X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Torunianki :)
Odpowiedz

Torunianki :)

Oceń ten wątek:
  • AnaR Autorytet
    Postów: 445 512

    Wysłany: 13 kwietnia 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) udało się:)starania o drugie maleństwo zakończone sukcesem. Dzisiaj 4t0d :) trzymam kciuki za każdą z Qas

    geeky-2017-12-21.jpg
    nzjdqqmzsy5sbehi.png
    Uleczka 29.01.2016
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie, że Ci się udało AnaR. Życzę by ciąża była bezproblemowa,najlepiej bez cukrzycy :-)

    Witam nowe koleżanki!
    Teraz Wy nadzieją tego wątku :-)

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Anna 1985 Koleżanka
    Postów: 40 41

    Wysłany: 5 maja 2017, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, dzisiaj zobaczyłam upragnione dwie kreski na teście, po prawie dwóch latach starań. Kuracja przepisana dla męża podziałała:))A już mieliśmy podchodzić latem do inseminacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trochę się boję, że przy słabych parametrach nasienia męża mogę poronić, ale trzeba być dobrej myśli:)

    Trzymam za Was wszystkie kciuki.

    Tova33 lubi tę wiadomość

    orsnap9.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 12 maja 2017, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo gratuluję!
    Nic się tam nie stresuj, wszystko będzie dobrze. Wszystkiego dobrego :-)

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna 1985 wrote:
    Cześć Dziewczyny, dzisiaj zobaczyłam upragnione dwie kreski na teście, po prawie dwóch latach starań. Kuracja przepisana dla męża podziałała:))A już mieliśmy podchodzić latem do inseminacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trochę się boję, że przy słabych parametrach nasienia męża mogę poronić, ale trzeba być dobrej myśli:)

    Trzymam za Was wszystkie kciuki.

    Super! Gratuluję i nic się nie martw! Skoro doszło do zapłodnienia tzn że plemniczek dał radę i jest z nim wszystko ok :)
    A u kogo w Bydgoszczy się leczył mąż? Bo nas dzisiaj czeka pierwsza wizyta u dr Sochy, 4 miesiące na nią czekaliśmy. Podobno najlepszy z najlepszych.

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaR wrote:
    Hej dziewczyny :) udało się:)starania o drugie maleństwo zakończone sukcesem. Dzisiaj 4t0d :) trzymam kciuki za każdą z Qas

    Super! Szybciutko się u Ciebie udaje :) Gratuluję i ciesz się ciążą :)

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze z prośbą.. trzymacie kciuki za naszą dzisiejszą wizytę u lekarza! :)

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
  • katka89 Debiutantka
    Postów: 7 3

    Wysłany: 18 czerwca 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, staram się z mężem od ok. roku ma maleństwo - niestety nam nie idzie, byliśmy w klinice INVICTA na badaniach nasienia męża oraz na pierwszej konsultacji. Mąż ma problem z upłynnieniem nasienia. Lekarz skierował mnie na badanie HSG-USG niestety w klinice jest to bardzo drogie, a dodatkowo dojazdy do Gdańska. Czy możecie mi powiedzieć gdzie można zrobić to w Toruniu? Czy jest szansa, żeby zrobić takie badanie na NZF a nie płacić prywatnie? Czy muszę mieć wtedy skierowanie od lekarza, który przyjmuje na NFZ? Długo czeka się na takie badanie?
    możecie mi pomóc

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was prowadziła niedawno ciążę na NFZ i może polecić jakiegoś ginekologa?

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • Tusia91 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 5 lipca 2017, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, wreszcie znalazłam wątek dla Torunianek i odważyłam się napisać :) mam nadzieję, że dla którejś moje problemy będą bliskie i będziemy mogły nawzajem się wspierać :)
    Moją historię należy zacząć od szybkiej ciąży, w zasadzie w pierwszym cyklu starań, której nie wykrywały testy ciążowe :/ test pokazał dwie kreski w zasadzie w 8 tygodniu (przez cały czas w związku z negatywnym wynikiem myślałam, że po prostu przesunął mi się cykl). Niestety podczas wizyty u gina okazało się, że ciąża zatrzymała się na 5 tygodniu (nie było bicia serca, beta też spadała). Po tygodniu nastąpiło poronienie samoistne, wszystko ładnie się samo oczyściło i po 2 miesiącach wznowiliśmy starania... i... nic. W grudniu udałam się do gina w związku z bardzo nieregularnym krwawieniem, dostałam Luteinę, cykl w miarę się uregulował. Po 3 miesiącach kolejna wizyta, monitoring cyklu i się okazało, że pęcherzyki nie dojrzewają, nie ma dominującego i nie pęka. Od 3 miesięcy biorę CLO (od 2 podwójną dawkę) i dostaję Pregnyl na pęknięcie. Lekarz zawsze potwierdza owulację (1 cykl nie był pewny czy była) a ciąży brak :(
    3.07 miałam podany pregnyl (14 dc) i działaliśmy przez dwa dni, dziś idę na potwierdzenie owu :) trzymajcie kciuki :)
    Czy któraś przechodziła podobne leczenie? Może coś doradzicie?
    Wasze wpisy o udanym leczeniu bardzo podnoszą na duchu :) liczę, że wątek nie wymarł :)

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 5 lipca 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia 91 o wątek trzeba dbać :)
    W Twoim przypadku nić Ci nie podpowiem, ponieważ moja historia jest zupełnie inna. Trzymam jednak kciuki za Twoją owocną ciążę. Zresztą jest to możliwie, skoro raz już byłaś.

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • Tusia91 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 5 lipca 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaZ, a jaka Twoja historia? Podjęłas leczenie?
    U mnie lekarz potwierdził dziś owulkę, teraz pozostaje czekanie (które zawsze ni sie ciągną) :)
    Dziękuje za słowa otuchy i również mocno trzymam kciuki za Twoje szczęście!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!! :)
    Podłączam się pod ten wątek :) Dd kwietnia 2016r. staramy się z mężem o pierwsze dziecko..
    Niestety w czerwcu usłyszałam diagnozę - obustronna niedrożność jajowodów, jedyna szansa dla nas do IVF..

    Mój ginekolog polecił mi klinikę "Zdrówko" z Niemcza k.Bydgoszczy - macie może jakiekolwiek doświadczenia z tym miejscem? Jesteśmy umówieni na konsultację do dr. Adamczaka.. Nie znalazłam w necie zbyt wielu opinii o tym miejscu, właśnie zaczynam przeszukiwać OF i w pierwszej kolejności trafiłam na ten wątek ;)

    Będę wdzięczna za każdą informację!

    No i oczywiście trzymam kciuki za każdą z Was!! Oby każda z nas za momencik miała drugie serduszko w sobie :)

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 12 lipca 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia91 wrote:
    AnnaZ, a jaka Twoja historia? Podjęłas leczenie?
    U mnie lekarz potwierdził dziś owulkę, teraz pozostaje czekanie (które zawsze ni sie ciągną) :)
    Dziękuje za słowa otuchy i również mocno trzymam kciuki za Twoje szczęście!

    Nie, nie leczę się. Lekarze nie widzą powodów do leczenia. Mam jedno dziecko, druga ciąża - poronienie zatrzymane w 9tc/12tc. Wynik histo ok, cytomegalia, toxo i inne dziadostwa ok, tsh zrobiłam po poronieniu ok. Lekarz kazał mi przestać szukać przyczyny, bo zaoram się psychicznie, drugi potwierdził i zostawiam to. Modlę się o ponowny cud macierzyństwa i oczywiście działam z mężem :) Wierzę, że wiele, jeśli nie wszystko jest w głowie i staram się optymistycznie podejść do tych starań. Bardzo chcielibyśmy drugiego dziecka, ale jestem wdzięczna za to, które mam, bo inni nie mogą mieć nawet jednego. Mam też takie motto, że nie należy żałować, czego się nie ma, trzeba doceniać co się ma.

    Nie pozwólmy umrzeć temu wątkowi. Z pewnością jest tu więcej Torunianek. Dziewczyny dajcie znak, sygnał, że jesteście :)

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • Tusia91 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaZ, zgadzam się, bardzo dużo zależy od głowy! Niestety też wiem, jak ciężko jest przestać myśleć i wyluzować, gdy od 5 dc masz brać jedne tabletki, potem zastrzyk, potem znowu inne tabletki... Dziewczyny, jak radzicie sobie psychicznie?? Ja jestem wdzięczna Bogu za męża, który mnie wspiera i nie naciska...
    AnnaZ, a u jakich lekarzy w Toruniu byłaś? Tak a pro pos, ja też mam wszystkie wyniki ok, i w tym momencie jestem w tej samej sytuacji co Ty - owulacja jest (co prawda po wywołaniu, ale jest), hormony ok, prolaktyna ok)...
    Ja się zastanawiam nad wizytą w Invicta w Gdańsku, bo się naczytałam, że lekarze w Toruniu niestety nie znają się na leczeniu niepłodności...
    Ja się trzymam słów, które powiedział mi mój lekarz: "na dobre rzeczy trzeba w życiu poczekać i żadne nerwy w tym nie pomogą"...
    I oczywiście też czekam na inne Torunianki w wątku :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia91, u mnie podobnie ze wsparciem męża ;). I całe szczęście - mimo wszystko we dwójkę człowiek w tym siedzie.

    Co do psychicznego radzenia sobie, to ja mam tak, że z czasem jest co raz łatwiej z jednej strony, bo człowiek się przyzwyczaja, do tych wszystkich wizyt, do brania tabletek i zastrzyków. U mnie niestety z racji wieku i pierwszego dziecka po roku starań ( od 06.2016), lekarz przestaje owijać w bawełnę i mimo tego, że powiedziałam, że chce jeszcze spróbować wystarać się o dzidziusia naturalnie - szykuje nas do inseminacji. Teraz w sierpniu mam mieć HSG, którego po prostu się boję - ale nie bólu ... a diagnozy. Nie wyobrażam sobie, życia bez dzieci ...

    Ale zgadzam się z jednym, że na dobre rzeczy w życiu trzeba poczekać. Ja tak czekałam na wszystko całe życie, ale jak już dostałam to co sobie wymarzyłam, to z nawiązką ;) . I mam nadzieję, że w tym przypadku też tak będzie. Wychodzę z założenia, że każda kolejna wizyta, kolejna metoda leczenia zbliża mnie do upragnionego celu ;). Gratuluję wszystkim Wam Dziewczyny, którym udało się zajść ;) a Tym którym się nie udało ... gratuluję odwagi i wiary :) nie ma co się poddawać ;)

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 11 września 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoś tu jeszcze wchodzi??

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • katka89 Debiutantka
    Postów: 7 3

    Wysłany: 27 października 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny chciałam się zapytać czy któraś z Was jechała na badania prenatalne do szpitala Biziela w Bydgoszczy na NFZ? Jakie opinię?
    A jakie opinię o prenatalnych u Stankiewicz w Matopacie?

  • gibonek Przyjaciółka
    Postów: 626 44

    Wysłany: 19 listopada 2017, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja ostatnio byłam w citomedzie na konsultacji u dr.Z... nic nowego ja osobiście jeżdżę do dr. do Wabrzezna.

    kasiulka1082 lubi tę wiadomość

  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 20 listopada 2017, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia198808 wrote:
    Hej Dziewczyny!! :)
    Podłączam się pod ten wątek :) Dd kwietnia 2016r. staramy się z mężem o pierwsze dziecko..
    Niestety w czerwcu usłyszałam diagnozę - obustronna niedrożność jajowodów, jedyna szansa dla nas do IVF..

    Mój ginekolog polecił mi klinikę "Zdrówko" z Niemcza k.Bydgoszczy - macie może jakiekolwiek doświadczenia z tym miejscem? Jesteśmy umówieni na konsultację do dr. Adamczaka.. Nie znalazłam w necie zbyt wielu opinii o tym miejscu, właśnie zaczynam przeszukiwać OF i w pierwszej kolejności trafiłam na ten wątek ;)

    Będę wdzięczna za każdą informację!

    No i oczywiście trzymam kciuki za każdą z Was!! Oby każda z nas za momencik miała drugie serduszko w sobie :)


    Hej Sylwia, szkoda, że tu nie zaglądam, ale może uda się, że zajrzysz.. My też się przygotowujemy do inseminacji, przed nami ostatni cykl starań naturalnych. Nasz lekarz też kieruje do "Zdrówka" do dr Adamczaka. Bardzo jestem ciekawa jak potoczyły się Twoje dalsze losy.

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
‹‹ 362 363 364 365 366 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ