganie, nie-chce-mi-się, boję-się-zastrzyków straciłam ponad rok. Niepotrzebnie...Powychodziło u mnie kilka niefajnych rzeczy. Mogłam szybciej z tym walczyć...
    Sayuri dzięki za informacje, na pewno się przydadzą.
    Jakie hormony i badania powinnam zrobić?
    Ja robiłam prolaktynę, tsh i progesteron.
    Badania na toksoplazmoze ok, wit. d3 tez w normie.
    Prolaktyne na razie zbijam castagnusem, ale teraz dostane bromergon.
    Gin zastanawia sie tez czy nie dac mi jodu na tsh mam 2,37
    progesteron w tym cyklu 6 dpo mialam 56.6 wiec jest ok.
    Nad testami owu mysle, zeby zamowic. Okresy od kilku lat mam w miare regularne 29-31 dni. Ze sluzem nie mam problemu, ostatnio pokryl mi sie z dniami plodnymi i owulacja.wiec na razie wiesiolka odpuszcze.
    Usg mam prawie na kazdej wizycie u ginekologa, wiec dosc czesto i wszystko bylo ok.
    Lykam kwas foliowy, tran i pregne plus. Od tego cyklu maz bierze salfazin.
    Zastanawiam sie jeszcze nad zelem wspomagajacym plemniki.

    W nastepnym miesiacu ide do nowego gin, moze on cos innego sprawdzi i podpowie.

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 20 października 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczynki jeszcze raz za życzenia :-)

    Magda to wspaniale, że nie ma wady serca. Jednak te badania prenatalne potrafią nieźle wystraszyć. Dobrze, że nie robiłaś tych inwazyjnych.

    Płatku u mnie też nie było widać ciałka żółtego tylko, że druga faza cyklu i też miałam zbicie, a tu klops... Więc koniecznie nie skacz z mostu :-)

    Saga zaproponowałabym jeszcze z badań FSH i LH z obliczeniem stosunku tych dwóch do siebie. U mnie też dużą rolę odegrały problemy metaboliczne czyli przydało się badanie insuliny chociaż na czczo i glukozy. No i wysłałabym męża na badanie dla pewności.
    A może wszystko u Was ok? Zajście w ciążę to proces i wiele rzeczy musi ze sobą współgrać w odpowiednim momencie by doszło do zapłodnienia. Podobno dopiero rok starań to powód do zastanowienia dla pary.
    TSH nie jest tragiczne, prolaktyna może hamować ale owulacja jest... USG w porządku... Może to po prostu kwestia czasu. Tylko nie nakręcaj się i nie stresuj, bo to dopiero może hamować najbardziej.

    Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 21 października 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczynki. Ciezko ogarnac ten ogrom informacji wiec tak w skrocie
    Magda super,ze jest super :)
    Platku trzymam kciuki zeby wredna @nie przyszla.
    Tova STO LAT STO LAT :*:*:*
    Sago powodzenia w staraniach.

    Tova33 lubi tę wiadomość

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 21 października 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja walcze z anemia,zelazo jak narazie na 3 m-ce. Dzis dowiedzialam sie,ze znowu bedzie potrzebna laparoskopia. Mimo leczenia torbiel wychodowala sobie siostre i tak razem sie przykleily do jajnika znowu :( Teraz kompletnie mnie to dobilo.Jutro jade sie zapisac na zabieg

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • saga Przyjaciółka
    Postów: 81 23

    Wysłany: 21 października 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tova33 wrote:
    Saga zaproponowałabym jeszcze z badań FSH i LH z obliczeniem stosunku tych dwóch do siebie. U mnie też dużą rolę odegrały problemy metaboliczne czyli przydało się badanie insuliny chociaż na czczo i glukozy. No i wysłałabym męża na badanie dla pewności.
    A może wszystko u Was ok? Zajście w ciążę to proces i wiele rzeczy musi ze sobą współgrać w odpowiednim momencie by doszło do zapłodnienia. Podobno dopiero rok starań to powód do zastanowienia dla pary.
    TSH nie jest tragiczne, prolaktyna może hamować ale owulacja jest... USG w porządku... Może to po prostu kwestia czasu. Tylko nie nakręcaj się i nie stresuj, bo to dopiero może hamować najbardziej.
    Na razie się nie stresuję i staram działać metodycznie. Nie chcę czekać rok, żeby sprawdzić czy wszystko ok, wolę to zrobić teraz.
    Te badanie FSH i LH o czym świadczy i w jakim dniu cyklu się go robi?
    Insuliny nie miałam, ją też się w jakimś konkretnym dniu robi? Glukoza u mnie w porządku. O badaniach nasienia rozmawiałam z mężem i powiedział że pójdzie, ale ustaliliśmy, że jak się nie będzie udawało przez najbliższe 2-3 cykle to będzie robił.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 16:28

  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 21 października 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fsh i lh najlepiej zrobic 2-3 dzien cyklu

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 21 października 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polly, trasznie przykro, że znów laparoskopia :(. Tyle się nacierpisz. ale na końcu na pewno będzie wielkie szczęscie.

    @ dzis przyszła ale rozpaczałam już przedwczoraj, więc dzis nie było zaskoczenia. Czułam, że przyjdzie. Smutek, jak zwykle :(

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 22 października 2015, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatku bardzo mi przykro...

    Witaj Polly...
    No szkoda, że znów nieciekawe wieści, ale wierzę oczywiście, że się ułoży...

    Saga, badanie insuliny obojętnie kiedy byle na czczo, FSH i LH tak jak pisze polly - 2-3dc

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 22 października 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :( Płatku, Kochana, strasznie to niesprawiedliwe :(

    Polly, przykro mi, że czeka Ciebie znowu zabieg. Na kiedy masz termin?

    Tulę Was Dziewczyny!

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 22 października 2015, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatku również przytulam :*

    Termin laparoskipii mam na 3 grudnia. Więc szybko. Już się psychicznie nastawiałam. chyba poniekąd :)

    Ogólnie to depresja mnie troszkę złapała,staram się jej nie dawać i nie zostawiam sobie zbyt dużo czasu na rozmyślania.
    Zdecydowaliśmy się z mężem na invitro.Uff wyrzuciłam to z siebie :) Dr Koch powiedział,żę jest jak najbardziej za tylko trzeba uprzątnąć torbile,bo mnie nie zakwalifikują. Więc skoro mam już termin laparo to zapisuję sie na wizytę do kliniki. I niech się dzieje wola nieba-choć ono nie jest dla mnie zbyt przychylne w tym życiu.

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 23 października 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polly, a miałaś już inseminację? Może to jest jeszcze jakaś szansa. Ja ostatnio łudzę się, że inseminacja to nadzieja bo 3 cykle z clo mam stracone.
    Zastanawiam się czy w moim przypadku też jakaś laparoskopia by się nie przydała. Tyle dziewczyn ma laparo. Może hsg wszystkiego nie pokazuje.
    A o in vitro to pewnie każda z nas długo nie zachodzących trochę myśli. Pewnie trochę ze strachem. Ja na razie zaczynam się oswajać z myślą o inseminacji.

  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 24 października 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly super, że znowu się odezwałaś. Wiesz, że tu można ze wszystkiego się wygadać. Szybko ta laparo, będziesz choć miała już za sobą.

    Ja z mężem też rozmawialiśmy o invitro, sam się nawet zainteresował tematem i posłusznie łyka kwas foliowy 5mg, który przepisał nam obu Łojko. Coś mi się zdaje, że i mi w tym cyklu nie udało się, mimo, iż na 100% trafiliśmy w dni płodne. Poobijana, ale działałam :) mam wg ovu 8 dpo, cycki mnie zaczęły boleć jak na @ jak co miesiąc, śluz pojawił się też tego dnia i tak samo, jak co miesiąc.... już powiedziałam małżowi, że chyba też się nie udało.

    Płatku przykro mi, że znowu nic :( ja też już myślę o inseminacji, daję sobie ten i następny cykl, a od nowego roku działamy. Choć zanim inseminacja, to zrobimy z mężem testy genetyczne.

  • Torunianka Autorytet
    Postów: 449 225

    Wysłany: 25 października 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. My wczoraj zakwalifikowaliśmy się do Rządowego In Vitro :) Troszkę daleko musimy dojeżdzać bo aż do Krakowa, ale to jedyna Klinika w Polsce w której były jeszcze wolne miejsca. Muszę jeszcze zrobić USG piersi. Ale widze, że w Matopacie nie robią. Może orientuje się ktoś gdzie w Toruniu można je zrobić? I ile mniej więcej kosztuje?

    Magda lena, Tova33 lubią tę wiadomość

‹‹ 311 312 313 314 315 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ